Przeżycie setnych urodzin jest czymś czego może doświadczyć niewiele osób. Tym bardziej dlatego starsza pani imieniem Gussie zrobiła co w jej mocy, by celebrować swoje święto najlepiej, jak tylko się da.
Choć Gussie Taylor Dennis skończyła 105 lat, jej pamięć wciąż jest w dobrej formie. Kobieta wspomina swoje pierwsze dni pracy na farmie w Greenville w Południowej Karolinie, gdzie dorastała.
Wraca pamięcią też do swoich młodszych lat, kiedy zbierała bawełnę na farmie i jeździła do kościoła na dwukonnym wozie. Kościół był dla niej ważną częścią życia. Skończyło się na tym, że dołączyła do grupy kobiet w swoim kościele i ostatecznie to ona prowadziła modlitwę.
Rodzina świętowała razem z nią
Zdecydowanie 105-latka przeżyła bardzo ciekawe życie. Po dziś dzień ma wielu bliskich, którzy są zachwyceni możliwością świętowania jej kolejnych urodzin. Z tej okazji odwiedziła ją rodzina, w tym troje dzieci, troje wnucząt i kilkoro prawnuków.
Na urodziny Gussie przybyła też jej 97-letnia „młodsza siostra”. Wydaje się, że długowieczność w przypadku tej rodziny to coś zupełnie normalnego!
Z chwilą, gdy rodzina zebrała się, by świętować, Gussie była w świetnym nastroju i zaczęła rytmicznie podrygiwać, gdy wszyscy wokół niej śpiewali „Happy Birthday”. Członkowie jej rodziny również zaczęli tańczyć. Najwyraźniej Gussie nawet w tym wieku nadal cieszy się życiem!
Kobieta zapytana o to, czego najbardziej nie może się doczekać, powiedziała, że zjedzenia swojego urodzinowego tortu i wszystkich innych rzeczy, które były do zjedzenia, ale przede wszystkim po prostu nie mogła się doczekać tortu.
105-latka z pewnością lubi słodycze, bo zażartowała, że po tym, jak wszyscy wyjdą, jeśli tylko nadarzy się okazja, planuje wymknąć się z powrotem na dół, żeby zjeść jeszcze trochę tortu!
Ten żart sprawił, że jej rodzina śmiała się głośno razem z nią.
To były niesamowicie miłe urodziny dla 105-letniej Gussie. Życzymy jej wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Dołącz do nas i podziel się tym artykułem, życząc jej wszystkiego najlepszego!