Grupa mężczyzn szykuje się na wieczór kawalerski, ale gdy samotny pies chce, żeby poszli za nim do lasu, wszystko się zmienia

To miał być szalony weekend na wsi w Tennesse. 

Wraz z siedmioma najlepszymi przyjaciółmi, przyszły pan młody, Michael Craddock, wynajął domek w lesie, aby świętować swój wieczór kawalerski.

Oczekiwania były wysokie. Wszyscy byli podekscytowani i gotowi do zabawy — ale gdy pierwszego ranka mieli zjeść śniadanie, pojawił się nieoczekiwany gość i wszystko zmienił.

Grupa młodych mężczyzn smażyła bekon, gdy nagle coś zauważyli.

Na ganku gapił się na nich bezpański pies.

Pies trzymał się z daleka i nie chciał wejść – jednak wydawało się, że jest głodny.

Ośmiu młodych mężczyzn próbowało zaprosić nowego gościa, którego nazwali Annie, do środka.

Nie mieli pojęcia, skąd się wzięła Annie, ale machała ogonem i wydawała się bardzo szczęśliwa, że ​​ich widzi.

W końcu po jakimś czasie udało im się zdobyć zaufanie Annie i wkrótce wszyscy zostali przyjaciółmi.

Nie trwało długo, zanim zdali sobie sprawę, że Annie właśnie urodziła szczenięta.

Niestety zauważyli też, że piesek był niedożywiony i odwodniony, przez co przestała dawać mleko.

„Po tym, jak daliśmy jej trochę jedzenia i wody, zaczęła znowu produkować mleko” – powiedział Mitchel Craddock dla ABC News. „Więc pomyśleliśmy, że jeśli ona produkuje mleko, jej szczenięta muszą być jeszcze małe”.

© YouTube/Locus

Nagle Annie odwróciła się i dała znak mężczyznom, żeby poszli za nią do lasu.

Kiedy mężczyźni poszli tam za nią, odkryli ogromną dziurę.

Usłyszeli ciche warczenie dochodzące z wnętrza dziury, a kiedy zajrzeli do środka, odkryli siedem małych szczeniąt wędrujących po dużej stercie trawy i patyków.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

© YouTube/Locus

Ostrożnie każdy z młodych mężczyzn podniósł szczeniaka i postawili je przed Annie.

„Potarła nosem ich buzie i sprawdziła szczenięta, a osobie, która je trzymała, rzuciła spojrzenie w stylu: W porządku, ufam ci” – powiedział Mitchel dla ABC News.

Szczenięta wymagały umycia i usunięcia pcheł, ale poza tym były w zaskakująco dobrym zdrowiu.

Zanim się zorientowali, ich szalony wieczór kawalerski stał się akcją ratunkową dla Annie i jej szczeniąt.

„Zgromadziliśmy kupę pieniędzy, aby kupić jedzenie i piwo” — mówi Mitchell w rozmowie z ABC News. „Po trzecim dniu nasz fundusz piwny zamienił się w fundusz na karmę dla szczeniąt”. 

Mężczyźni poszli o krok dalej — po weekendzie w lesie postanowili adoptować psa. Nie mogli znieść myśli o opuszczeniu Annie i jej szczeniąt — najwyraźniej czuli się bardzo przywiązani.

Ponieważ grupa przyjaciół mieszka blisko siebie, Annie i jej szczenięta najprawdopodobniej będą się często widywać!

Dzięki Mitchelowi i jego przyjaciołom te psy nie tylko zostały uratowane, ale otrzymały jedzenie i schronienie — a teraz będą miały dużo miłości i przywiązania do końca życia.

Poniżej możesz obejrzeć reportaż o tej historii.

Psy to takie mądre zwierzęta. To tak, jakby Annie po prostu wiedziała, że ​​Mitchel i jego przyjaciele będą ratunkiem dla niej i jej szczeniąt.

Podziel się tą piękną historią ze wszystkimi miłośnikami zwierząt — lub po prostu z każdym, kto wierzy w przeznaczenie!

Czytaj dalej:

Para bierze ślub u weterynarza, aby ich stary pies mógł być obecny na uroczystości

Exit mobile version