Dean Cain poświęcił swoją karierę, aby samotnie wychować syna – obiecał sobie, że nie będzie jak jego własny ojciec, który go porzucił

Posiadanie ojca jest konieczne, abyś dorastać w poczuciu bezpieczeństwa. Jeśli masz szczęście, by mieć ojca, który jest mocno zaangażowany w twoje życie, to jesteś nastawiony na sukces.

Aktor Dean Cain zadbał o to, aby być takim ojcem, który zawsze jest przy swoim synu, bez względu na wszystko. Nawet jeśli oznaczało to rezygnację z udanej kariery.

Dean Cain jest znaną twarzą w świecie filmu i telewizji. Aktor od lat gości na ekranach wcielając się w role Supermana lub prowadząc ulubione reality show. Jednak kariera aktorska nie była jego pierwszym wyborem. Najpierw chciał zostać piłkarzem, ale kontuzja kolana wcześnie zakończyła jego karierę i wtedy zrezygnował z piłki nożnej.

Dean Cain jest najbardziej znany ze swojej przełomowej roli w serialu Nowe przygody Supermana z 1993 roku, po której otrzymał wiele innych głównych ról.

mężczyzna w garniturze i granatowym krawacie
Shutterstock

Dzieciństwo

Cain urodził się jako Dean George Tanaka 31 lipca 1966 roku w stanie Michigan. Jego biologicznymi rodzicami są Sharon Tanaka i Roger Tanaka. Jednak historia dotycząca tego, kto go wychowywał, jest dość interesująca.

Biologiczny ojciec Deana porzucił rodzinę po dwóch latach małżeństwa z jego matką. Gdy miał trzy lata, matka przeprowadziła się i ponownie wyszła za mąż za reżysera Christophera Caina, który adoptował zarówno Deana, jak i jego brata.

Dean zmienił więc nazwisko na Cain. A o swoim biologicznym ojcu powiedział: „Mój biologiczny ojciec jest Japończykiem. Nigdy go nie znałem, nigdy go nie spotkałem”. Dając do zrozumienia, że nie łączą go z nim żadne relacje.

Jak poinformowano, Roger Tanaka biologiczny ojciec Deana Caina, przeprowadził się i ożenił ponownie w 1982 roku. Jednak najwyraźniej nigdy nie próbował nawiązać kontaktu ze swoimi synami.

Narodziny syna

Niegdyś Cain był uważany za kobieciarza i z tego co się wydawało, nie chciał się wiązać. Jednak w czerwcu 2000 roku został ojcem, kiedy jego była dziewczyna, Samantha Torres (modelka i Playmate Playboya) urodziła mu syna.

Aktor nadał synowi imię Christopher, na cześć swojego przybranego ojca. Był niesamowicie szczęśliwy, że w końcu został ojcem. Jednak jego relacje z matką syna uległy dalszemu pogorszeniu. To doprowadziło do walki o opiekę nad dzieckiem.

Czytaj także: Paris Jackson zabiera głos, mówi, jaki właściwie był Michael Jackson jako ojciec

Czytaj także: Suri Cruise ma 16. lat i jest idealną mieszanką taty Toma Cruise’a i mamy Katie Holmes

Cain nie zamierzał się poddać i walczył o syna tak mocno, jak tylko mógł. Opłaciło się, bo w 2011 roku przyznano mu wyłączną opiekę nad synem.

Jeśli chodzi o rodzicielstwo, Cain jest niesamowicie praktyczny. Gotuje dla syna wszystkie posiłki. Jak powiedział w wywiadzie: „Gotuję każdy posiłek dla mojego dziecka. Jeśli ja nie gotuję, on nie je. Przygotowuję świetnego steka. Jestem też bardzo dobry w przygotowywaniu dań z tego co akurat mam”.

Dean dba o to, by stale być przy swoim synu. Nie przyszło to jednak łatwo, aktor musiał podjąć wiele trudnych decyzji i wiele nauczyć się na własnej skórze. Zmagał się między wyborem pracy nad zobowiązaniami, które dotyczyły jego syna, jak spotkania PTA. W końcu jednak uznał, że dobro jego syna jest ponad wszystko.

dwaj mężczyźni w jeansach
Shutterstock

Dobro syna jest najważniejsze

Zostanie głównym opiekunem dla syna nie było łatwe. Jednak Cain zrobił wszystko, co w jego mocy, aby przedłożyć potrzeby syna ponad własne. Trudno mu było zajmować się wszystkim i pogodzić obowiązki pisarza, producenta, reżysera, gospodarza talk-show i analityka politycznego z obowiązkami rodzicielskimi, ale dał radę.

Dopiero gdy jego syn skończył 18 lat i ukończył szkołę średnią, Cain ponownie zaczął przyjmować role. Podczas, gdy jego fani byli zdezorientowani, dlaczego nie grywa, Dean dał jasno do zrozumienia, że ​​dobro jego syna jest najważniejsze.

Zrobił wszystko co mógł, by chodzić na mecze piłkarskie lub turnieje jujitsu swojego syna Christophera. W jednym z wywiadów aktor powiedział kiedyś: „Jestem przy nim. Jestem bardzo obecnym ojcem i nigdy nie zrobiłbym tego inaczej. Pobłogosławiono mnie, że mogę robić tak wiele różnych rzeczy, a mimo to być przede wszystkim ojcem”.

Mają wspaniałą relację

Taktyka Caina polegające na stawianiu potrzeb syna ponad własne i byciu rodzicem, a nie głównie aktorem zdecydowanie się opłaciła, biorąc pod uwagę bliskie relacje, jakie ma z synem.

Cain regularnie publikuje zdjęcia syna na Instagramie. Można na nich zobaczyć, że Dean zabrał syna na wycieczkę po Princeton, gdzie studiował, aby pokazać synowi swoje korzenie.

Wygląda na to, że odbywają razem wiele podróży i ogólnie świetnie się bawią w swoim towarzystwie cokolwiek razem robią.

Christopher Cain ma również dwoje przyrodniego rodzeństwa, to dzieci jego matki. Elijah i Isabelle to bliźniacy, którzy spędzają dużo czasu ze swoim starszym bratem i często odwiedzają dom Cainów. Jak powiedział Cain: „Zrobiłbym wszystko dla tej dwójki. Można nas określić jako rozbitą rodzinę, ale jeśli spędzisz czas w naszym domu, to ostatnia rzecz, o której pomyślisz”. 

To pokazuje, jak bardzo Cain ceni dzieci i zrobiłby dla nich wszystko.

Dean uważa, że ​​wykonał świetną robotę, jeśli chodzi o jego relacje z synem. Naprawdę cieszy się z towarzystwa i obecności syna w swoim życiu. „Najlepszy dzień dla mnie to taki, kiedy po prostu budzę się, a ja i mój syn spędzamy wspaniały dzień w domu” — powiedział.

Ten duet ojca i syna łączy godna pozazdroszczenia silna więź. Życzymy im obojgu wszystkiego najlepszego na przyszłość!

Podziel się z przyjaciółmi i rodziną inspirującą historią Deana Caina dotyczącą ojcostwa.

Czytaj także: Matt LeBlanc musiał zawiesić karierę po „Przyjaciołach”, aby opiekować się chorą córką

 

Czytaj więcej na temat...