Od czego by tu zacząć artykuł o Pierce Brosnanie? Jak dla mnie ten mężczyzna to doskonały przykład dżentelmena. Zarówno pod względem wyglądu, jak i zachowania.
Prawdopodobnie najlepiej znany z roli naszego ulubionego szpiega Jej Królewskiej Mości, Jamesa Bonda, w którą wcielał się od 1994 do 2004 roku. Ten irlandzki aktor przez lata ciężko pracował na swoją wierną rzeszę fanów.
Jak łatwo się domyślić, w większości składa się ona z kobiet. Te zaś, czy im się to podoba czy nie, na jego widok nie potrafią nawet wydusić słowa. Wszystko za sprawą czarującego wyglądu i niezaprzeczalnego seksapilu aktora.
Z drugiej zaś strony, wydaje się, że Pierce’owi Brosnanowi zależy tylko na jednej konkretnej fance – a mianowicie na tej, którą poślubił 17 lat temu. Oczywiście mowa o Keely Smith.
Hollywoodzkie pary raczej nie są wzorem do naśladowania jeśli chodzi o związki. A konkretniej mówiąc, ich utrzymywanie.
Jednak Pierce Brosnan i jego żona Keely z całą pewnością zaprzeczają temu stereotypowi. Kochająca się para jest w związku od 25 lat. Przysięgę małżeńską złożyli sobie zaś 17 lat temu.
Brosnan słynie z całkowitego oddania Keely. Nie można nie wspomnieć o tym, że para ma pięcioro dzieci. To małżeństwo zwróciło uwagę opinii publicznej jakiś czas temu. Powiedzieli, że są dla siebie nie tylko parterami i kochankami, ale też najlepszymi przyjaciółmi.
„Uwielbiam jej witalność i pasję. Ma w sobie tę siłę, bez której ja sam nie byłbym w stanie żyć. Kiedy Keely na mnie patrzy, uginają się pode mną kolana” – powiedział Brosnan w wywiadzie dla People.com.
„Wraz z żoną urządziliśmy sobie krótką wycieczkę do Santa Barbara – pojechaliśmy na romantyczny weekend, popatrzeć na domy i pić doskonałe wino” – dodał aktor. – „Nie słuchaliśmy żadnej muzyki. Zamiast tego słuchaliśmy swoich głosów i porządku świata.”
W 17 rocznicę ślubu Brosnan publicznie wyznał swoją miłość do Keely we wzruszającym poście na Instagramie. Tam mógł przeczytać go cały świat: „Dziękuję Ci kochanie za miłość, którą darzysz mnie od 25 lat, mam nadzieję, że to się nie zmieni.”
Cóż za słodkie, romantyczne słowa! Sprawiły, że aż zrobiło mi się ciepło na sercu.
W świecie fast foodów i natychmiastowej gratyfikacji, miłość Keely i Pierce’a wydaje mi się cenną lekcją dla nas wszystkich. Związki wymagają tego, aby o nie dbać i je pielęgnować. Dzięki temu jesteśmy w stanie uzyskać niesamowite rezultaty! Udostępnij ten artykuł, aby życzyć tej wspaniałej parze mnóstwa miłości i cudownego wspólnego życia.