Jeżeli nie chcesz zajść w ciąże, masz do wyboru wiele różnych metod antykoncepcji. Począwszy od kalendarzyka, przez tabletki, prezerwatywy, na spirali antykoncepcyjnej skończywszy. Większość środków antykoncepcyjnych jest bardzo skuteczna, ale pomimo ich stosowania zawsze jest jakiś cień szansy, że można zajść w ciążę.
Na świecie jest wiele przypadków osób, które pomimo stosowania antykoncepcji, zaszło w ciążę. Jedną z nich jest Lucy Hellein z Alabamy.
Lucy i jej mąż są już rodzicami dwójki dzieci. Po drugim porodzie, Lucy zdecydowała się na spiralę antykoncepcyjną.
Według informacji producenta, Mirena, ich produkt daje ochronę przed ciążą na poziomie 99 procent.
Tymczasem podczas rutynowej wizyty u ginekologa, Lucy dowiedziała się od lekarza, że jest w ciąży!
Kobieta była przekonana, że może być w ciąży najwyżej od kilku tygodni, ale podczas badania USG okazało się, że jest już w 18 tygodniu.
Podczas badania ginekologicznego lekarze nie znaleźli spirali. Ich zdaniem musiała po prostu wypaść, a Lucy tego nie zauważyła. Lucy nie mogła pogodzić się z taką informacją. Uważała, że to niemożliwe, aby tego nie zauważyła. O wiele później okazało się, że kobieta miała rację!
27 kwietnia na świat poprzez cesarskie cięcie przyszedł zdrowi i silny syn pary – Dexter Tyler. Ale lekarze w brzuchu matki znaleźli coś jeszcze. Okazało się, że w łonie matki znajdowała się także spirala, która miała ją zabezpieczyć przed ciążą.
„Dexter był nam po prostu pisany. Data porodu była wyznaczona na 4 maja, a nawet lekarz powiedział nam: moc była z nim” – powiedziała mama w rozmowie z Metro.
Według ekspertów poprawnie zainstalowana spirala zabezpiecza przed ciążą w ten sposób, że jajeczka i sperma nie działają poprawnie. Z jakiegoś powodu w przypadku Lucy to nie zadziałało.
Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć małego Dextera trzymającego spiralę.
Udostępnij tą historię, jeżeli też uważasz, że Dexter to prawdziwy cud. Czasami życie pisze nam niespodziewane scenariusze, ale mimo wszystko potrafią one być niesamowite!