Matka umiera na raka i wie, że nigdy nie wyjdzie za mąż – wtedy jej najlepsza przyjaciółka „oświadcza się”

Każdy z nas o czymś marzy.

Na przykład o podróży do miejsca, które zawsze chcieliśmy odwiedzić. O wykonywaniu zawodu, którego od dawna chcieliśmy się podjąć. A może po prostu marzymy o zupełnie innym życiu niż to, które prowadzimy.

Jednak w przypadku Kerry Kenworthy na liście życzeń była tylko jedna rzecz.

Z chwilą, gdy otrzymała wiadomość, że umiera na raka, w jej głowie zaczęło kłębić się wiele myśli.

Kerry zaczęła myśleć o wszystkich rzeczach, które chciałaby zrobić w życiu, póki jeszcze może i wkrótce odpowiedź była jasna.

Nie chciała opuszczać świata bez możliwości wzięcia ślubu i jakiś czas temu spełniło się jej wielkie marzenie.

Jej najlepsza przyjaciółka Sian wzięła sprawy w swoje ręce i podczas pełnej miłości ceremonii powiedziały sobie „tak” – poinformowało British Mirror.

Już sama myśl o tym, że można odliczać dni, które pozostały nam do życia jest czymś druzgocącym.

To prawda, wszyscy wiemy, że umrzemy i pewnego dnia życie się skończy. Ale tak naprawdę nikt nie chce wiedzieć, kiedy to nastąpi.

Niestety Kerry Kenworthy właśnie tego doświadcza.

Kobieta ma dopiero 34 lata i wie, że jej czas dobiega końca.

Druzgocąca diagnoza

W 2021 roku Kerry dowiedziała się, że umiera na raka.

Lekarze powiedzieli kobiecie, że zostało jej nieco ponad 12 do 18 miesięcy życia, po czym swoje myśli pokierowała ku dzieciom.

To, że miała pozostawić swoje ukochane córki: 12-letnią Miię, 9-letnią Lily i 6-letnią Violet łamało jej serce.

Kerry zaczęła myśleć o wszystkim, co ją ominie w ich życiu. Nigdy nie zobaczy, jak wychodzą za mąż, a ona sama nigdy nie przejdzie do ołtarza z kimś, kogo kocha.

Żal i perspektywa utraty życia, które tak bardzo kocha, zaczęły wyniszczać Kerry.

Wiedziała, że ​​nie ma to znaczenia, czy jest gotowa, czy nie, by pożegnać się ze swoimi dziećmi, bo śmierć i tak nadejdzie prędzej czy później.

Podczas, gdy Kerry coraz bardziej pogrążała się w żalu i smutku, temu wszystkiemu przyglądały się jej najlepsze przyjaciółki Sian i Claire.

Czytaj także: Chory na raka ojciec ma przed sobą kilka tygodni życia – córka „bierze ślub”, aby uczestniczył w jej wielkim dniu

Czytaj także: Brat prosi starszą siostrę z Zespołem Downa, aby została druhną na jego ślubie

To, jak zmaga się ze swoją sytuacją łamało im serca i wkrótce postanowiły zrobić dla niej coś specjalnego.

Wiedziały, jak bardzo Kerry marzyła o ślubie, więc postanowiły, że to zrobi.

„Kerry wspomniała o kilku rzeczach, których nigdy nie będzie już w stanie zrobić. Jedną z nich było wyjście za mąż, ponieważ nie miała męża. Stwierdziłam wtedy: „A dlaczego potrzebujemy do tego mężczyzny?” – powiedziała Sian dla Mirror.

Tak więc w styczniu 2023 roku Sian „oświadczyła się” swojej najlepszej przyjaciółce i oczywiście usłyszała głośną odpowiedź na „tak”.

„Poślubiła” swoją najlepszą przyjaciółkę

Przyjaciółki zaczęły organizować wymarzony ślub Kerry za jej plecami. Wszystko po to, by każdy ważny szczegół był dopracowany, a ona nie musiała się o nic martwić.

Po wielu staraniach nadszedł wielki dzień.

W Walentynki 2023 roku, w trakcie pięknej ceremonii, najlepsze przyjaciółki, Sian i Kerry, powiedzieli sobie „tak”.

„Drużbą” Sian był jej własny mąż.

Na ślub przybyło 80 gości, którzy z uśmiechem na twarzy patrzyli na „nowożeńców”.

Jednak najszczęśliwsza ze wszystkich była oczywiście panna młoda.

Kerry promieniała w pięknej sukni ślubnej, którą tak długo chciała założyć.

„To był najlepszy ślub, jaki mogłam sobie wymarzyć” – powiedziała Kerry w rozmowie z British Mirror.

„To było magiczne przeżycie i jestem bardzo wdzięczna, że mogłam doświadczyć tego, jak to jest móc powiedzieć „tak”. Mam szczęście, że mam tak niesamowite przyjaciółki, jak Sian i Claire”.

Jest szczęśliwa, że wzięła ślub

Chociaż Kerry nigdy nie doświadczy dnia, w którym jej własne córki wyjdą za mąż, to może pocieszyć się tym, że one były na ślubie matki.

„Nie wyszłam za mąż za mężczyznę, ale poślubiłam kogoś, kogo kocham” — powiedziała Kerry.

„Byli tam wszyscy, którzy mnie kochają i tylko to się liczy”.

Wspaniałe przyjaciółki! To jest prawdziwa miłość i przyjaźń. Gratulujemy Kerry i modlimy się za Ciebie!

Czytaj także: Przyjaciółki adoptują ze schroniska 19-letniego psa i sprawiają, że jego ostatnie dni życia są magiczne

Exit mobile version