To okropne uczucie, kiedy cały sklep patrzy na to, jak negocjujesz ze swoim rozemocjonowanym dzieckiem. W dodatku nie wszyscy podchodzą do tego ze zrozumieniem. Ale jeśli jedna osoba zaoferuje Ci pomocną dłoń i miłe słowo, to naprawdę może wszystko zmienić.
Doskonałym przykładem może tu być cudowna kobieta imieniem Liliana, która pracuje w sklepie Target, w Wilmington (USA).
Brianna Lelos robiła właśnie zakupy w supermarkecie. Była tam ze swoją małą córeczką. Dziewczynka nie była zachwycona pomysłem spędzenia czasu w taki sposób i postanowiła dać temu wyraz. Na samym środku alejki.
Niezadowolenie małej eskalowało do sytuacji, w której leżała na podłodze i krzyczała. Oczywiście dla jej mamy oznaczało to coraz większą frustrację.
Zamiast stać i bezwiednie się wszystkiemu przyglądać, Liliana pomyślała, że spróbuje jakoś pomóc poddenerwowanej kobiecie.
Podeszła i usiadła na podłodze obok wrzeszczącej dziewczynki. Siedziała tam z nią i czekała, aż ta się uspokoi i będzie gotowa na to, aby wrócić do swojej mamy.
Brianna była pod tak dużym wrażeniem tego, co zrobiła dla niej Liliana, że postanowiła podzielić się relacją ze zdarzenia na Twitterze. Tam też pochwaliła Target za tak dobrą i wyrozumiałą obsługę.
To Liliana of the Wilmington, MA @Target store: Thankyou. I *think* every parents knows the feeling of their toddler/any age child having a tantrum in the middle of the store…… @Target thank-you for having kind, caring, humans working at your stores. It’s appreciated. pic.twitter.com/LS4LqEIaU0
— Brianna Greenwood (@brianna_lelos) December 22, 2018
Poradzenie sobie z sytuacją, w której dziecko ma atak szału, nigdy nie jest proste. Dla wielu rodziców jest to jeden z najgorszych koszmarów.
Następnym razem, kiedy zobaczysz kogoś w podobnej sytuacji, zamiast pokręcić głową i odwrócić wzrok, okaż współczucie. A jeśli będzie to konieczne, wyciągnij do rodzica w potrzebie pomocną dłoń.
[arve url=”https://www.facebook.com/Boston25News/videos/269466623737340/” aspect_ratio=”2:2″ /]
Udostępnij ten artykuł wśród swoich znajomych na Facebooku, aby podziękować Lilianie za to, co zrobiła!
