4-latek z dziecięcym porażeniem mózgowym ma wiele poparzeń po „upadku” – potem mówi „niegrzeczny nauczyciel”

Jak podaje strona Stuff, Milly tak opisała rozmowę z synem: “Kilka razy pytałam go co się stało, a on mówi na to tylko: 'mamusiu, niegrzeczny nauczyciel, mamusiu, niegrzeczny nauczyciel’.”

“Pomyślałam, że wyjaśnienia nauczyciela to sterta bzdur.”

“Powiedziała mi, że stała przed nim, gdy upadał. Skoro była przed nim, to w jaki sposób mogła dopuścić, aby to się stało? Skoro była przy nim, to jakim cudem spadł?”

Milly uważa, że obrażenia jej syna wskazują, że raczej nie spadł ze schodów. Wygląda to na to, jakby ktoś ciągnął go po nierównej powierzchni.

Pracownica przedszkola utrzymuje, że gdy wózek z chłopcem był na górze schodów, ona zablokowała koła. Nie jest w stanie wytłumaczyć, jak mógł spaść.

Milly wypisała Masuę z tego przedszkola. Chłopiec jest zbyt przestraszony, aby tam wrócić. Tymczasem trwa dochodzenie, które ma na celu wyjaśnienie tego incydentu.

Milly jest przekonana, że ma racje. Wie, że jej syn nie spadł ze schodów. Za żadne skarby nie wierzy w wersję przedstawioną przez pracownicę.

Mamy nadzieję, że tą sprawę uda się szybko wyjaśnić. Chciałabym wierzyć, że nauczycielka mówi prawdę, a cała sprawa to po prostu nieszczęśliwy wypadek i wszystko się wyjaśni.

Oby śledztwo wykazało, co stało się naprawdę. Miejmy także nadzieję, że mały Masua szybko dojdzie do siebie i zapomni o tym strasznym przeżyciu.

Podziel się tym artykułem, aby życzyć mu zdrowia! 

Exit mobile version