Michael Jackson pozostanie niezapomnianym piosenkarzem, autorem piosenek, tancerzem i artystą estradowym. Prawdziwą gwiazdą. Zdecydowanie zasłużył na przydomek „Król Popu”.
Ale MJ był też człowiekiem rodzinnym. Doczekał się trojga dzieci z dwiema kobietami.
Jego najmłodszy syn, Bigi Jackson, w 2020 roku skończył 18 lat. Ostatnio Bigi jest dość aktywny na różnych platformach społecznościowych.
Teraz, kiedy patrzy się na nowe zdjęcia trzeciego dziecka Michaela, bez wątpienia można dostrzec pewne podobieństwa do słynnej ikony muzyki pop…
Małżeństwa Michaela Jacksona
Aż do samej śmierci Michaela Jacksona, tabloidy dużo pisały o jego życiu prywatnym, małżeństwach i dzieciach. Ponieważ Michael miał troje dzieci z dwiema różnymi kobietami, było wiele spekulacji.
Prasa często kwestionowała, czy dzieci MJ są jego biologicznymi dziećmi, a także spekulowała, kim właściwie jest matka każdego z nich.
Patrząc wstecz na relacje Michaela, być może nie jest to takie dziwne, że gazety szukały odpowiedzi…
Michael Jackson poznał swoją pierwszą żonę, Lisę Marie Presley, w 1974 roku. Miał zaledwie 16 lat, kiedy po raz pierwszy zobaczył Lisę i to nie kto inny jak Elvis Presley przedstawił ich sobie nawzajem w hotelu w Las Vegas.
Lisa miała wtedy 6 lat, ale była wielką fanką Jackson 5. Szczególnie kochała młodego piosenkarza.
Ale minęło 18 lat zanim para spotkała się ponownie na kolacji zorganizowanej przez artystę Bretta-Livingstone’a Stronga. Wkrótce potem para polubiła się i codziennie rozmawiała przez telefon.
Michaela i Lisę łączyło wiele – oboje mieli skomplikowane relacje z „prawdziwym” światem. Ponieważ obaj byli celebrytami od dzieciństwa, byli bardzo chronieni przed światem zewnętrznym.
Kiedy Lisa poznała Michaela, wciąż była żoną aktora Danny’ego Keougha, z którym miała dwoje dzieci. Ale Michael i Lisa nawiązali szczególną więź i pewnego dnia, rozmawiając przez telefon, Michael zapytał: „Gdybym poprosił cię o rękę, zrobiłbyś to?”
Lisa powiedziała „tak” i rozwiodła się z Dannym. Zaledwie 20 dni po sfinalizowaniu rozwodu Michael i Lisa pobrali się. Para pobrała się w 1994 roku podczas ceremonii na Dominikanie. Jedna z gazet nazwała go „Małżeństwem stulecia”.
Ale wkrótce ich małżeństwo stało się bardzo chaotyczne. Lisa Marie odmówiła posiadania dzieci ze swoim mężem. Uważała, że Michael jest zbyt niedojrzały, by być ojcem i nie widzi przyszłości z amerykańskim piosenkarzem.
Według Lisy, Michael zmagał się ze swoimi dorosłymi związkami i był „dziecinny”, często robiąc dziecinne rzeczy. Tymczasem Michael rzekomo bardzo chciał zostać ojcem. Mówi się, że wyjaśnił Lisie, że nie musi nosić jego dzieci, jeśli nie chce.
„Moja przyjaciółka Debbie [Rowe] powiedziała, że zajdzie w ciążę i urodzi moje dziecko. Jeśli ty tego nie zrobisz, ona to zrobi. Co ty na to?” Michael powiedział jej, zgodnie z książką „Michael Jackson: The Magic and the Madness” , napisaną przez J. Randy’ego Taraborrelli.
Lisa podobno powiedziała, że nie widzi przeszkód. Para rozwiodła się w 1996 roku, ale nadal spotykała się z przerwami przez kolejne cztery lata.
Michael Jackson i Debbie Rowe
Przez całe małżeństwo z Lisą Presley zawsze w tle była inna kobieta: Debbie Rowe.
Michael i Debbie poznali się w połowie lat 80. Debbie pracowała jako asystentka dermatologa popowego piosenkarza. Przez wiele lat Debbie pomagała Michaelowi w leczeniu jego długotrwałej choroby skóry, bielactwa.
Para stała się bardzo dobrymi przyjaciółmi, a ostatecznie kimś więcej.
Michael i Debbie pobrali się w 1996 roku, a później urodziło się dwoje z trojga dzieci Jacksona. W 1997 roku Debbie urodziła Michaela Josepha „Prince” Jacksona Jr. Rok później urodził się Paris Michael Katherine Jackson.
Michael i Debbie mieli dość dziwne podejście do rodzicielstwa.
Debbie była bardziej zastępczą matką, a Michael chciał samodzielnie wychowywać dzieci na ranczu Neverland. Debbie odwiedzała swoje dzieci sporadycznie, ponieważ nie chciała się do nich zbytnio przywiązywać.
„Moje dzieci nie nazywają mnie mamą, bo ja tego nie chcę. To dzieci Michaela. To nie tak, że nie są moimi dziećmi, ale urodziłam je, bo chciałam, żeby był ojcem. Ludzie robią uwagi: „Nie mogę uwierzyć, że zostawiła swoje dzieci”. Zostawił ich? zostawiłam dzieci? Nie zostawiłam swoich dzieci. Moje dzieci są z ojcem tam, gdzie powinny. Nie zrobiłam tego, żeby zostać matką… Gdyby zadzwonił do mnie dziś wieczorem i powiedział, żebyśmy mieli jeszcze pięcioro [dzieci], zrobiłabym to w mgnieniu oka” – powiedziała Debbie w wywiadzie dla angielskiego dziennikarza Martina Bashira.
Ale oczywiste jest, że ta „umowa” odbiła się na niej.
W końcu niezadowolenie Debbie z układu stało się bardzo jasne, gdy złożyła pozew o rozwód w 1999 roku. Podczas rozwodu Debbie przekazała Michaelowi pełną opiekę nad swoimi dziećmi. Para pozostała jednak przyjaciółmi.
Najmłodsze dziecko Michaela Jacksona
W lutym 2002 roku urodziło się trzecie dziecko Michaela Jacksona. Chłopiec otrzymał imię Prince Michael Jackson II, choć ludzie wkrótce zaczęli nazywać go „Blanket”. Przydomek wziął się z faktu, że twarz Prince’a zawsze była zakryta kocem, gdy był widziany publicznie.
Ale według Michaela było też coś pięknego w tym dziwnym przezwisku.
„Koc to błogosławieństwo, sposób na okazanie miłości i troski” — powiedział kiedyś.
„Blanket” stał się znany na całym świecie, kiedy Michael trzymał go przez balustradę balkonu czwartego piętra hotelu w Berlinie. Wiele osób było zszokowanych, twierdząc, że Michael ryzykował życie swojego dziecka. Później MJ przeprosił za incydent i powiedział, że dał się ponieść chwili.
Matka Bigiego Jacksona
Matka trzeciego dziecka Michaela pozostaje nieznana. Spekulowano, że Debbie Rowe była jego biologiczną matką, ale stanowczo temu zaprzeczyła. Według samego Michaela dziecko powstało w wyniku sztucznego zapłodnienia i wyjaśnił, że nie zna matki.
W 2015 roku „Blanket” ogłosił, że zamiast tego chce nazywać się Bigi. Był to dla niego duży i ważny krok – według doniesień medialnych Bigi był wyśmiewany z powodu swojego przezwiska, gdy dorastał.
Bigi miał zaledwie siedem lat, gdy jego ojciec zmarł w czerwcu 2009 roku. Król popu doznał zatrzymania akcji serca i zmarł w swoim domu, w wieku zaledwie 50 lat.
Po tragicznej śmierci ojca, Bigi był wychowywany przez matkę Michaela, Katherine Jackson. Bratanek Jacksona, TJ Jackson, również wkroczył, aby wesprzeć rodzinę i dzieci.
Bigi Jackson dzisiaj
Wygląda na to, że Bigi bardzo ciężko przeżył śmierć ojca; bardzo trudno było mu zaakceptować fakt, że Michael odszedł na zawsze. Według niektórych doniesień Bigi nawet na chwilę przestał mówić.
Jednak na dzień dzisiejszy Bigi wydaje się mieć się dobrze.
Mieszka obecnie w Calabasa w Kalifornii. Według doniesień mieszka w rezydencji znajdującej się na ekskluzywnym zamkniętym osiedlu – niektórzy z jego sąsiadów to celebryci, tacy jak Dr. Dre i John Travolta.
18-letni nastolatek koncentruje się na nauce w Buckley School, prywatnej szkole w Sherman Oaks w Kalifornii. Uwielbia też ćwiczyć karate i spędzać czas z licznymi kuzynami.
Ponieważ jego babcia Katherine wkrótce skończy 91 lat, Bigi jest teraz pod opieką swojego starszego kuzyna, TJ Jacksona.
Ogólnie rzecz biorąc, Bigi starał się trzymać z dala od światła reflektorów. Ale czasami pojawia się na imprezach publicznych. Na przykład można było go zobaczyć na widowni, gdy jego starszy brat Prince ukończył Loyola Marymount University w maju 2019 roku.
Bigi stworzył również kanał na Youtube, wraz ze swoim bratem, Prince’em Jacksonem. Kanał nazywa się „Film Family” i razem bracia recenzują różne filmy. W tej chwili kanał ma 35 000 obserwujących.
Myślę, że Bigi odziedziczył sporo wyglądu po swoim tacie – w rzeczywistości są bardzo podobni pod wieloma względami.
Kiedy widzisz Bigiego z jego długimi czarnymi lokami, trudno nie myśleć o Michaelu. Wydaje się też, że młody człowiek odziedziczył po tacie zamiłowanie do komiksów i superbohaterów – Bigi często pokazuje się w koszulkach z bohaterami z Avengersów.
Dorastanie z bardzo znanym rodzicem może być niezwykle trudne. Bigi prawdopodobnie nie jest wyjątkiem. Nie zapominajmy, że musiał przejść przez trudną żałobę przed kamerami całego świata.
Ale z tego, co wiemy dzisiaj, Bigi wydaje się cieszyć życiem i robić zwykłe rzeczy, jak większość nastolatków – co jest dobrym znakiem.
Miejmy nadzieję, że tak będzie dalej – bez względu na to, jaką drogę wybierze Bigi w przyszłości.