Policyjny pies, który został ranny podczas służby, powraca do pracy i ponownie zostaje bohaterem

Policyjny pies, który został ranny podczas służby, powraca do pracy i ponownie zostaje bohaterem

Django udał się wraz z kolegami policjantami na poszukiwania kobiety, która niezgodnie z prawem zabrała i uciekła ze swoimi dziećmi, donosi szwedzka gazeta Expressen.

Policjantom udało się zlokalizować podejrzaną w Älmhult, w Szwecji. Znajdowała się w samochodzie z dwójką dzieci w wieku 10 i 12 lat oraz jeszcze jedną kobietą.

Gdy kobieta zorientowała się, że w jej kierunku zbliża się radiowóz, kobieta porzuciła swoje auto, zabrała dzieci i rozpoczęła ucieczkę na piechotę. Policjanci byli przerażeni, bowiem było już bardzo ciemno, a na dworze panował trzaskający mróz.

Policjanci napisali na swojej stronie na portalu Facebook, że ze względu na temperaturę, byli poważnie zaniepokojeni o zdrowie i życie kobiety i dzieci. W takich warunkach mogło wydarzyć się wszystko.

Do poszukiwań kobiety włączono trzy psie patrole, w tym Django. Ich zadaniem było jak najszybsze odnalezienie rodziny.

Psy szybko zlokalizowały kobietę, ale okazało się, że nie było z nią dzieci.

Skulone i dygocące z zimna

Django szybko poczuł zapach i kontynuował poszukiwania dzieci. Udało mu się zlokalizować starsze z dzieci nad brzegiem rzeki. 12-latek cały dygotał z zimna, donosi Expressen.

Policjant towarzyszący Django bezzwłocznie zdjął własną kurtkę i okrył nią dziecko, a następnie zaniósł do samochodu. Młodsze z dzieci zostało odnalezione przez inny patrol.

Policjanci nie mogli się nachwalić swoich psów. Na swojej stronie na portalu Facebook napisali, że bez ich pomocy odnalezienie dzieci mogło się nie udać.

Kobieta została aresztowana, a dzieci trafiły pod dobrą opiekę.

Udostępnij, aby wyrazić uznanie dla Django i wszystkich policyjnych psów, które każdego dnia ciężko pracują ramię w ramię z policjantami, aby dbać o nasze bezpieczeństwo.

Exit mobile version