W wieku 78 lat zmarł Anthony Geary, aktor znany przede wszystkim z roli Luke’a Spencera w serialu Szpital miejski.
Stacja ABC wydała oświadczenie, w którym potwierdzono śmierć aktora. Napisano w nim: „Jesteśmy głęboko zasmuceni śmiercią Anthony’ego Geary’ego, którego rola Luke’a Spencera przyczyniła się do rozwoju serialu Szpital Miejski i telewizji”.
Według doniesień Anthony Geary zmarł w Amsterdamie w wyniku powikłań związanych z planowaną operacją, którą przeszedł trzy dni wcześniej.
W ciągu swojej ponad 40-letniej kariery aktor ten zdobył osiem nagród Daytime Emmy jako Luke we wspomnianym serialu Szpital miejski, do którego dołączył w 1978 roku.
Po połączeniu sił na ekranie z Laurą Webber Baldwin, graną przez Genie Francis, ich serialowa para zyskała ogromną popularność. Z chwilą, gdy Luke i Laura pobrali się w 1981 roku, ponad 30 milionów widzów oglądało telewizyjną ceremonię ich zaślubin. Ikona Hollywood Elizabeth Taylor, podobno wielka fanka serialu, zagrała w nim nawet epizodyczną rolę.
„Był potęgą jako aktor. Ramię w ramię z wielkimi” – stwierdziła Genie Francis w oświadczeniu po śmierci swojego byłego partnera z planu.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

„Żadna gwiazda nie świeciła jaśniej niż Tony Geary. Był jedyny w swoim rodzaju. Jako artysta, był przepełniony pasją do prawdy, bez względu na to, jak dosadna, a nawet nieco ordynarna by ona nie była, ale zawsze przezabawna”.
„Czułem, że muszę być Luke’iem”
Oprócz roli Luke’a, Tony Geary może pochwalić się wieloma innymi osiągnięciami telewizyjnymi i teatralnymi, w tym występami w operach mydlanych: Żar młodości oraz Bright Promise.
Anthony Geary wcielał się w postać Luke’a z przerwami do 2015 roku, a w 2017 roku powrócił w epizodycznej roli.
W 1993 roku opowiadając o odgrywaniu swojej kultowej roli, powiedział: „Czułem, że muszę być Luke’iem 24 godziny na dobę, inaczej ludzie będą rozczarowani”.
„O ile mi wiadomo, to mityczne stworzenia. Pochodzą z dwóch stron wszechświata i łączy je wzajemna więź, której istotą jest pożądanie i docenianie indywidualności. Uwielbiają swoją ekscentryczność”.
Spoczywaj w pokoju, Anthony Geary.
CZYTAJ TAKŻE:
Maryla Rodowicz i dzieciństwo, które nauczyło ją walczyć o życie