Każdy, kto marzył o dziecku i poronił, wie, jaki to smutek i ból. Bywa, że trudno jest się z tym pogodzić i wiele osób traci siły na kolejne starania o dziecko. Co w takiej sytuacji jest całkowicie zrozumiałe.
Jednak nadzieja jest ostatnią rzeczą, której może nam zabraknąć. Każdy powinien ją w sobie mieć. Ludzkie ciało jest niesamowite i potrafi zaskoczyć na wiele sposobów. Dobrym przykładem na to jest osoba Lindsay Hay.
Para z New Jersey Syman i Lindsay Hay kochają dzieci i zawsze wiedzieli, że chcą mieć dużą rodzinę. Szybko się pobrali, a na świat przyszedł ich syn imieniem Carson, który wkrótce skończy pięć lat.
Lindsay i Syman planowali rodzeństwo dla Carsona, ale tym razem to nie przebiegało tak łatwo, jak w przypadku ich syna.
Przeszła kilka poronień
Lindsay doświadczyła wielu poronień. Jej ból i smutek za każdym razem były jeszcze większe niż wcześniej.
Na jej samopoczucie nie wpływał dobrze też fakt, że lekarz informował ją o „słabej jakości ciąży”. It did not feel better when Lindsey’s doctor explained that she had „poor quality”.
Wkrótce pojawiła się w niej obawa, że już nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Jednak mimo, że doświadczyła wiele smutku to i tak, nie porzuciła marzenia o dużej rodzinie i o rodzeństwie dla Carsona.
W ciąży z czworaczkami
Para zdecydowała się skorzystać z pomocy sztucznego zapłodnienia i wkrótce z małej, trzyosobowej rodziny stali się dużą rodziną złożoną z siedmiorga osób.
W końcu test ciążowy Lindsey okazał się pozytywny. Para zarezerwowała wizytę, by przeprowadzić badanie USG. Byli przerażeni tym, że może przytrafić im się kolejne poronienie.
Jednak okazało się, że w łonie Lindsay było nie tylko jedno zdrowe, małe dziecko, a czworo.
Wkrótce brzuch Lindsey zaczął znacznie się powiększać, a jest kobietą lekką, jak piórko.
Tak więc noszenie czwórki dzieci w swoim łonie nie było łatwym wyzwaniem dla niej. Lindsey często źle się czuła. Jednak w wywiadach, których udzieliła stwierdziła, że wszystko co przeżyła w trakcie tej ciąży było tego warte i bez wahania zrobiłaby to ponownie.
To nie było takie łatwe
„Jestem wdzięczna za to, że jestem osobą, która naprawdę kocha być w ciąży. W przeciwnym razie byłoby mi znacznie trudniej sobie z tym poradzić. W pierwszym trymestrze byłam tak chora, że nie mogłam funkcjonować. Z czwórką dzieci i czterema łożyskami moje hormony, zmęczenie i nudności wzrosły czterokrotnie”.
Przechodząc od sytuacji, w której Lindsey myślała, że już nigdy więcej nie będzie mieć dzieci, do trzymania w ramionach czwórki dzieci, to dla niej jest, jak cud. Jednak to nie wszystko ciało Lindsey zaskoczyło też w inny sposób.
Po tym, jak na Instagramie Lindseys udostępnia zdjęcia pokazujące życie matki czwórki dzieci, jej obserwatorzy są zszokowani. Jej ciało tak szybko wróciło do stanu sprzed ciąży.
„Jesteś piękną matką” – napisał jeden z obserwatorów.
„Czekajcie, ona teraz tak wygląda?” – napisał ktoś inny.
„Wyglądasz magicznie. Co za niesamowite ciało”.
„Z tymi maluchami pojawiły się nowe skazy, blizny i skóra, których nie widać, ale razem z nimi przyszła też siła, o której istnieniu nie wiedziałam” – napisała Lindsay.
Kobiece ciało jest naprawdę niesamowite. To pokazuje, że możesz zrobić znacznie więcej niż myślisz.
Zapraszam do dzielenia się tym artykułem z innymi, aby dodać wszystkim nadziei.