Z pewnością słyszeliście o wielu mitycznych stworzeniach, które były połączeniem ludzi i zwierząt.
Od razu wpadają do głowy na przykład syreny, Minotaur, Sfinks, Meduza, czy Centaur. Oczywiście to są tylko mityczne stworzenia. Takich istot na ma. Ludzie to ludzie, a zwierzęta to zwierzęta.
A przynajmniej tak było do tej pory.
Według doniesień prasowych, japońskie ministerstwo potwierdziło, że naukowcy mogą rozpocząć prace nad projektem, który obejmuje między innymi wszczepienie ludzkich komórek gryzoniom.
Prawo, które wprowadzono już zeszłym roku, pozwala naukowcom nie tylko tworzyć embriony hybryd ludzi i zwierząt, ale daje zgodę na doprowadzenie powstałych zarodków do porodu.
Japanese scientists have been granted permission to bring a human-animal hybrid to term. https://t.co/axxOoXmnDY
— The Post Millennial (@TPostMillennial) August 4, 2019
Koniecznie należy w tym miejscu podkreślić, jaki jest prawdziwy cel tych eksperymentów. Japończycy nie chcą stworzyć nowego gatunku, krzyżówki człowieka i zwierzęcia. Celem jest nauczenie się „hodowania” ważnych dla ludzi organów w zwierzętach.
Biolog zajmujący się komórkami macierzystymi, Hiromitsu Nakauchi, powiedział w rozmowie z The Asahi Shimbun: “Nie spodziewamy się, że od razu nauczymy się tworzyć ludzkie organy. Ale ten krok pozwoli nam poczynić postępy w badaniach i poszerzyć dotychczas zdobytą wiedzę.”
Nakauchi wraz ze swoim zespołem chce wytworzyć trzustkę zbudowaną z ludzkich komórek w ciele myszy. Naukowcy planują hodować embrion prawie do czasu porodu (15,5 dnia dokładnie). Jeżeli trzustka będzie spełniała oczekiwane rezultaty, zespół planuje w przyszłości powtórzyć eksperyment. Jeśli uzyska zgodę, następnym kokiem będzie hodowla trzustki w świni.
(Zdjęcie poniżej to tylko wizja artystyczna)
Jak podaje prasa, “japoński rząd wprowadził zarządzenie, że każdy embrion, którego mózg będzie miał więcej niż 30% ludzkich komórek, musi zostać zniszczony.” Japończycy chcą zabezpieczyć się przed przyjściem na świat stworzenia, które będzie miało geny ludzkie i zwierzęce.
Nakauchi, pragnie ostudzić emocje i zapewnia, że na obecnym etapie nauki, nic nam nie grozi.
“Ilość ludzkich komórek, które jest w stanie namnożyć się w ciele np. owcy jest znikoma. To wartości ułamkowe” – powiedział.
“Na obecnym poziomie nauki możemy powiedzieć, że zwierze z ludzką twarzą nigdy się nie narodzi.”
(Zdjęcie poniżej to tylko wizja artystyczna)
Niezależnie od tego, co mówi Nakauchi, wiele osób uważa, że takie eksperymenty są co najmniej nie etyczne.
Co sądzisz? Czy naukowcy powinni eksperymentować w taki sposób, aby nauczyć się hodować ludzkie organy? Podziel się swoją opinią w komentarzach na Facebooku.
Podziel się informacją ze znajomymi, aby i oni mogli się wypowiedzieć!