Nancy Makin przez lata zmagała się ze swoją wagą. W pewnym momencie ważyła już ponad 300 kilogramów i nie mogła wsiąść do samochodu.
Na szczęście 3 lata później schudła i teraz jest zupełnie nie do poznania.
Nancy Makin zaczęła stopniowo przybierać na wadze po rozwodzie.
Czując się samotna i niedowartościowana zajadała swoje problemy. W ten sposób szukała pocieszenia.
Z czasem stawały się to coraz większe ilości jedzenia. W trudnych chwilach podobnie robiła jej matka, a teraz i ona poszła w jej ślady. Na tamtą chwilę była to jedyna rzecz, która wydawała się jej słuszna.
Gdy Nancy ważyła już ponad 300 kilogramów, całkowicie straciła wiarę w siebie. Nie mogła wejść do wanny, ledwo zakładała buty, a prowadzenie samochodu nie wchodziło w ogóle w grę.
Waga Nancy sprawiła, że coraz bardziej izolowała się od społeczeństwa, a w konsekwencji nadal przybierała na wadze.
Przez dwanaście lat nie wychodziła z domu. Później dowiedziała się, że w sąsiedztwie nazywano ją „potworem”.
Na szczęście pewnego dnia jej los się odmienił.
Dostała komputer w prezencie
Na 45. urodziny siostra kupiła Nancy nowy komputer. Wtedy to kobieta zaczęła angażować się w różne czaty, rozmawiać z nieznajomymi i zabierać głos na forach politycznych.
Serfując po internecie Nancy znów poczuła się dobrze. Zdała sobie sprawę z tego, że wiele osób ją lubi. Z biegiem czasu coraz bardziej komfortowo rozmawiało jej się z ludźmi. Wszystko, dzięki temu, że nie musiała im się pokazywać.
Choć dla przeciętnego człowieka może to zabrzmieć banalnie, ale dla Nancy czas spędzany na różnych forach dyskusyjnych był wypełniony przyjaźnią i miłością.
Przestałam się pocieszać
Po tym, jak w życiu Nancy znów zagościła radość, zaczęła coraz bardziej wierzyć w siebie. Wkrótce zaczęła ćwiczyć przez kilka minut dziennie. Zyskując szacunek i akceptację w sieci, przestała się pocieszać zajadaniem. Tracąc kilogramy znów zaczęła nawiązywać kontakt ze światem zewnętrznym.
Dziś Nancy jest zupełnie nie do poznania.
Zobacz więcej na temat niesamowitych zmian w życiu Nancy na poniższym filmie.
Podzielmy się historią Nancy z przyjaciółmi i rodziną na Facebooku, aby wyrazić uznanie dla tej niesamowitej kobiety. Miejmy nadzieję, że uda nam się zainspirować innych!