Śmierć Matthew Perry’ego była szokiem dla świata. Gwiazda „Przyjaciół” zmarła 28 października w swoim domu pod Los Angeles w Kalifornii, a kilka dni później został pochowany w Forest Lawn Memorial Park. Cała obsada „Przyjaciół”, w tym Jennifer Aniston, była obecna, aby po raz ostatni pożegnać się ze swoim ukochanym kolegą i przyjacielem.
Jennifer Aniston była dla Perry’ego kluczową osobą. Według niego była jego jedyną przyjaciółką, która najbardziej pomogła mu w walce z nałogiem i wspierała go przez cały czas.
Rodzina, przyjaciele i współpracownicy Matthew Perry’ego byli zszokowani, gdy wiadomość o jego śmierci została upubliczniona. Wygląda jednak na to, że Jennifer Aniston miała z tym najwięcej trudności.
„Przyjaciele” uznawany jest za jeden z największych seriali komediowych w historii. Emitowany był w telewizji przez dziesięć sezonów i łącznie 236 odcinków. Co więcej, sześciu głównych aktorów zostało celebrytami na całe życie, osiągając światową sławę. I byli sowicie opłacani – podobno Matthew Perry i jego pięciu współpracowników otrzymywali w ostatnim sezonie aż milion dolarów za odcinek.
Matthew Perry w serialu „Przyjaciele”
Matthew Perry został obsadzony jako ostatni. Niestety, jego czas w serialu był także momentem, w którym jego życie gwałtownie się zmieniło. Zaczął zmagać się z uzależnieniem.
Po latach od zakończenia produkcji, w 2021 roku, David Schwimmer, Courteney Cox, Jennifer Aniston, Matt LeBlanc, Lisa Kudrow i Matthew Perry ponownie spotkali się po raz pierwszy, wspominając czas spędzony w „Przyjaciołach„.
Dla Matthew Perry’ego było to wyjątkowo emocjonalne. Prawie zaczął płakać.
„Najlepszy sposób, w jaki mogę to opisać, to sytuacja, gdy po zakończeniu programu, na imprezie lub innym spotkaniu towarzyskim, jeśli któreś z nas wpadnie na siebie, to wszystko” – wyjaśnił w specjalnym programie HBO Friends: The Reunion. „To był koniec wieczoru. Po prostu siedziałeś z tą osobą przez całą noc i to wszystko.
„Przepraszałeś ludzi, z którymi byłeś, ale oni musieli zrozumieć, że spotkałeś kogoś wyjątkowego i miałeś zamiar rozmawiać z tą osobą przez resztę wieczoru. I tak to działało” – dodał.
Matthew Perry uwielbiał spędzać czas w „Przyjaciołach”, chociaż przez kilka lat jego uzależnienie i alkoholizm nasilały się, a współpracownicy starali się mu pomóc w najlepszy możliwy sposób.
Podczas gdy Perry zawsze pojawiał się w pracy i opowiadał dowcipy jako Chandler, poza pracą jego uzależnienie pogłębiło się.
„Miałem taką dziwną zasadę, że nigdy nie będę pić na planie” – Perry powiedział dla The New York Times. „Chodziłem do pracy w skrajnych przypadkach kaca. To okropne tak się czuć, a poza tym trzeba pracować i być zabawnym”.
„Nie pamiętam trzech lat” – ujawnił Perry w wywiadzie dla BBC na temat kręcenia „Przyjaciół” podczas zmagania się z nałogiem. „Byłem wtedy trochę poza tym – gdzieś pomiędzy sezonem 3 a 6”.
W pewnym momencie Matthew Perry zażywał 55 Vicodinów dziennie i ważył 58 kg. Nie wiedział, jak się zatrzymać. Ale jego przyjaciele na planie zareagowali i skonfrontowali go z jego piciem.
Jennifer Aniston stała się kluczową częścią życia Matthew Perry’ego
Punktem zwrotnym było to, że Schwimmer, Aniston, LeBlanc, Kudrow i Cox zebrali się w jego garderobie i powiedzieli mu, że czują zapach alkoholu.
„Myślałem, że tak dobrze to ukrywam. Ale nie mogłem przestać” – powiedział Perry, dodając, że Jennifer Aniston „była tą, która wyciągnęła rękę najbardziej”.
Matthew Perry’ego i Jennifer Aniston łączyła wyjątkowa relacja. Na początku, jeszcze zanim zaczęli kręcić „Przyjaciół”, Perry podkochiwał się w Jennifer.
W rozmowie z Diane Sawyer w 2022 roku Perry powiedział, że poznali się przed rozpoczęciem zdjęć do przebojowego serialu komediowego. Aktor zaprosił nawet Aniston na randkę, ale przypomniał sobie, jak go odrzuciła i zasugerowała, że byłoby lepiej, gdyby zostali przyjaciółmi.
Mimo to nadal bardzo ją podziwiał.
Jennifer zawsze martwiła się o Perry’ego. Już w 2004 roku w wywiadzie udzielonym Diane Sawyer Aniston zalała się łzami na myśl o tym, że uzależnienie mogłoby zabrać jej przyjaciela.
Niestety, największe obawy Aniston spełniły się, gdy 28 października Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w Pacific Palisades w Kalifornii.
Według hollywoodzkiego informatora Jennifer Aniston najbardziej zmaga się ze stratą Matthew Perry’ego.
„Wszystkie pięć osób z obsady Przyjaciół jest w naprawdę złym stanie, ale Jen zdecydowanie znosi to najgorzej” – powiedział Woman’s Day informator z Hollywood.
Matthew Perry był dla Jennifer Aniston „jak brat”.
Informator stwierdził: „Prawdziwym bólem jest fakt, że była z nim prawie na każdym kroku. Miała ogromne nadzieje na wielki powrót Matthew i rozmawiali o wspólnej pracy nad nowym scenariuszem. Było na co czekać, ale nawet Jen wie, że to jego ciało się poddało, a nie Matthew”.
„Wie, że chciał żyć, co czyni jego przedwczesną śmierć niewiarygodnie okrutną. Miał o wiele więcej do zaoferowania. Jest całkowicie załamana i powrót do zdrowia zajmie jej dużo czasu. Nigdy nie będzie przekonana, że nie zrobiła wszystkiego, co mogła, aby go uratować, ale naprawdę to zrobiła. Świat miał Matthew Perry’ego znacznie dłużej, niż się spodziewano, dzięki Jen i Courteney Cox, które pomogły mu przetrwać te mroczne czasy”.
Matthew Perry był istotną częścią życia Jennifer Aniston. A niecały rok temu aktorka straciła także ojca, Johna Anistona.
Według źródła nie było to dla niej łatwe, że w ciągu niecałego roku straciła dwóch najbardziej wpływowych mężczyzn w swoim życiu.
„Uderzyło ją, że w ciągu 12 miesięcy straciła dwóch najważniejszych mężczyzn w swoim życiu, i jest załamana” – podało źródło.
„[Matthew Perry] był dla niej jak brat. Jen bardzo przeżyła śmierć ojca i tak naprawdę dopiero godziła się z jego śmiercią, gdy straszna wiadomość o Mattym uderzyła ją jak tona cegieł. Wciąż jest w szoku, a teraz rocznica śmierci taty pogrążyła ją w jeszcze głębszym żalu. Jest całkowicie zrozpaczona.”
Spoczywaj w pokoju, Matthew Perry. Wszystkim przyjaciołom i rodzinie składamy kondolencje i przesyłamy wyrazy wsparcia. Trzymajcie się! Udostępnij ten artykuł, aby uhonorować Matthew Perry’ego.
Czytaj także:
W życiu Brada Pitta pojawiła się nowa kobieta – „z niczym się nie spieszy”