Dziewięć miesięcy to długi okres. Szczególnie jeśli mówimy o czasie rozłąki z kimś, na kim nam naprawdę bardzo zależy. A teraz pomyśl sobie o psie, który bardzo kocha swojego właściciela.
Tak właśnie było w przypadku suni owczarka niemieckiego imieniem Freyja, która musiała spędzić prawie rok bez kontaktu ze swoim ukochanym panem. Na szczęście w chwili, w której znów go zobaczyła, nieopodal stał ktoś, kto sfilmował całe zdarzenie.
Na początku filmiku widzimy żołnierza siedzącego na kanapie w salonie swojego domu. Po chwili słychać dźwięk otwierających się drzwi, a następnie tuptanie podekscytowanych łapek.
Radości nie było końca
I wtedy żołnierz gwiżdże, a Freyja wskakuje na kanapę i biegnie prosto do niego, witając go w sposób, który o ich relacji mówi absolutnie wszystko. Łącznie były tam trzy psy, ale ma pełną rację ten, kto twierdzi, że Freyja jest najsilniej związana ze swoim panem. Freyja piszczy, podszczekuje i stara się opanować swoją radość… co szczerze powiedziawszy nie za bardzo jej wychodzi.
Na filmie wyraźnie widać, jak silna jest więź między tym żołnierzem i jego psem. Każdy, kto doświadczył w życiu podobnej emocjonalnej więzi ze zwierzęciem, doskonale wie o czym mówię – tego po prostu z niczym nie da się porównać.
Poniżej możesz zobaczyć wzruszające nagranie, o którym mowa:
Zawsze miło się patrzy na spotkania ludzi i ich czworonożnych przyjaciół. Jeśli się z tym zgadzasz, UDOSTĘPNIJ tę historię, aby rozpowszechnić na Facebooku, wśród Twoich znajomych i rodziny, nieco ciepła i miłości.