Nagranie pokazuje jak Céline Dion cierpi na objawy wyniszczającej choroby na wiele lat przed diagnozą

Do sieci trafiły wstrząsające nagrania przedstawiające Céline Dion, która cierpi z powodu objawów wyniszczającego zespołu sztywnego człowieka (SPS). Okazuje się, że po raz pierwszy wykorzystano je w jednym z jej starych filmów dokumentalnych.

W 2022 roku Céline ogłosiła, że zdiagnozowano u niej nieuleczalną autoimmunologiczną chorobę neurologiczną. Piosenkarka opublikowała na Instagramie odważne i emocjonalne nagranie.

Od tego czasu pojawiło się wiele spekulacji na temat jej kariery, a gwiazda pozostaje zdeterminowana, aby powrócić do śpiewania. 56-latka była zmuszona, aby odwołać wszystkie daty swoich koncertów w trakcie światowego tournee zaplanowanego na lata 2023 i 2024. Tymczasem z doniesień wynika, że perspektywa powrotu na scenę maluje się w czarnych barwach.

W opublikowanym w zeszłym miesiącu zwiastunie nowego filmu dokumentalnego o Dion można było zobaczyć ją na skraju łez. Dyskutowała o tym, jak poradzić sobie z życiem, w którym nie może występować tak, jak robiła to przez ostatnie kilka dekad.

Na początku ubiegłego tygodnia piosenkarka słynąca z hitu My Heart Will Go On ujawniła, że ​​najpierw walczyła z zespołem sztywnego człowieka w ukryciu, zanim ujawniła publicznie swoją diagnozę.

W rozmowie z „Hoda Kotb” piosenkarka szczerze przyznała, że ​​z czasem utrzymywanie tej choroby w tajemnicy stało się po prostu dla niej „zbyt trudne”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

kobieta w ażurowej sukni
Marc Piasecki/GC Images

„Co miałam powiedzieć? Że mam co? Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Powinnam była przestać i poświęcić czas na przemyślenie sprawy, ale tego nie było” – wyjaśniła.

„Mój mąż również walczył o życie. Musiałam wychować dzieci, musiałam się ukrywać. Musiałam spróbować być bohaterem jednocześnie czując, jak moje ciało odmawia mi posłuszeństwa, trzymałam się własnych marzeń”.

„Kłamstwo było dla mnie zbyt wielkim ciężarem. Okłamywanie ludzi, dzięki którym jestem tu, gdzie jestem dzisiaj – nie mogłam już tego robić”.

Następnie piosenkarka opisała SPS – którego objawem są niekontrolowane skurcze mięśni – jako uczucie jakby „ktoś cię dusił”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

kobieta w niebieskim stroju

„To tak, jakby ktoś ściskał na twoją krtań/gardło” – powiedziała.

Teraz, odkopano materiał z filmu dokumentalnego o Céline z 2010 roku, Céline: Through the Eyes of the World. Ukazano w nim, jak zaledwie 40-letnia piosenkarka omawia ze swoim lekarzem „skurcze” głosu i „objawy przypominające przeziębienie”.

„Teraz moim głównym problemem jest szyja, nie mogę jej rozluźnić, więc nie mogę rozluźnić strun głosowych, więc nie mogę dobrze ćwiczyć głosu” – powiedziała na nagraniu

„Moim głównym problemem nie jest to, że nie mogę wyciągnąć wysokich dźwięków. Mam skurcze, skurcze brwi i uszu. Mówię ci, że wkrótce się przewrócę, mówię ci”.

Kontynuacja artykułu pod nagraniem

Dion zwierzyła się również swojemu zespołowi podczas trasy koncertowej ze swoich ciągłych zmagań.

„Krótko mówiąc, zanim poszłam na spotkanie i się przywitałam, mój oddech był zbyt szybki, byłam zbyt pospinana, nie mogłam dokończyć zdania” – powiedziała gwiazda.

„Występ jeszcze się nie zaczął, witałam się z ludźmi i nie mogłam oddychać, ale kontynuowałam”.

„A kiedy zaśpiewałam I drive all night byłam poza dźwiękiem. Wczoraj wieczorem po wszystkim wypluwałam śluz”.

Myślami jesteśmy z Céline Dion, która toczy swoją walkę z chorobą.

Jeśli interesują Cię treści związane z Céline Dionie i chcesz dowiedzieć się więcej, to zapoznaj się też z poniższym artykułem:

CZYTAJ TAKŻE:

Celine Dion (56 l.) odpowiada na plotki o romansie z młodszym mężczyzną, osiem lat po śmierci męża

Celine Dion walczy ze łzami, przedstawiając aktualne informacje na temat swojej walki z zespołem sztywnego człowieka – „Będę się czołgać”

 

Czytaj więcej na temat...