Paris Jackson skorzystała z Dnia Ojca, aby podzielić się rzadkim rodzinnym zdjęciem ze swoim zmarłym tatą, kultowym Michaelem Jacksonem.
Trudno uwierzyć, że minęło już 14 lat od nagłej śmierci Króla Popu. Michael pozostawił po sobie pustkę, której w branży rozrywkowej nikt nie jest w stanie wypełnić.
Mimo, że MJ – w chwili śmierci miał zaledwie 50 lat – bez wątpienia miał miliony fanów na całym świecie opłakujących jego stratę. Pozostawił też troje małych dzieci, które musiały dorastać bez swojego legendarnego ojca.
Wspomniane dzieci, Paris, Prince i Bigi Jackson widywane są coraz częściej. Teraz, jako już dorosłe osoby, są w kręgach zainteresowania mediów i fanów, dzięki niezrównanej sławie ich ojca.
Czytaj także: Paris Jackson zabiera głos, mówi, jaki właściwie był Michael Jackson jako ojciec
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Rodzinne zdjęcie
Paris, jedyna córka Michaela, w ostatnich latach zwróciła na siebie szczególną uwagę. Głównie dzięki pracy w roli modelki, ale także dzięki występom w filmach i programach telewizyjnych, a także swojej działalności w przemyśle muzycznym.
Ostatnio 25-latka podzieliła się ze swoimi 4 milionami obserwatorów na Instagramie rzadkim wspomnieniem. Zdjęcie, o którym mowa, przedstawia Paris i jej dwoje rodzeństwa, Prince’a i Bigiego wraz z ojcem.
Fanom nie umknął też fakt, że post pojawił się zaledwie kilka dni przed 14. rocznicą śmierci MJ, która przypada na sobotę, 25 czerwca.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Podpisując swoje zdjęcie na Instagramie Paris napisała tylko: „Szczęśliwego dnia ojca”.
Na zdjęciu można zobaczyć czwórkę Jacksonów stojących w kuchni. MJ trzyma na rękach swojego najmłodszego syna, Bigiego, podczas gdy Paris i Prince wyglądają jakby piekli ciasto.
Ogólnie rzecz biorąc, dzieci MJ przez lata były powściągliwe, jeśli chodzi o publiczne mówienie o ojcu. Jednak w 2021 roku Paris naświetliła, jak wyglądało wychowywanie dzieci przez prawdopodobnie największą gwiazdę muzyki pop w historii.
„Mój tata naprawdę robił wszystko, abyśmy byli dobrze wychowani. Chciał żebyśmy byli wyedukowani, a nie tylko pokazywać nam blichtr i przepych, jak w czasie pobytu w pięciogwiazdkowych hotelach” – powiedział wówczas Paris.
„To było tak, że my poznawaliśmy wszystko. Widzieliśmy kraje trzeciego świata. Poznawaliśmy wszystkie możliwości”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Aby coś osiągnąć, trzeba na to zapracować
Jak powiedziała 24-latka jest bardzo wdzięczna za swoje „uprzywilejowane” dzieciństwo. Jednocześnie dość wcześnie nauczyła się, że nie powinna czuć się uprawniona do tego, by ją specjalnie traktować. Ojciec Paris zadbał o to, aby dzieci zrozumiały, że aby coś osiągnąć najpierw trzeba w to włożyć swoją pracę.
„Nawet gdy dorastałam, trzeba było na pewne rzeczy zapracować” – wyjaśniła Paris.
„Jeśli chcieliśmy mieć pięć zabawek od FAO Schwarz lub Toys 'R’ Us, to musieliśmy przeczytać pięć książek”.
„To było, jak zarabianie na coś, a nie tylko prawo do posiadania pewnych rzeczy lub myślenie 'och, dostałam to’- dodała. „To było, jak ciężka praca, a to coś zupełnie innego, to osiągnięcie”.
Brakuje mi muzyki Michaela Jacksona, a wam? Dajcie nam znać w komentarzach.
Udostępnij ten artykuł na Facebooku, aby pomóc nam w realizacji naszego celu, jakim jest informowanie ludzi i zapewnianie im rozrywki.
Czytaj także: Najmłodszy syn Michaela Jacksona, Bigi, jest już dorosły i jest wierną kopią swojego ojca