Dorastał w małym mieszkaniu bez lodówki, telefonu i nowoczesnej toalety.
Był chudy, bity przez ojca i doświadczył dzieciństwa, które zrujnowałoby marzenia większości osób. Jednak on znalazł wyjście, dzięki determinacji, dyscyplinie i nieustannemu dążeniu do samodoskonalenia.
Dziś jego nazwisko zna każdy i budzi ono szacunek, jakim może się pochwalić niewielu aktorów, czy w ogóle inni ludzie.
Jego ojciec był nazistą
Aktor, o którym mowa przyszedł na świat 30 lipca 1947 roku. Jego ojciec Gustav, był alkoholikiem i autorytarnym człowiekiem, który pracował jako lokalny komendant policji. Ojciec był również członkiem partii nazistowskiej i służył w armii podczas II wojny światowej.
Dorastał żyjąc według surowych zasad katolickiego domu. Zarówno on, jak i jego starszy brat musieli wstawać przed wschodem słońca, aby zająć się swoimi obowiązkami. Bieżąca woda była luksusem, na który mogli sobie pozwolić inni, ale nie nasza ikona kina, zdobywca Złotego Globu. Jego rodzina żyła bardzo skromnie w mieszkaniu z widokiem na pastwisko dla krów.
„Mój brat i ja nosiliśmy wodę ze studni do domu, a potem wszyscy się myliśmy. Najpierw mama, potem tata, potem brat, a na końcu ja. Woda była brudna, kiedy nadchodziła nasza kolej, ale mój brat i ja nie zamierzaliśmy iść znowu do studni” – powiedział aktor.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Aktor przyznał, że kochał swojego ojca, choć w domu z pewnością działo się wiele nieprzyjemnych rzeczy. Jak to kiedyś ujął nieposłuszeństwo lub złe zachowanie spotykały się z surową karą i „ nie szczędzono rózgi”.
Jednym z jego najwcześniejszych wspomnień, były momenty, gdy podczas gwałtownej burzy wślizgiwał się do łóżka rodziców i wciskał się między matkę i ojca, by znaleźć pocieszenie. Jednak jak zauważył, ojciec „nie miał cierpliwości do słuchania i rozumienia twoich problemów”.
Niestety, jego dzieciństwo to nie tylko horror emocjonalny. Bywało, że ojciec karał go fizycznie.
„Ciągnięto mnie za włosy. Uderzono mnie pasami. Chłopaka z sąsiedztwa też. Tak po prostu było” – jak wyjaśnił to po prostu efekt czasów, w których się wychował.
„Nie chcieli stworzyć jednostki. Chodziło o konformizm. Ja byłem tym, kto się nie chciał podporządkować, i którego woli nie dało się złamać. Stałem się buntownikiem. Za każdym razem, gdy mnie uderzono i za każdym razem, gdy ktoś mówił: 'Nie możesz tego zrobić’, odpowiadałem: 'To już niedługo, bo się stąd wyprowadzam. Chcę być bogaty. Chcę być kimś’”.
Ojciec miewał zmienne nastoje
W kilku wywiadach nasz wielokrotnie nagradzany i ceniony aktor powiedział również, że jego ojciec otwarcie faworyzował starszego brata, Meinharda. To faworyzowanie było „silne i rażące”, podsycane bezpodstawnym podejrzeniem, że hollywoodzka ikona nie była jego biologicznym dzieckiem.
„Mój ojciec stosował taką kurację polegającą na wzięciu prysznica z ciepłą i zimną wodą.” – powiedział kiedyś aktor.
„Kiedy był pijany, nie okazywał swoich emocji. Był zły. A kiedy nie był, dwa, trzy dni później, może czuł się winny i kupował nam lody, zabierał nas na spacer, przytulał, całował i tak dalej”.
Przyjaciele z dzieciństwa wspominali, że ich surowy ojciec zmuszał chłopców do udziału w zawodach sportowych, obsypując pochwałami zwycięzcę (zazwyczaj Meinharda) i krytykował przegranego. Niestety, Meinhard zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 1971 roku, prowadził pod wpływem alkoholu.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Pomimo trudnego życia rodzinnego, przyszłej gwieździe udało się zabłysnąć swoją „pogodną i pełną energii” osobowością. Miał jednak problemy z czytaniem i później zdiagnozowano u niego dysleksję. Szkoła nie była miejscem jego sukcesów.
Jako chłopiec uprawiał kilka sportów, a piłka nożna była jego największą pasją. Jednak to miało się wkrótce zmienić, ponieważ odkrył hobby, które pozwoliło mu wznieść się na wyżyny.
W 1960 roku rozpoczął swoją przygodę z treningiem siłowym, kiedy jego trener piłkarski zabrał drużynę na lokalną siłownię. W wieku 15 lat, gdy jego ojciec spał wymykał się nocami, aby trenować na lokalnym stadionie.
„Kiedy miałem 15 lat, zdjąłem ubranie i spojrzałem w lustro” – wspominał po latach.
„Spojrzałam na siebie nago i uświadomiłam sobie, że aby osiągnąć idealne proporcje, musiałabym mieć 50 centymetrowe ramiona, żeby pasowały do… reszty mnie”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Jednak kulturystyka nigdy nie była jego ostatecznym celem.
„To było jak przepustka do wszystkich wspaniałych rzeczy, jakie mogą się wydarzyć w życiu; rzeczy, które tak bardzo podziwiałem: wzbogacenie się, zostanie aktorem, zdobycie wykształcenia” – wyjaśnił.
„Poczułem, że kulturystyka może być sposobem na osiągnięcie tych celów”.
Jednak jego ojciec nie był zachwycony tym, że młody mężczyzna interesuje się kulturystyką. Uważał to za egoistyczne i próżne.
„Wizja moich rodziców, nie moja”
„Może zamiast tego narąbiesz drewna” – mawiał ojciec, jak wspomina aktor w swoich wspomnieniach. „W ten sposób możesz stać się wielki i silny, a przynajmniej zrobisz coś dla kogoś innego”.
Najwyraźniej jednak krytyka ojca go nie powstrzymała.
„To była wizja moich rodziców, nie moja. Czułem, że jestem przeznaczony do czegoś wyjątkowego, czegoś wielkiego, czegoś niepowtarzalnego” – powiedział.
W wieku 20 lat zdobył tytuł Mr. Universe i powtórzył go jeszcze czterokrotnie, zdobywając przy tym siedem tytułów Mr. Olympia.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Każdego dnia spędzał godziny na treningach. Skupiał się nie tylko na budowaniu masy mięśniowej, ale także na opanowaniu techniki, aby dopracować pozy. Wiedział, że sposób, w jaki się zaprezentuje, może mieć decydujące znaczenie, aby zwyciężyć.
W wieku 21 lat przyjechał do Ameryki i przegrał swoje pierwsze zawody, ale los miał dla niego coś innego w zanadrzu. Legendarny kulturysta Joe Weider wziął go pod swoje skrzydła. „Ja wiedziałem i on wiedział, że może być wielki” – powiedział Weider. „Stworzyliśmy Arnolda. Był wyjątkowy, bo był wysoki, miał silną wolę, urok osobisty i przede wszystkim chciał wygrywać”.
Zapewne już teraz wiesz o kim mowa. Oczywiście o Arnoldzie Schwarzeneggerze.
Jeden z najlepiej opłacanych aktorów lat 80.
W życiu Arnolda szybko pojawiły się nowe możliwości. Od inwestycji w nieruchomości, przez sprzedaż wysyłkową, po pisanie książek o fitnessie i pakiety akcyjne, udało mu się zbudować fortunę.
Potem przyszła pora na Hollywood, choć nie odbyło się bez przeszkód. Pierwszy film Arnolda, Herkules w Nowym Jorku, okazał się klapą, ale jego akcent i nietypowe nazwisko uczyniły go nieoczekiwanie gwiazdą.
Jego drugim filmem było Długie pożegnanie gdzie wcielił się członka gangu. Następnie otrzymał większą rolę w filmie Niedosyt (1976), za który otrzymał Złoty Glob w kategorii 'Nowa Gwiazda Roku – Aktor’.
Jednak dopiero kultowy film Kulturyści pokazał jego charyzmę i ducha rywalizacji, dzięki czemu świat zwrócił na niego uwagę. Wkrótce kasowe role w Conanie Barbarzyńcy, Terminatorze, Terminatorze II i Pamięci absolutnej uczyniły go jednym z najlepiej opłacanych aktorów lat 80. Arnold Schwarzenegger zarabiał około 35 milionów dolarów za film.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Jednak sława mu nie wystarczyła. Zajął się polityką. W 2003 roku, podczas kampanii na gubernatora Kalifornii Arnold spotkał się z lawiną oskarżeń. 16 kobiet zgłosiło się z oskarżeniami o molestowanie seksualne. Choć przyznał się do pewnych kontrowersji, to ostatecznie wygrał, komentując później: „Wiele rzeczy w tej historii nie jest prawdą. Muszę jednak powiedzieć, że nie ma dymu bez ognia”.
Arnold nie był typowym politykiem. Popierał kontrolowanie dostępu do broni, prawa osób homoseksualnych i inicjatywy klimatyczne. Chwilami zrażał do siebie obie strony sceny politycznej, ale mimo to zapewnił sobie drugą kadencję. Jednak w jego życiu osobistym piętrzyły się problemy. Po publicznym przyznaniu się do posiadania pozamałżeńskiego dziecka i ostateczny rozwód z żoną Marią Shriver stanowiły burzliwy rozdział w jego życiu.
Aktor przyznał, że rozwód był „na początku bardzo trudny”, ale podkreślił, że on i Shriver poszli naprzód i utrzymują silną relację.
„Mam wspaniałą dziewczynę, (fizjoterapeutkę) Heather Milligan, która odnosi wielkie sukcesy” – powiedział. „Jestem z niej naprawdę dumny i kocham ją. Jednocześnie kocham moją byłą żonę. Jesteśmy naprawdę dobrymi przyjaciółmi i bardzo sobie bliscy, i jesteśmy bardzo dumni z tego, jak wychowaliśmy nasze dzieci”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Nawet poza polityką i filmem, Arnold wciąż pozostaje na topie.
78-latek pozostaje niezwykle aktywny. Arnold angażuje się w inicjatywy prozdrowotne, takie jak kampania na rzecz zdrowia stawów „You’ll Be Back” z firmą Zimmer Biomet, działania na rzecz ochrony środowiska oraz treningi fitness mające na celu ochronę starzejących się stawów. Nadal występuje w projektach takich jak serial Netflixa FUBAR , inspirując jednocześnie miliony ludzi swoim przesłaniem o konsekwencji, długowieczności i zaangażowaniu.
W 2024 roku Forbes wycenił majątek Arnolda Schwarzeneggera na ponad miliard dolarów.
Odnosząc się do swojego majątku, aktor zażartował kiedyś: „Pieniądze nie dają szczęścia. Teraz mam 50 milionów dolarów, ale byłem równie szczęśliwy, gdy miałem 48 milionów”.
Od biednego austriackiego chłopaka z farmy do mistrza kulturystyki, hollywoodzkiej gwiazdy, polityka, po wpływową postać w mediach społecznościowych. Historia Arnolda Schwarzeneggera to mistrzowska lekcja transformacji i odporności. Udostępnij ten artykuł, jeśli się z tym zgadzasz!
CZYTAJ TAKŻE:
Życie po „Dynastii”: jak Linda Evans stawiła czoła stracie, chorobie i odnalazła spokój
Dziecko, które chowało się w beczce po kapuście