Wszystko działo się pewnego zimnego styczniowego ranka w Pensylwanii. Pobliscy mieszkańcy zauważyli coś dziwnego w pokrytym śniegiem parku.
Pies siedział samotnie i czekał przy ławce.
Kilka osób próbowało zbliżyć się do suczki, ale ona bardzo się bała i za każdym razem uciekała. Jednak nie opuszczała przy tym parku. Wydawało się, że na kogoś czeka.
Po kilku nieudanych próbach zbliżenia się do suni, mieszkańcy postanowili skontaktować się ze schroniskiem. Telefon odebrała Janine Guido z organizacji Speranza Animal Rescue. Natychmiast pojechała do parku, aby pomóc psu.
Był to czas kiedy suczka, która została nazwana imieniem Carla, czekała w parku już kilka dni.
Janine próbowała przekupić Carlę jedzeniem, ale suczka wciąż za bardzo się bała. Kolejnych kilka dni zajęło Janine zdobycie zaufania psa.
Ostatecznie udało jej się uratować Carlę!
Janine wzięła przemarzniętego, przerażonego psa do weterynarza. Podczas podróży samochodem udało jej się zachęcić sunię, aby coś zjadła.
[arve url=”https://www.facebook.com/SperanzaAnimalRescue/videos/1511146302334185/” aspect_ratio=”4:7″ /]
Weterynarz potwierdził, że Carla ma około 10 lat i jest mocno niedożywiona. Prawdopodobnie została porzucona w parku przez swoich poprzednich właścicieli i od tego czasu wiernie czekała, aż po nią wrócą.
Jednak nikt się nie pojawiał, a Carla stawała się coraz bardziej wychłodzona, chuda i bardziej przerażona.
Teraz Carla już nigdy nie będzie przemarznięta, ani głodna!
Janine znalazła jej rodzinę, więc na całe szczęście suczka jest teraz bezpieczna w przepełnionym ciepłem domu. I ma też dwóch nowych psich przyjaciół!
Pomyśl, jak dobrze, że na świecie istnieją miłośnicy zwierząt, robiący wszystko, co w ich mocy, aby pomóc psom, które zostały porzucone przez ludzi.
Wszystkie psy zasługują na kochający dom. Udostępnij tę historię, jeśli się zgadzasz!
Na podstawie: The Animal Bible. Polub stronę.