Georgia postanowiła udać się na krótki wieczorny spacer po plaży. Podczas przechadzki zauważyła, że idzie za nią dwóch dziwnych mężczyzn. Na początku postanowiła ich ignorować, ale w pewnym momencie zrozumiała, że mężczyźni ją śledzą.
„Chciałam spokojnie przejść się po plaży. Podczas spaceru zorientowałam się, że idzie za mną dwóch Greków, którzy w pewnym momencie zaczęli nagabywać mnie, abym poszła z nimi na drinka” – opowiedziała Georgia w Daily Mail. – „Cały czas im powtarzałam, że nie mam ochoty.”
„Nagle jeden z nich chwycił mnie za rękę, a ja nie wiedziałam, co się zaraz stanie. Byłam tam sama i byłam przerażona całą tą trudną sytuacją.” – powiedziała Georgia w wywiadzie dla Daily Mail.
Niespodziewanie ocalona
Nagle ratunek pojawił się w najmniej spodziewanej formie. W dość owłosionej formie, jeśli mamy być konkretni.
„Pojawiła się znikąd. Wskoczyła na mnie, zaczęła szczekać i lizać moją dłoń, co sprawiło, że mężczyźni postanowili dwa razy się zastanowić nad swoimi działaniami. Uratowała mnie. Musiała zauważyć, że coś jest nie tak.” – opowiedziała Georgia.
Pies wystraszył mężczyzn na tyle skutecznie, że szybko zniknęli oni z plaży, zostawiając Georgię w spokoju.
Mała sunia towarzyszyła Georgii podczas jej drogi powrotnej do hotelu. Dziewczyna wypytała miejscowych, ale nikt nie był w stanie wskazać właściciela psa. Georgia postanowiła nazwać psinę Pepper – podczas pobytu dziewczyny w Grecji, ta jeszcze kilka razy wpadła na suczkę, która wybawiła ją z opresji.
„Praktycznie każdego wieczoru widziałam ją niedaleko barów i restauracji, jak stara się zwrócić na siebie uwagę turystów” – wyjaśnia Georgia. – „Kilka razy przyszła do nas, a my zastanawialiśmy się, co możemy dla niej zrobić. Kiedy odjeżdżaliśmy na lotnisko, spojrzeliśmy w tył, a Pepper biegła za samochodem. Była to chwila, która rozdarła mi serce.”
Ważna decyzja
Po powrocie do Wielkiej Brytanii Georgia podjęła decyzję. Musiała coś zrobić. Postanowiła adoptować Pepper.
Wykupiła kolejną wycieczkę do Grecji, a miejscowa organizacja zajmująca się zwierzętami pomogła jej adoptować Pepper. Po zaaplikowaniu odpowiednich szczepień, zachipowaniu i wyrobieniu psu paszportu, Pepper była wreszcie gotowa, aby towarzyszyć Georgii w drodze powrotnej do domu.
Zaledwie tydzień po ich przyjeździe, Georgia odkryła, że Pepper jest w ciąży. Niedługo potem dom wypełniło sześć słodziutkich szczeniaczków. Oczywiście dumna mama cały czas się nimi opiekuje.
Co za fantastyczna historia. Kliknij w przycisk z udostępnieniem, aby wszyscy Twoi znajomi również mogli poznać niesamowitą historię Georgii i Pepper!