Na świecie jest zaledwie kilka utworów, które są w stanie złapać za serce podobnie do utworu Leonard Cohena “Hallelujah”.
Na przestrzeni lat słyszeliśmy setki różnych interpretacji tej pięknej piosenki, zarówno w wykonaniu kościelnych chórów, jak i solistów.
Czasami zdarzają się sytuacje, gdy interpretacja znanego utworu sprawia, że czujemy coś jeszcze bardziej specjalnego. Pewnego dnia na stacji kolejowej w Rotterdamie w Holandii 9-letnia Diane i jej starsza siostra Camille właśnie czegoś takiego dowiodły.
Zawsze, gdy słyszę ludzi grających muzykę na żywo w miejscach publicznych, mam odczucie, że jestem świadkiem czegoś wyjątkowego. Nie wiem dlaczego, ale wiele razy mam wrażenie, że mają oni więcej odwagi i talentu od tych osób, które występują na wielkich scenach. Takimi osobami na pewną są 9-letnia Diane i jej starsza siostra Camille.
Zagrały “Hallelujah”
Na stacji kolejowej w Rotterdamie ustawiono pianino. Każda osoba, która ma ochotę zagrać może z niego skorzystać. Pewnego dnia z okazji postanowiła skorzystać Diane, która postanowiła wykonać piękną piosenkę “Hallelujah”.
Utwór ten doskonale brzmi na pianinie. Ale gdy to gry przyłącza się jej siostra Camille na skrzypcach, aż dech zapiera w piersiach. Te dwa klasyczne instrumenty potrafią ze sobą współgrać w takiej cudownej harmonii. Diane i Camille to dwie odważne i bardzo zdolne dziewczyny, nie mogę przestać oglądać ich występu.
[arve url=”https://youtu.be/f85sX01KBks” /]
To była jedna z najpiękniejszych interpretacji tego utworu jaką słyszałam od bardzo dawna.
Jeżeli Tobie też podobał się występ dziewczynek i uważasz, że miały sporo odwagi, aby wystąpić publicznie, podziel się artykułem ze znajomymi.