Dlaczego nie należy zostawiać ładowarki w gniazdku, gdy z niej nie korzystasz

Jeśli jesteś taki jak ja, będziesz mieć całą masę złych nawyków, których pewnego dnia będziesz chciał się pozbyć. W końcu kto z nas nie ma czegoś, co chciałby w sobie zmienić, gdyby tylko mógł.

U niektórych osób może to być uzależnienie, które przeszkadza im w pozbyciu się czegoś złego z życia. Palenie, picie, hazard, jedzenie zbyt dużej ilości fast foodów… tego typu rzeczy.

Inne nawyki mają jednak swoje korzenie po prostu w złym zachowaniu. To znaczy, że nic tak naprawdę nie powstrzymuje cię przed ich zmianą, poza być może lenistwem lub roztargnieniem.

Podam wam dość wymowny przykład: nie potrafiłem powstrzymać się od zostawiania ładowarki do telefonu w gniazdku, nawet gdy jej nie używałem.

Teraz wiem, o czym myślicie: jak trudno może być odłączyć ładowarkę od gniazdka, gdy telefon komórkowy się nie ładuje? I szczerze mówiąc, jedyną odpowiedzią jest to, że wcale nie jest trudno.

Mimo to straciłem rachubę, ile razy moja partnerka próbowała mi przypomnieć o wyjęciu ładowarki z gniazdka. Do niedawna nie myślałem o tym zbyt wiele (oczywiście… w tym tkwi mój problem). W końcu, jaką szkodę może wyrządzić pozostawienie ładowarki w gniazdku? Żadną, prawda?

W rzeczywistości może być jednak inaczej. Dowiedziałem się o tym, gdy przypadkiem natknąłem się na post w mediach społecznościowych opisujący potencjalne pułapki związane z pozostawianiem ładowarek podłączonych do gniazdka, gdy tak naprawdę niczego nie ładują.

Dość szybko zmieniłem swoje nawyki. Nie tylko moja partnerka jest zadowolona, ale ja pozbyłem się swojego „złego nawyku” z obawy przed tym, co może się stać.

Ciąg dalszy pod zdjęciem

Ładowarka podłączona do gniazdka. Źródło / Shutterstock

Co więc może się stać? Cóż, nawet w trybie gotowości, ładowarka będzie nadal pobierała energię. Oczywiście, pobór mocy jest niski, ale nadal istnieje, co oznacza, że ​​zużywasz energię elektryczną, nawet gdy niczego nie ładujesz.

Na dodatek, ciągłe pozostawianie ładowarek podłączonych do gniazdka może przyspieszyć zużycie ich wewnętrznych podzespołów. Nagłe zmiany napięcia mogą skutkować ekstremalnym przegrzaniem, potencjalnie powodując dymienie ładowarki, a w najgorszym przypadku nawet pożar.

Nie wspominając już o tym, co może się stać, jeśli końcówka ładowarki zetknie się z wodą lub czymś metalowym (co spowoduje całkowite zwarcie).

Ale to nie wszystko. Jeśli masz dzieci lub zwierzęta, to ładowarka w gniazdku prędzej czy później ich zainteresuje. Poza ryzykiem, że uszkodzą ładowarkę, jeśli ją wyrwą z gniazdka, istnieje również możliwość, że będą ją postrzegać jako zabawkę, co zwiększa prawdopodobieństwo, że one (dzieci, mam na myśli) staną się bardziej ciekawe zabawy samym gniazdkiem.

Ciąg dalszy pod zdjęciem

Ładowarka podłączona do gniazdka bez nadzoru. Źródło / Shutterstock

Chcemy jednocześnie wyraźnie podkreślić, że większość dostępnych informacji wskazuje na to, iż ryzyko (jeśli w ogóle) wystąpienia pożaru domu na skutek podłączonej ładowarki jest niezwykle niskie.

Czy zazwyczaj zostawiasz ładowarkę podłączoną do ściany, nawet gdy jej nie używasz? Daj nam znać w komentarzach.

CZYTAJ WIĘCEJ

13-latka doznała strasznych poparzeń szyi po tym, jak korzystała z telefonu komórkowego podczas ładowania

Nastolatka umiera na raka – kiedy mama widzi jej trumnę, jej serce przepełnia ciepło