W 10 lat po śmierci aktora, wdowa po Patricku Swayze wspomina jego ostatnie słowa

Grafika przedstawia dwa zdjęcia Patricka Swayzego z żoną Lisą Niemi

Fani Patricka Swayzego wciąż tęsknią za zmarłym aktorem, który zdecydowanie zbyt wcześnie odszedł z tego świata. Kiedy zmarł, artysta miał zaledwie 57 lat – niestety przegrał walkę z rakiem trzustki.

Swayze to jeden z najbardziej znanych idoli serc niewieścich lat 80. i 90. Najlepiej pamiętamy go chyba z takich romantycznych filmów, jak Dirty Dancing czy Uwierz w ducha.

Romantyk

Ale Patrick był romantykiem nie tylko na ekranie, ale też w prawdziwym życiu. Historia jego miłości jest świetnym materiałem na niejeden hollywoodzki romans – Swayze i jego żona, Lisa Niemi, byli szczęśliwym małżeństwem przez 34 lata, aż do chwili, kiedy w 2009 roku rozłączyła ich śmierć aktora.

Wikimedia Commons

Od czasu śmierci aktora, jego żona nieco się otworzyła i opowiedziała o ostatnich dniach, jakie spędziła ze swoim mężem. Wspomniała też ostatnie słowa jakie Swayze wypowiedział do niej przed śmiercią.

W zeszłym roku, na miesiąc przed dziesiątą rocznicą śmierci aktora powstał film dokumentalny na jego temat – I Am Patrick Swayze. Premiera dokumentu miała miejsce w sierpniu, w urodziny gwiazdy.

Czasy przed Hollywood

Żona aktora poznała go zanim jeszcze stał się sławny. Para pobrała się w 1975 roku, czyli na cztery lata przed debiutem filmowym Patricka. Po raz pierwszy spotkali się jako nastolatkowie, kiedy Lisa brała lekcje tańca od matki Swayzego.

„Miałam 14 lat, kiedy po raz pierwszy go zobaczyłam” – napisała Lisa w swoim pamiętniku Worth Fighting For. – „Patrick był opalony, umięśniony, miał olśniewający uśmiech i reputację casanovy.”

Ich miłość rozkwitła niczym romans z Dirty Dancing.

„Pierwszy raz, kiedy Buddy i ja tańczyliśmy razem, był na szkolnej wystawie” – przytacza słowa Niemi ET. – „Weszliśmy na scenę… spojrzałam w jego oczy i wszystko nagle stało się takie prawdziwe.”

Wielki sukces

Para została szczęśliwym małżeństwem. Nie zmienił tego wielki sukces, jaki Swayze odniósł w Hollywood. Był symbolem seksu dla wielu kobiet z całego świata; został nawet nazwany przez magazyn People najseksowniejszym żyjącym mężczyzną. I choć wielu mężczyznom taka sława mogłaby namieszać w głowie, on cały czas pozostał lojalny swojej żonie.

Jednak po 30 latach małżeństwa para usłyszała straszne wieści. Swayze dowiedział się, że cierpi na raka trzustki w IV stadium rozwoju choroby.

Oboje walczyli ze wszystkich sił

Mimo tej trudnej diagnozy, Patrick walczył z chorobą tak długo, jak tylko potrafił. Nie poddawał się i nawet kontynuował swoją pracę na planie. Jego żona cały czas była przy jego boku:

„To była najgorsza rzecz, przez jaką musiałam przejść w życiu” – powiedziała Lisa. – „Spędzasz każdy dzień na tym, aby walczyć o czyjeś życie. Wiem, że on sam też każdy dzień poświęcał tej walce.”

Shutterstock

Jednak we wrześniu 2009 roku stało się jasne, że aktorowi nie zostało już zbyt wiele czasu. Stał się zbyt słaby, by mógł kontynuować chemioterapię.

„Musiałam odpuścić albo moje serce zostałoby rozerwane na strzępy” – napisała Lisa. – „Choć w sumie i tak zostało rozdarte. Czułam się, jakbym go zawiodła. Jedynym sposobem, aby sobie z tym poradzić, było ciągłe powtarzanie sobie, że to nie chodzi o mnie. Tu chodziło o naszą miłość. Musiałam odpuścić.”

Ostatnie słowa

Niemi towarzyszyła swojemu mężowi w jego ostatnich godzinach. Kobieta wciąż doskonale pamięta ostatnie słowa, jakie do niej wypowiedział.

„Ostatnie słowa, jakie powiedziałam do Patricka? Kocham Cię. I takie też były jego ostatnie słowa do mnie” – wspomina Lisa.

„Leżałam przy boku Buddy’ego, trzymałam go za rękę i czułam jego puls… aż w pewnym momencie po prostu przestał oddychać.”

Patrick Swayze zmarł 14 września 2009 roku. Fani na całym świecie opłakiwali jego śmierć, ale prawdopodobnie nikomu nie brakowało go bardziej, niż jego ukochanej żonie.

W ponad dziesięć lat po swojej śmierci Patrick Swayze wciąż żyje w swoich niezapomnianych kreacjach aktorskich… i w sercach wszystkich swoich bliskich, którzy tęsknią za nim każdego dnia.

Udostępnij tę historię, aby uczcić pamięć zmarłego aktora!

Exit mobile version