7-latka na wakacjach zrobiła sobie tatuaż z henny – skończyło się poważnymi poparzeniami i bliznami

7-latka na wakacjach zrobiła sobie tatuaż z henny - skończyło się poważnymi poparzeniami i bliznami

Wszystko zaczęło się od kłopotów ze zdrowiem matki dziewczynki. 43-letnia Sylvia Gulliver trafiła do szpitala z powodu infekcji pęcherzyka żółciowego. Kobieta spędziła w szpitalu dwa dni. Jej dzieci zostały w tym czasie pod opieką ojca. Mąż nie miał z nimi żadnych kłopotów. Dzieci były bardzo grzeczne.

W zamian za dobre zachowanie ojciec pozwolił dzieciom, aby wybrały dla siebie jakąś nagrodę. 7-letnia Madison wybrała dla siebie tatuaż z henny. Widziała wielu turystów z takimi tatuażami i też zapragnęła taki mieć.

Tata zgodził się na tatuaż z henny. Dziewczynka zrobiła go w hotelu, w którym zatrzymała się rodzina. Jej brat, 9-letni Sebastian też zrobił sobie tatuaż z henny, ale dość szybko go zmył, bowiem zaczęła swędzić go ręka.

Madison zostawiła sobie tatuaż z henny na dłużej. Ręka zaczęła ją swędzić dopiero po powrocie rodziny do Wielkiej Brytanii.

Sytuacja się pogarsza

Sytuacja bardzo szybko się pogorszyła. Na swędzącej skórze zaczęły pojawiać się bąble i opuchlizna. Reakcja została wywołana przez p-Fenylenodiaminę. To chemiczny składnik tuszu do tatuaży.

Poparzenie było na tyle silne, że Madison trafiła na specjalistyczny odział w szpitalu. Prawdopodobnie blizny po tym poparzeniu nigdy nie znikną.

“Prawdopodobnie przez ten tatuaż z henny będzie miała blizny już na zawsze” – powiedział Martins w rozmowie z The Daily Mail.

“Tatuaż zrobiliśmy w salonie w hotelu. Oni uważają, że to nie jest winna henny, tylko skóry mojej córki. Ma rany od palca aż po łokieć. Strasznie cierpi. W ogóle nie mieliśmy pojęcia o niebezpieczeństwie. Uważam, że turyści powinni być o tym ostrzegani w broszurkach”.

[arve url=”https://youtu.be/_m5c2l3R67I” /]

“Uważam, że w połowie to moja wina, ponieważ nie wiedziałem o tym zagrożeniu. Jednak część winy leży po stronie salonu, ponieważ używają niebezpiecznych środków na skórze dzieci. Sądziliśmy, że biuro podróży wiedziałoby o takim niebezpieczeństwie.”

“Chcemy, aby nasza sytuacja była lekcją dla innych.”

Madison będzie teraz nosiła przez 6 miesięcy specjalny opatrunek. Ma on ograniczyć wielkość blizn.

Nie miałam pojęcia, że tatuaż z henny może być tak niebezpieczny. Sama wiele razy widziałam na wakacjach ludzi z podobnymi tatuażami. Nigdy nie wyobrażałabym sobie, że mogą one spowodować tak bolesne rany. 

Pomóż Sylvii i Martinsowi przekazać ich ostrzeżenie innym rodzicom poprzez udostępnienie tego artykułu.  Być może w ten sposób zaoszczędzisz komuś bólu i cierpienia.

Exit mobile version