Teść Justina Biebera publikuje tajemnicze wideo

Justin Bieber z żoną i jego teść

Nagłówki gazet wskazują na to, że w Hollywood rozpętała się burza, w związku z pojawieniem się oskarżeń przeciwko Diddy’emu. Wygląda na to, że niektórzy uważają, iż Justin Bieber mógł być w jakiś sposób w to zamieszany.

Czytaj dalej, aby poznać najnowsze informacje.

W tajemniczym nagraniu opublikowanym na TikToku, Stephen Baldwin, który jest teściem gwiazdy popu Justina Biebera, powiedział: „to cisza przed burzą”. Wygląda na to, że wiele osób uznało, że w nagraniu jest mowa o dawnej znajomości Biebera z Diddym.

Filmik pojawił się po tym, jak w internecie zaczęło krążyć nagranie przedstawiające Diddy’ego imprezującego z 15-letnim Bieberem. W czasie, gdy rapera aresztowano pod zarzutem handlu ludźmi.

„A w tej ciszy następuje przygotowanie… na następną burzę” – powiedział Stephen Baldwin pod koniec swojego klipu. Aktor miał na sobie czapkę magazynu People z 1974 roku, co skłoniło widzów do kolejnych spekulacji na temat ukrytego przesłania tego nagrania.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Myślę, że mówi o czymś, co niedługo ukaże się w magazynie People, biorąc pod uwagę jego czapkę” – stwierdził pewien użytkownik, odnosząc się prawdopodobnie do nadchodzącego artykułu demaskatorskiego w magazynie People na temat wykroczeń Diddy’ego, a być może także innych celebrytów zamieszanych w skandal.

Sean Combs, lepiej znany pod pseudonimem „Diddy”, został aresztowany i oczekuje na proces w Metropolitan Detention Center w Brooklynie. Termin rozprawy zaplanowano na 9 października 2024 roku. Władze ujawniły, że Diddy jest pod stałą obserwacją i podjęto odpowiednie środki ostrożności, aby zapewnić mu bezpieczeństwo.

Zgodnie z ustaleniami prokuratury, Diddy prowadził i rozwijał „działalność przestępczą” poprzez swoje imperium biznesowe. Dopuszczał się różnych przestępstw, w tym podpaleń, przekupstwa, utrudniania działania wymiarowi sprawiedliwości, a nawet przymuszania do pracy.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Przemoc fizyczna ze strony oskarżonego powtarzała się wielokrotnie i była powszechnie znana. Przy wielu okazjach, począwszy od co najmniej 2009 roku i kontynuując przez lata, [on] napadał na kobiety, między innymi uderzając je, bijąc i ciągnąc” –  można przeczytać w dokumencie.

Akt oskarżenia Combsa zawiera również szczegóły jego udziału w tym, co nazwał „Freak Offs”. Zwabiał pracowników seksualnych płci żeńskiej i męskiej na napędzane narkotykami, wielodniowe eskapady seksualne. Podczas nalotu władze znalazły między innymi lubrykant, olejek dla dzieci i broń palną.

Inny raper 50 Cent obecnie pracuje nad serialem dokumentalnym skupiającym się na przestępstwach Diddy’ego. Jak powiedział w przestępstwa zamieszani są również inni popularni celebryci.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Niektórzy z nich byli zaangażowani, byli na imprezach i dobrze się bawili. Nie wiedzą, co jest na nagraniach, a co nie, więc nic nie powiedzą, ponieważ mogli się zbyt dobrze bawić” – powiedział.

Oprócz informacji o imprezach Diddy’ego i Biebera, gdy ten drugi był jeszcze nieletni, w internecie krążą także stare nagrania przedstawiające, jak nękano Biebera, gdy był nastolatkiem.

Jedno z tych nagrań przedstawia komika Jamesa Cordena, który wpatruje się w oczy Biebera i mówi mu, że „naprawdę ładnie pachnie”. Drugie nagranie przedstawia piosenkarkę Katy Perry mocno chwytającą nastolatka za tyłek. Nagrania ponownie obiegły media społecznościowe, a ludzie zastanawiają się, dlaczego młodego chłopaka potraktowano w taki sposób.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

Na innym popularnym nagraniu aktorka i modelka Jenny McCarthy zdaje się siłą chwytać Biebera. Po czym obsypuje go licznymi, nieproszonymi pocałunkami w szyję podczas American Music Awards 2012 roku. W tamtej sytuacji ​​Bieber odsunął się i powiedział do mikrofonu, że czuje się „zgwałcony”.

Zazwyczaj nagrania te są uzupełniane o wywiad z Justinem z 2020 roku. Widać tam, jak szlocha i mówi, że chce chronić swoją koleżankę, gwiazdę popu, Billie Eilish.

„Nie chcę, żeby to straciła…” – powiedział, a wiele osób sądzi, że „to” odnosi się do niewinności. „Nie chcę, żeby przeszła przez to, przez co ja przeszedłem. Nikomu tego nie życzę”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

Nagranie przedstawiające Diddy’ego i Biebera krążyło w sieci po historiach o jego coming oucie. Na nagraniu Diddy powiedział, że nie ma „prawnej opieki nad nim, ale przez następne 48 godzin jest ze mną i będziemy szaleć”.

Teraz niektórzy ludzie są przekonani o tym, że Bieber może wiedzieć takie rzeczy o Diddym, które mogłyby jeszcze bardziej go pogrążyć. A Baldwin daje zapowiedź tego, co może się wydarzyć, gdy być może Bieber upubliczni swoje informacje.

CZYTAJ TAKŻE:

Ta dziewczynka straciła swojego tatę w wieku 2 lat

Fani „Tańca z gwiazdami” nie są zadowoleni występu tej uczestniczki

Exit mobile version