Łowca trofeów pochodzący z Argentyny został wypatrzony przez słonia podczas gdy próbował znaleźć dogodne miejsce do ułożenia się i zastrzelenia zwierzęcia. Słoń ruszył na strzelca.
Ta przerażająca sytuacja zakończyła się tragicznie donosi Namibijska Agencja Prasowa. Amator polowań został stratowany na śmierć.
Polującym okazał się 46-letni Jose Monzalvez. Zginął w sobotnie popołudnie 12 sierpnia, na północny wschód od małego miasteczka Kalkfeld.
Pięciu profesjonalnych łowców trofeów, wliczając zabitego Jose Monzalveza, tropiło stado słoni.
Następnie, jak podaje rzecznik prasowy policji w regionie Otjozondjupa, jeden ze słoni wypatrzył grupę myśliwych.
Mężczyźni zobaczyli szarżującego na nich słonia i próbowali znaleźć dogodne miejsce, aby ułożyć się i go zastrzelić. Ale nie dane im było pociągnąć za spusty.
Słoń zbliżył się tak szybko, że musieli uciekać. Zwierzę nie odpuściło i zaczęło gonić grupę. Tragicznie skończyło się to dla Jose Monzalveza, który został stratowany na śmierć.
Monzalvez nie jest pierwszą w tym roku ofiarą wśród łowców trofeów.
W maju w Zimbabwe bardzo znany myśliwy pochodzący z RPA został przygnieciony przez słonia, w efekcie czego zmarł.
Zabijanie zwierząt dla przyjemności nigdy nie spotka się z naszym zrozumieniem. Nie mniej jednak to bardzo przykre, że Jose Monzalvez zginął tak tragicznie. Miejmy nadzieję, że to wydarzenie sprawi, że kilku myśliwych przemyśli to, czym się zajmuje. Może w końcu ludzie zrezygnują z zabijania tych majestatycznych zwierząt. To byłby wielki sukces i słoni i ludzi!
Co o tym sądzisz? Napisz w komentarzu i udostępnij artykuł!