Utrata dziecka jest największą tragedią, jakiej może doświadczyć matka. Po czymś takim można się pogrążyć w pustce i rozmyślaniach o tym, jak wyglądałoby życie, gdyby dziecko nadal żyło. 88-letnia Genevieve Purinton spędziła prawie całe życie zadręczając się takimi myślami. Jednak dziecko, które Genevieve uważała za zmarłe, pojawiło się w jej życiu 69 lat później.
Był rok 1949, wtedy Genevieve Purinton miała 18 lat. Genevieve nie miała męża i była w zaawansowanej ciąży, co w tamtych czasach nie było dobrze postrzegane i nie zdarzało się często.
Lekarze powiedzieli, że dziecko zmarło
W szpitalu w Indianie, Genevieve urodziła córeczkę. Jednak po porodzie, gdy chciała potrzymać dziecko, lekarze przekazali jej straszną wiadomość. Powiedzieli jej, że dziewczynka zmarła.
„Powiedziałam, że chcę zobaczyć dziecko, a oni powiedzieli mi, że umarła”. – powiedziała Genevieve dla FOX 13 Tampa Bay.
Mimo to Genevieve nigdy nie przestała myśleć o swojej córce. Nigdy też nie miała okazji mieć kolejnych dzieci. Z powodu guza musiała przejść operację usunięcia macicy.
Z chwilą, gdy Genevieve przeszła na emeryturę, zamieszkała w domu seniora na Florydzie. Mimo, że dobrze sobie radziła, to ostatnie kilka lat była samotna. Nie mając dzieci, nie miała też wnuków.
Natomiast rodzeństwo Genevieve już zmarło. W samotności kobieta bardzo często myślała o córce, którą straciła w 1949 roku.
Córka całe życie szukała swojej matki
Okazało się jednak, że los miał swoje plany względem Genevieve. W 2017 roku, w odległości około 300 kilometrów, pewna kobieta desperacko szukała swojej biologicznej matki.
„Marzyłam o tym przez całe życie. Pamiętam, jak miałam pięć lat i ubolewałam nad tym, że nie mogę znaleźć mojej mamy” – powiedziała córka Genevieve.
Wszystko zaczęło się od testu DNA, który można nawet zamówić do domu.
„Ona wciąż żyje”
Córka Genevieve najpierw wpadła na trop swojej kuzynki. Znajdując ją poznanie matki, było już tylko kwestią czasu.
„Pokazałam jej nazwisko panieńskie mojej matki, na co ona powiedziała: 'Och, ale to moja ciocia. Nawiasem mówiąc, wciąż żyje.'” – powiedziała córka, która po wielu latach odnalazła swoją matkę.
Ma kilkoro wnuków
88-letnia Genevieve czuła się bardzo samotna i myślała, że nie ma już żadnych żyjących krewnych. Jednak dzięki testowi DNA wszystko zmieniło się z dnia na dzień. 88-latka ma teraz córkę i kilkoro wnucząt.