Pojawiają się coraz bardziej niepokojące wiadomości dotyczące Stevena Tylera z Aerosmith. Niedawno poinformowano, że zespół Aerosmith musiał odwołać trasę koncertową po tym, jak ich frontman doznał uszkodzenia strun głosowych.
Jak wynika z najnowszych informacji sytuacja jest jeszcze gorsza, niż początkowo sądzono. TMZ posunęło się nawet do stwierdzenia, że legendarny piosenkarz rockowy ledwo może w tej chwili mówić.
Zanim przejdziemy dalej, należy podkreślić, że powrót Tylera do zdrowia jest pewny, choć nikt nie wie, jak długo to może potrwać. W każdym razie nie ulega wątpliwości, że 75-latek przeżywa spore kłopoty z głosem.
Jakiś czas temu za pośrednictwem swojej strony na Instagramie Aerosmith przekazało informacje, która potwierdziła, że występy w Toronto (zaplanowane na 12 września), Chicago (15 września), Detroit (18 września), Cleveland (21 września), Raleigh (24 września) i Waszyngtonie (27 września) przesunięto na początek 2024 roku.
Zalecenie lekarskie
Po podaniu tej informacji również sam frontman Steven Tyler chciał dokładniej wyjaśnić sprawę. Wyjaśnił, że lekarz zalecił mu, aby w ogóle nie śpiewał przez następne 30 dni po tym, jak doznał znacznego uszkodzenia strun głosowych.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
„Do wszystkich naszych fanów” – tak rozpoczęło się oświadczenie Tylera.
„Ze złamanym sercem informuję, że otrzymałem surowe zalecenie lekarskie, aby nie śpiewać przez następne trzydzieści dni. Podczas sobotniego występu doznałem uszkodzenia strun głosowych, co doprowadziło do późniejszego krwawienia”.
„Będziemy musieli przełożyć kilka koncertów, abyśmy mogli wrócić i dać wam taki występ, na jaki zasługujecie”.
Według TMZ Tyler w czasie koncertu odbywającego się na Long Island uszkodził sobie struny głosowe do tego stopnia, że krwawiły. Następnie poleciał do Bostonu, aby odwiedzić swojego laryngologa.
Prześwietlenie wykazało, że jego struny są „zerwane”.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Wytrwał do końca, choć czuł, że coś jest nie tak
To, co czyni tę sprawę jeszcze bardziej dramatyczną, jest to, że Tyler miał problem już na początku koncertu na Long Island. Piosenkarz jednak dał radę, a zgromadzeni nie mieli pojęcia, że coś jest nie tak.
Oczywiście teraz musi odchorować ten akt waleczności na scenie, a źródła TMZ podają, że obecnie nie może nawet mówić, a zamiast tego „piszczy”, gdy próbuje to robić.
Z tego samego artykułu możemy się też dowiedzieć, że Tyler planuje wrócić do występów tak szybko, jak to możliwe. Z chwilą, gdy już to nastąpi nie ma zamiaru pomijać ryzykownych, wysokich dźwięków.
Trasę Aerosmith’s Peace Out: The Farewell Tour ogłoszono 1 maja. Zaplanowano 40 koncertów, które miały odbyć się między 2 września (Filadelfia), a 26 stycznia (Montreal).
Jednak w związku z koniecznością przełożenia kilku koncertów trasa zakończy się w późniejszym terminie. Według najnowszych doniesień Aerosmith wznowi trasę koncertową w poniedziałek 11 października.
Dołącz do nas i życz Stevenowi Tylerowi wszystkiego najlepszego, aby powrócił do zdrowia!
Udostępnij ten artykuł w mediach społecznościowych, aby pomóc nam w realizacji naszego celu, jakim jest zapewnienie czytelnikom na całym świecie rozrywki i informacji.
Czytaj także: Siostra Céline Dion dzieli się ponurymi informacjami o stanie zdrowia piosenkarki