Jako rodzice tulimy i całujemy nasze maluchy tak często, jak to możliwe – dopóki są na tyle małe, że nam na to pozwalają.
Jako rodzic uważam, że okazywanie uczuć swojemu dziecku od czasu do czasu to konieczność, w grę wchodzi tulenie i całowanie. Zastanawiam się jednak nad całowaniem prosto w usta.
Wśród ludzi krążą różne opinie na temat całowania dzieci w usta. Niektórzy rodzice w ogóle wystrzegają się takiego rodzaju okazywania uczuć.
Po tym jak była wokalistka grupy Spice Girls, Victoria Beckham, opublikowała w zeszłym roku zdjęcie, na którym całuje swoją córkę w usta, cały internet zawrzał od różnego rodzaju komentarzy.
W obliczu wielu przeciwstawnych opinii głos zabrała psycholog dziecięcy, aby usystematyzować dyskusję.
A w internecie w dalszym ciągu trwa dyskusja na temat całowania dzieci w usta. Robić to, czy nie? Oto jest pytanie.
Jeżeli jesteś typem rodzica, który całował swoje dziecko w usta, gdy było małe, to wiedz, że nie jesteś jedynym przypadkiem. Nie jest to coś niezwykłego, czy rzadko spotykanego, ale czy zastanawiałaś lub zastanawiałeś się czy z psychologicznego punktu widzenia to dobre podejście?
Gorąca debata na ten temat wybuchła w internecine w zeszłym roku, kiedy to Victoria Beckham opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym całuje w usta swoje dziecko.
Niektórzy ludzie zareagowali dość mocno na widok matki całującej swoje dziecko w usta, ale równie liczna grupa internautów wspierała celebrytkę, twierdząc, że nie ma w tym nic złego.
Dyskusja sprawiła, że psycholog dziecięcy Charlotte Reznick, postanowiła zabrać głos w celu usystematyzowania wiedzy na ten temat. Według doktor Reznick rodzice nigdy nie powinni całować swojego dziecka w usta.
„Jeżeli zaczniesz całować swoje dziecko w usta, to kiedy przestaniesz?” – pyta na łamach The Daily Mail pani doktor.
Seksualna wątpliwość
Psycholog dziecięcy tłumaczy, że dzieci stają się świadome swojej seksualności w bardzo wczesnym wieku, w związku z czym pocałunek w usta może wytworzyć emocjonalne więzi, które dla dziecka będą mylące i niezrozumiałe. Reznick uspokaja, że w całowaniu niemowlaków nie ma nic złego, ale najlepiej w ogóle nie zaczynać całować dzieci w usta, aby potem uniknąć trudnych sytuacji.
„Gdy dziecko ma już cztery, pięć lub sześć lat, to pocałunek w usta może być już dla niego stymulujące” – wyjaśnia doktor na łamach The Daily Mail. „Ludzie nie lubią o tym słuchać, ale usta to strefa erogenna i miejscem, w którym różne związki chemiczne odpowiadające za uniesienia – serotonina i oksytocyna – powstają podczas całowania.”
Brak zgodności
Nie wszyscy zgadzają się jednak z tym stanowiskiem.
Sally-Anne McCormack, również psycholog dziecięcy, nie szczędziła doktor Reznick słów krytyki.
„Nie ma absolutnie miejsca taka sytuacja, że całowanie dziecka w usta, może wywołać u niego jakieś mylące i niejasne skojarzenia” – mówi doktor McCormack w rozmowie z The Sun. – „Równie dobrze można powiedzieć, że niedobre skojarzenia wywołuje karmienie piersią”.
„Niektórzy ludzie mogą mieć z tym problem” – kontynuuje doktor McCormack – „ale nie ma w tym żadnego podtektsu seksualnego, tak samo jak nie ma go w pogłaskaniu dziecka po plecach”.
Poniżej zdjęcie, które wywołało całą gorącą debatę.
A Ty co sądzisz o całowaniu swojego dziecka w usta? To dobrze, czy źle?
Podziel się swoją opinią w komentarzach i udostępnij ten artykuł, aby więcej osób mogło wziąć udział w tej dyskusji.