Pożary trawiące Kalifornię wywołały ogromne zniszczenia. Ich skala jest nie do opisania.
Jak do tej pory oficjalnie potwierdzono 79 ofiar śmiertelnych potężnych pożarów. Cały czas przybywa także nazwisk na liście osób zaginionych. W poniedziałek rano znajdowało się na niej 699 osób.
Ludzie i zwierzęta musieli uciekać z miejsca zamieszkania, aby ratować swoje życia. W drugą stronę z kolei przemieszczają strażacy, którzy udają się do walki z ogniem.
W tak trudnych chwilach warto podkreślić choć garść pozytywnych doniesień, jeśli takie są. Dlatego cieszymy się, że możemy podzielić się z wami historią strażaka Ryana Colemana oraz pewnego kota który został jego najlepszym przyjacielem…
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10216927096111050&set=a.2214678407875&type=3
Podczas pełnienia służby Ryan znalazł zagubionego i błąkającego się samotnie kota. Postanowił mu pomóc.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10216927095911045&set=a.2214678407875&type=3
Nie trudno zauważyć, że szybko połączyła ich nic porozumienia.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10216927096751066&set=a.2214678407875&type=3
Nagranie zostało już wyświetlone przez miliony na całym świecie, a dziesiątki tysięcy osób polubiło je i udostępniło… nie trudno zrozumieć dlaczego…
https://www.facebook.com/ryan.coleman.54540/videos/10216927097031073/
Pomóż nam rozprzestrzenić to nagranie w sieci i udostępnij ten artykuł swoim znajomym! Niech więcej osób zobaczy jak fajnym człowiekiem jest Ryan!
Wielkie dziękujemy dla wszystkich strażaków za ich służbę!