Simone Biles była głodzona przez matkę uzależnioną od narkotyków – została adoptowana przez dziadków, którzy ją „uspokajają” w konkursach

We wtorek, 30 lipca, po swoim historycznym zwycięstwie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r., Simone Biles udostępniła na Instagramie relację z Ronaldem Bilesem w roli głównej.

„Mój tata i jego lornetka są takie słodkie” – pisze Simone o swoim biologicznym dziadku, który wraz z żoną adoptował sportsmenkę – obecnie ośmiokrotną medalistkę olimpijską – po tym, jak została oddana pod opiekę rodziny zastępczej przez matkę, gdy miała zaledwie trzy lata.

Simone, najbardziej utytułowana amerykańska gimnastyczka, opowiedziała o swoim dzieciństwie i o tym, jak ona i jej rodzeństwo głodowali pod opieką biologicznej matki, która „zmagała się z nadużywaniem narkotyków i alkoholu”. 

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o tej inspirującej sportsmence!

Zanim 26-letnia dziś Simone Biles została sławną gimnastyczką, jako dziecko mieszkała w rodzinie zastępczej ze swoim rodzeństwem: Adrią, Tevinem i Ashley.

Biologiczna matka Simone, Shanon, była uzależniona od alkoholu i narkotyków i nie była w stanie opiekować się czwórką swoich dzieci.

Ciąg dalszy pod postem

„Ciężko było mi porzucić dzieci, ale musiałam zrobić to, co musiałam. Nie byłam w stanie się nimi opiekować” – powiedziała Shanon dziennikowi Daily Mail, dodając, że ojciec dziecka – również uzależniony – zostawił ją z dzieckiem samą.

W rozmowie z CNN Simone szczerze opowiada o swoich przeżyciach z dzieciństwa i „trudnościach”, jakie przeżywała z uzależnioną matką.

 „Kiedy moje rodzeństwo i ja trafiliśmy do rodziny zastępczej, to dlatego, że nasza biologiczna mama zmagała się z nadużywaniem narkotyków i alkoholu. Miałam wtedy trzy lata” – mówi CNN.

Dwie dekady później nadal żywo pamięta czasy, gdy głodowała.

„Pamiętam tylko, że my jako dzieci byliśmy tak głodni, a potem przypomniał mi się ten kot, który był karmiony, a nie jak… my” – mówi w klipie. „I tak nas zabrano i, na szczęście, mogliśmy zostać w jednym domu tymczasowym i byliśmy wszyscy razem… to były jedne z najlepszych chwil w życiu. Byliśmy po prostu tak podekscytowani”.

Emocje te potęgowały częste wizyty dziadków, Ronalda i Nellie Biles, którzy adoptowali Simone i jedną z jej sióstr – Adrię.

„Oczywiście chciałam zaopiekować się Adrią, bo była dzieckiem” – powiedziała Simone w swojej serii na Facebooku, Simone vs. Herself . „Po prostu poczułam, że muszę się nią zaopiekować, bo jeśli rodzina nie zaopiekuje się tobą, to kto to zrobi?”

Ich rodzeństwo, Tevin i Ashley, zostało adoptowane przez siostrę Ronalda i wychowane w Cleveland w stanie Ohio. 

Deszczowy dzień zmieniający życie

A potem, z powodu deszczu, odwołana wycieczka szkolna całkowicie odmieniła bieg życia Simone.

„Nigdy, przenigdy nie myślałam o gimnastyce jako o sporcie, w którym mogłabym umieścić Simone, to nigdy nie przyszło mi do głowy” — mówi Nellie o swojej adoptowanej córce w Simone vs Herself. „Pamiętam, że to była wycieczka, ale padał deszcz, więc nie pojechali na tę farmę ani gdziekolwiek indziej, gdzie mieli pojechać, a zamiast tego poszli do Bannon’s Gymnastix”.

Potwierdzając słowa swojej matki, Simone dzieli się z fanami dodatkowymi informacjami, mówiąc, że pierwszy raz zetknęła się z gimnastyką „w przedszkolu podczas wycieczki szkolnej”.

„Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek oglądała to w telewizji lub widziała zdjęcia w magazynie” – mówi sportsmenka, dodając, że nauczyła się tego, „naśladując” inne dziewczyny.

Od tamtej pory Nellie i Ronald uczestniczyli we wszystkich zawodach, obserwując, jak Simone robiła ciągłe postępy.

Wyjaśniając, że ma „zły nawyk” szukania swoich największych fanów – ,dziadków w tłumie, Simone powiedziała, że ​​byłaby „trochę zdenerwowana” na myśl o rywalizacji bez rodziców na publiczności.

„Nie czuję się ustawiona i komfortowo, dopóki nie znajdę ich w tłumie. Po prostu robię się naprawdę niespokojna i kiedy ich widzę, czuję, że uspokaja mnie świadomość, że są na arenie”.

Tata i jego lornetka

Dopingując Simone i drużynę USA na Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu, Ronald i Nellie towarzyszyli mężowi Simone, Jonathanowi Owensowi, piłkarzowi, który wziął urlop z obozu treningowego Chicago Bears, aby wesprzeć swoją żonę.

„Naprawdę nie ma znaczenia, gdzie jesteśmy, jakie to zawody, ona wie, gdzie siedzimy. Ona mnie słyszy, wiem to, bo krzyczę tak głośno” – dumna Nellie dzieli się ciekawymi faktami w klipie na Facebooku.

Gdy Simone rozglądała się po Bercy Arenie w Paryżu, szukając rodziców, zobaczyła Owensa w kolorowej koszulce z wizerunkami żony, siedzącego obok Nellie, z szerokim uśmiechem na twarzy, i jej ojca, którego twarz zasłaniała lornetka, której używał do obserwowania córki.

„Mój tata i jego lornetka są takie słodkie” – pisze w relacji na Instagramie, pokazując fanom urocze rodzinne zdjęcie.

Przyjaciele Dzieci

Oprócz zdobycia tytułu najlepszej amerykańskiej gimnastyczki z największą liczbą medali, Simone wspiera również organizację Friends of the Children , która zapewnia długoterminową opiekę dzieciom pozostającym pod opieką zastępczą.

„Daje im to miłość i wsparcie, bo tego właśnie te dzieci potrzebują, więc ta jedna stała rzecz znaczy dla nich cały świat” – mówi zagorzała obrończyni grupy w rozmowie z CNN.

Co sądzisz o tym, że Simone Biles tworzy historię? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami, a następnie udostępnij tę historię, abyśmy mogli usłyszeć, co inni mają do powiedzenia na temat tej inspirującej sportsmenki!

Czytaj także:

Exit mobile version