Haley Joel Osment opowiada o tym, co stało się z jego karierą

Bycie dziecięcą gwiazdą w Hollywood nie jest – wbrew temu, co mogłoby się wydawać – łatwym losem. Wiele z nich odchodzi z branży lub czasami w miarę dorastania wpadają w różne tarapaty.

Oto historia Haleya Joela Osmenta. Jeśli myślisz, że to nazwisko nic ci nie mówi, to może dlatego, że dawno go nie słyszałeś. Jednak jeśli zobaczysz go na zdjęciu, na pewno go rozpoznasz.

Ostatnio Osment otworzył się na temat kariery i ścieżek, które wybrał w swoim życiu. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się o nim więcej.

Haley Joel Osment odniósł ogromny sukces po nakręceniu filmu Szósty zmysł. Film był kasowym fenomenem, a Osment otrzymał za swoją rolę nominację do Oscara.

W ostatnich latach aktor pojawił się w wielu serialach, m.in.: Co robimy w ukryciu, The Kominsky Method, Dolina Krzemowa, Teachers i The Boys.

Haley Joel Osment nie jest jednak pierwszą osobą w rodzinie, która spróbowała kariery w Hollywood. Jego ojciec, Eugene, również jest aktorem. Choć to nie rodzice rozpoczęli jego karierę aktorską, a raczej przypadek. Zauważono go w wieku czterech lat w Ikei. W 1993 roku po raz pierwszy pojawił się w reklamie Pizza Hut. Następnie reżyser filmu Forrest Gump zaproponował mu rolę Forresta Gumpa Juniora. Choć rola była niewielka, zrobiła na widzach duże wrażenie.

Wraz z kręceniem filmu Szósty zmysł, reżyser Shyamalan martwił się, że Osment wygląda zbyt „anielsko” do tej roli, ale kiedy zobaczył go w akcji wszelkie wątpliwości rozwiały się. Shyamalan był poruszony wrażliwością i głębią Osmenta, szczególnie kiedy wypowiedział swoją słynną kwestię: „Widzę martwych ludzi”. Ekranowa chemia z Brucem Willisem była czymś co uwielbiano na całym świecie.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Haley Joel Osment kiedy był chłopcem w czarnej muszce, białej koszuli i czarnej marynarce
Shutterstock

„Pracowałem nad tym tak długo, że materiał był już gotowy, kiedy go zobaczyłem” – powiedział Osment o roli. Osment powiedział też, że jego ojciec zawsze pomagał mu przygotowywać się do ról i to nie był wyjątek. Jak stwierdził: „Jego związek z rzemiosłem był tak oporny na robienie rzeczy, które nie miały celu i nie były pracą wysokiej jakości. Zawsze jest wiele okazji, aby wycofać się z tego w zamian za dużą wypłatę… więc posiadanie kogoś takiego, kto naprawdę dbał o ochronę wartości artystycznej, zanim byłem wystarczająco dorosły, aby zrozumieć, co to znaczy, miało wielkie znaczenie”.

Za rolę w Szóstym zmyślę Osmenta nominowano do Oscara w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy. Jednak przegrał z Michaelem Caine’em. W swoim przemówieniu z okazji przyjęcia nagrody, Caine powiedział: „Haley, kiedy cię zobaczyłem pomyślałem: no cóż, to już po mnie”.

Aktor opowiedział też o tym, że jego rodzice zawsze dbali o to, aby nigdy nie szedł sam na plan. Jak powiedział: „Mieli zasadę, że nigdy nie pozwalali mi iść samemu na zdjęcia”. Zadbali również o to, aby nie ucierpiała na tym jego edukacja, powiedział, że „to było coś, co robiłem kiedy miałem wolne, jakbym miał jechać na obóz”.

Haley opowiedział także, że jego sława nigdy nie wpłynęła na jego szkolne życie. Szósty zmysł sklasyfikowano jako nieodpowiedni dla dzieci poniżej 13 roku życia, w wyniku czego jak powiedział: „Większość dzieci w mojej klasie nawet go nie widziała”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Nastoletni Haley Joel Osment w czarnej koszuli i spodniach, szarej marynarce, trzyma ręce w kieszeniach
Shutterstock

Chociaż Osmentowi udało się uniknąć rozgłosu, to jego młodsza siostra Emily Osment nie miała już takiego przywileju. Aktor powiedział, że Emily, która grała rolę Lily w Hannah Montana, miała trudny czas. Jak wyjawił: „Ten serial był wprost ukierunkowany na wywołanie obsesji w tej grupie wiekowej. Musiała radzić sobie z o wiele bardziej dziwnymi naruszeniami prywatności, nie mogąc prowadzić normalnego życia szkolnego. A to wszystko pogarszał fakt, że musiała być w mediach społecznościowych. Opierałem się temu, dopóki nie skończyłem 27 lat”.

W wieku 18 lat Osment przeprowadził się do Nowego Jorku. Zdecydował się studiować teatr eksperymentalny na Uniwersytecie Nowojorskim. Jego rodzice poparli jego decyzję, a Osment chciał zdobyć doświadczenie ucząc się w college’u. „Wykonywałem pracę, której praktycznie nikt nie widział przez długi czas, co nie było dobrym posunięciem jeśli chodzi o karierę. Ostatecznie jednak było to dla mnie ważne, aby dowiedzieć się, czy to jest to, co naprawdę chcę robić przez resztę mojego życia” – powiedział.

W 2008 roku Osment zadebiutował na Broadwayu, grając heroinistę w odnowionej wersji sztuki Davida Mameta, American Buffalo. Sztuka zebrała mieszane recenzje. Po ukończeniu studiów w 2011 roku zagrał kilka ról, w których wcielał się w złoczyńców. W tym irytującego milionera w filmie Ekipa, czy nazistę w filmie Wojowniczki Jogi, Kevina Smitha. „To był zdecydowanie bardzo fajny okres wcielania się w role wielu złych facetów” – powiedział aktor. Próbował zostawić za sobą anielski wizerunek z dzieciństwa, który sobie wyrobił, zapuścił też brodę, „aby spróbować publicznie się ukryć. Jednak to tak naprawdę w ogóle nie zadziałało.

Nie zawsze też wszystko w jego życiu szło gładko. W 2006 roku Osment trafił na pierwsze strony gazet. Prowadził po pijanemu i przewrócił samochód, co doprowadziło do nałożenia na niego grzywny. Skazano go i był pod nadzorem kuratora przez trzy lata. Aktor określił to jako „straszny błąd”. Powiedział, że miało to związek z tym, że był nastolatkiem mieszkającym w Los Angeles, co zmusza ludzi do jeżdżenia wszędzie samochodem. Wyraził się jasno: „To nie miało nic wspólnego z Hollywood”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Haley Joel Osment z brodą i wąsem w białej koszuli w granatowe paski i granatowej marynarce
Shutterstock

Osment jest świadomy występowania wizerunku dziecięcych gwiazd, którym w dorosłym życiu „odwala”. Uważa jednak, że są takie osoby, dla których to był dobry czas. Powiedział, „ale myślę, że odsetek osób, które mają pozytywne doświadczenia z pracą jako dzieci, jest znacznie wyższy, niż większość ludzi sobie wyobraża”. Stwierdził, że po prostu nie słyszy się o dziecięcych aktorach, którzy kończą z karierą i zaczynają prowadzić normalne życie. „Przechodzą do czegoś innego, co im odpowiada”, lub o tych, którzy mają za sobą tak długą karierę, że ich role z dzieciństwa są w rezultacie przyćmione.

Dziennikarka Tatyana Arrington, podzieliła się podobnymi przemyśleniami na temat życia Haleya Joela Osmenta. Jak powiedziała: „Jeśli chodzi o Haleya Joela Osmenta, uważam, że ma więcej szczęścia niż większość dziecięcych gwiazd. Poza incydentem z jazdą pod wpływem alkoholu w wieku 18 lat, wydaje się, że całkiem dobrze poradził sobie z przejściem z dziecięcej gwiazdy do dorosłego życia. Uważam, że w wielu przypadkach to rodzice odgrywają znaczącą rolę w tym, czy dziecięca gwiazda zboczy z drogi”.

„Będąc aktorem, nigdy nie możesz liczyć na to, że wszystko będzie spektakularnym sukcesem. Pamiętam, że miałem takie uczucie przy Szóstym zmyśle – coś w stylu: „Nie zawsze tak będzie”. Powiedział, ale oczywiście nie zawsze tak jest.

Odnośnie sukcesu z dzieciństwa Osment powiedział w wywiadzie: „Czuję, że cały czas na tym bazuję”.

Życzymy Haleyowi Joelowi Osmentowi wszystkiego najlepszego na przyszłość! Naprawdę miał wspaniałą karierę jako aktor dziecięcy i wydaje się, że przygotowuje się do większych ról w dorosłym życiu.

CZYTAJ TAKŻE:

Dlaczego Oscary z 1975 roku wciąż wywołują dyskusje i emocje?

Pośmiertna biografia Lisy Marie Presley ujawnia wiele szczegółów

 

Czytaj więcej na temat...