27 czerwca potentat Amazona Jeff Bezos poślubił byłą prezenterkę telewizyjną Lauren Sánchez w widowisku, które zamieniło Wenecję w plac zabaw miliardera. Jednak, gdy para młoda odnosiła się ze swoim statusem uwagę internautów zwrócił zupełnie inny szczegół.
W trakcie „ślubu stulecia” Jeff Bezos i Lauren Sánchez wyciągnęli wszystkie asy z rękawa. Podczas oszałamiającej, trzydniowej uroczystości ślubnej na nowo zdefiniowano czym jest luksus miliarderów.
Do Wenecji zawitało około 200 starannie wyselekcjonowanych gości. Włoskie miasto z niszczejącymi pałacami i kanałami pełnymi gondoli przekształciło się w bogato zdobiony plac zabaw dla elity.
Jak podaje Reuters, znani goście wzięli udział w ceremonii, w której założyciel Amazona i jego narzeczona, z którą jest od dwóch lat, powiedzieli sobie „tak”. Koszt ślubu Jeffa Bezosa i Lauren Sánchez wyniósł około 56 milionów dolarów.
Ślub Jeffa Bezosa: wysoko postawieni goście
Jak donosi People uroczystości rozpoczęły się od przybycia gwiazd. Przypłynęła Kim Kardashian z Khloe i Kris Jenner na pokładzie. Oprah Winfrey wpłynęła do miasta taksówką wodną Venetian u boku legendy NFL, Toma Brady’ego. Bill Gates rzadko pojawiał się publicznie, a Kendall i Kylie Jenner wniosły do wydarzenia energię z wybiegu.
Tymczasem Ivanka Trump i Jared Kushner w tym czasie już rozkoszowali się la dolce vita – słodkim życiem.
„Gotowa uczcić historię miłosną naszych przyjaciół” – napisała na Facebooku córka prezydenta Donalda Trumpa. Udostępniła też zdjęcie swojego luksusowego apartamentu hotelowego, na którego tabliczce widniał napis „Dolce Vita”.
„Reakcja w sieci” i „fałszywe przyjaźnie”
Pośród tych wszystkich kreacji od projektantów i tłumów gwiazd, w mediach społecznościowych nastąpiło poruszenie. Jednak nie wynikało ono z podziwu, a potępienia.
Lista gości, którzy są miliarderami wywołała natychmiastową burzę, a krytycy uznali ślub Jeffa Bezosa i Lauren Sánchez za wydarzenie towarzyskie, a nie święto prawdziwej miłości.
Użytkownicy mediów społecznościowych nie dali się nabrać na ten przepych, oskarżając parę, a zwłaszcza trzeciego najbogatszego mężczyznę na świecie o zorganizowanie ślubu „bez prawdziwych przyjaciół”. Za to ze starannie dobranymi gwiazdami, które miały podkreślić ich elitarny status.
Kontynuacja artykułu pod postem
„Fałszywe popisywanie się… fałszywą sławą, fałszywą pokorą i fałszywymi przyjaźniami… i to wszystko. To takie odpychające” – powiedziała Megyn Kelly w swoim podcaście.
„Nikt z nich nie jest przyjacielem, to wszystko jest fałszywe… zobaczymy, jak długo pozostaną w związku małżeńskim” – napisał jeden z internautów w komentarzach pod wpisem Kelly.
Drugi użytkownik wtrącił: „Uwielbiam to, że Jeff Bezos i Lauren Sánchez nie mają prawdziwych przyjaciół. Dlaczego zapraszasz Sydney Sweeney i Ellie Goulding na swój ślub na 200 osób?”
„Czy Oprah przyjaźni się z Jeffem?”
Temat podchwyciła też Rosie O’Donnell i także dolała oliwy do ognia.
W miażdżącym wpisie na Instagramie 63-letnia komiczka napisała o ślubie Jeffa Bezosa i jego gościach: „Zrobiło mi się niedobrze, gdy zobaczyłem wszystkich tych miliarderów gromadzących się w tym całym rażącym przepychu. Spektakl. Czy Oprah przyjaźni się z Jeffem [Bezosem?] Naprawdę, jak to możliwe?”
Jednak na tym się nie skończyło. Krytyka O’Donnell sięgnęła głębiej.
„…Pod żadnym względem on nie jest miłym człowiekiem… Traktuje swoich pracowników z pogardą… A jego fałszywa żona jest, jak android przypominający kobietę?” – kontynuowała w miażdżącym poście obok zdjęcia nowej żony Bezosa przed i po. „…Sprzedał swoją duszę, tak to wygląda z tej perspektywy. Diabeł uśmiecha się do wszystkich swoich podbojów”
Na co internauci wyrazili swoje uznanie dla jej przesłania w komentarzach.
Kontynuacja artykułu pod postem
„Jak oni wszyscy dosłownie pławili się tym, że są widziani na tym wydarzeniu. Jakby to była oznaka ich statusu” – napisał jeden z internautów. Inna z osób napisała: „Dowód na to, że pieniądze są najważniejsze. To więź, która łączy… i kupuje przyjaciół”.
’Dlaczego nie?’
Jednak nie wszyscy krytykowali wystawne świętowanie lub rzekome „fałszywe przyjaźnie” Bezosa. „Gdybym miał choć ułamek pieniędzy, jakie mają oni, ja też zaprosiłbym na swój ślub przypadkowe gwiazdy, lol. Wysłanie zaproszenia Beyoncé i Dakocie Johnson? Czemu nie?” – napisał jeden z użytkowników.
Ktoś inny dodał: „Myślę, że zapominasz też, że widują się na krajowych i międzynarodowych balach i galach. Naprawdę często widują tych ludzi”.
Mimo całego blasku, ślub Bezosa i Sánchez stał się bardziej widowiskiem niż uroczystością.
Co sądzisz o tym, że Bezos wydał tyle pieniędzy na swój ślub? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami, a następnie udostępnij artykuł, abyśmy mogli poznać opinie innych!
CZYTAJ TAKŻE:
Nie miał pojęcia, że zostanie najbogatszą gwiazdą na świecie
Ten aktor wynajmował tani pokój, a teraz prowadzi z żoną farmę
