Źrebię zebry, żyjące w Parku Narodowym Maasai Mara w Kenii, zostało uchwycone przez fotografa, Franka Liu. Mężczyzna twierdzi, że na początku nie był pewny, czy aby na pewno robi zdjęcie zebrze.
„Na początku wydawało mi się, że to zupełnie inny gatunek” – powiedział Frank w National Geographic.
Zamiast typowych dla zebr pasków, ta mała ma ciemnobrązową sierść pokrytą białymi plamkami.
Jak podaje LadBible, przewodnik, i również fotograf, Antony Tira, który nazwał małą zebrę Tira, powiedział, że na początku pomyślał, ze zwierzę zostało porwane i w ten sposób pomalowane.
Okazuje się jednak, że rzecz ma się zgoła inaczej. U Tiary występuje pseudomelanizm. Jak wyjaśnia Ren Larison, biolog z University of California, jest to „rzadka mutacja genetyczna, polegająca na tym, że zwierzęta wykazują pewne nieprawidłowości we wzorach pasków”.
Dorosłe życie
Naukowcy uważają, że zebry mają takie nietypowe umaszczenie między innymi po to, aby odganiać gryzące muchy, które zazwyczaj nie lubią siadać na pasiastych powierzchniach.
Mała Tira może mieć problem z unikaniem tych much. Te zaś bardzo często przenoszą choroby. To sprawia, że jest w grupie zwierząt bardziej narażonych na śmierć.
Jednak autor artykułu opublikowanego w National Geographic twierdzi, że jeśli Tira pokona te przeszkody, nie ma powodu, dla którego nie mogłaby dopasować się do stada i wieść szczęśliwego życia jako dorosły osobnik.
Co za przepiękne zwierzę!
Pomóż nam rozpowszechnić ten niesamowity widok. Zaś małej zebrze i jej stadu życzymy wszystkiego co najlepsze na rozległych równinach Kenii.