
Według eksperta od mowy ciała, Darrena Stantona, 62-letnia Demi Moore była zdruzgotana na wieść o tym, że nie otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.
Podczas 97. gali rozdania Oscarów, która odbyła się w niedzielę w Los Angeles, jedno z najważniejszych wyróżnień wieczoru odebrała 25-letnia Mikey Madison. To ona zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.
Madison, która zagrała główną rolę w filmie Anora, Seana Bakera, odniosła zwycięstwo nad poważnymi pretendentkami do tej nagrody. Pośród nich była Demi Moore, jako zdecydowana faworytka po udanym sezonie pełnym nagród.
Zwycięstwo Madison przypadło jej przy okazji pierwszej nominacji do Oscara. Nagroda stanowi nie lada dodatek do jej ostatnich wyróżnień, w tym zwycięstwa w kategorii Najlepsza aktorka na BAFTA 2025. Aktorka pokonała utalentowane aktorki, w tym Cynthię Erivo z Wicked, brazylijską aktorkę Fernandę Torres i Karlę Sofíę Gascón.
Jednak wiele osób spodziewało się, że to Demi Moore, która w tym sezonie zdobyła Złoty Glob, nagrodę Critics Choice Award i nagrodę Gildii Aktorów Ekranowych za rolę Elisabeth Sparkle w filmie Substancja, zdobędzie Oscara.
Ekspert od mowy ciała rozłożył jej reakcje na czynniki pierwsze
Jak stwierdził ekspert od mowy ciała, reakcją Moore na utratę pożądanej nagrody był szok i rozczarowanie. „Demi była absolutnie załamana, że nie wygrała tego Oscara” – zauważył Stanton w analizie dla Betfair Casino. „Jej mimika twarzy sugerowała, że próbowała ukryć swoje uczucia, gdy to Mikey ogłoszono zwyciężczynią w kategorii Najlepsza Aktorka”.
Ekspert od mowy ciała zauważył, że Moore, która płynęła na fali uznania w sezonie nagród, wydawała się szczególnie zaskoczona wynikiem. „Widzieliśmy, jak otwiera usta i szeroko otwiera oczy z niedowierzania. Była wyraźnie zszokowana i miała problemy z przetworzeniem tego, co się działo” — kontynuował Stanton.
„Jej uśmiechy wyglądały na wymuszone i nieszczere, odzwierciedlając emocjonalne rozczarowanie, którego doświadczała”.
Ta reakcja wywołała gorące dyskusje w mediach społecznościowych, a fani obu aktorek wyrazili swoje opinie.
Jeden z użytkowników zażartował: „Demi Moore przegrywa z Mikey Madison, to w zasadzie fabuła filmu Substancja”. Ktoś inny skomentował: „Demi Moore całkowicie zlekceważono i NIGDY nie zmienisz mojego zdania. Właśnie udowodniono jakie Oscary są uczciwe i sprawiedliwe, nie traktują poważnie starszych kobiet i nie traktują poważnie Horroru”.
Kontynuacja artykułu pod postem
Jednak niektórzy fani Moore postanowili skupić się na pozytywach, stwierdzając: „Z drugiej strony, Demi Moore miała znakomity sezon nagród i zdobyła podziw nowej, młodszej publiczności”.
Jakby na to nie patrząc Moore nadal zajmuje silną pozycję w świecie filmu. Po uznanej przez krytyków roli w filmie Substancja, który jest dostępny do streamingu w ramach subskrypcji MUBI, następnym projektem Moore jest film I Love Boosters. To komedia science fiction w reżyserii Bootsa Rileya. Aktorka wystąpi w niej u boku Keke Palmer, LaKeitha Stanfielda i Willa Poultera.
Tymczasem nagradzany film Anora, w którym zagrała Madison, od 17 marca będzie dostępny do obejrzenia w USA na platformie Hulu.
Co o tym sądzisz? Czy Demi Moore nie otrzymała uznania, na jakie zasługuje? Daj nam znać, co o tym myślisz!
CZYTAJ TAKŻE:
Złote Globy: Demi Moore poruszyła internautów