Chłopiec rzuca się przed pędzący samochód, aby uratować siostrę – niestety zginął: „Był bohaterem”

Tragiczny wypadek, który nie powinien był się zdarzyć, wstrząsnął amerykańskim Long Island, pozostawiając mieszkańców miasta w żałobie. Z chwilą, gdy pirat drogowy nadjechał ze zbyt dużą prędkością w kierunku dwójki dzieci, jedno z nich rzuciło się przed swoją starszą siostrę, aby usunąć ją z drogi. Ludzie opłakują śmierć 13-letniego chłopca, którego w całym kraju uznano za bohatera.

Matka dwójki dzieci Desari Mack przeżywa najgorszy koszmar każdego rodzica. 

Na początku października Desari opublikowała na Facebooku zdjęcia z okazji urodzin jej 13-letniego syna Tylera. 

„Dzisiaj są urodziny Tylera, ma 13 lat, jak ten czas leci? Tak szybko dorasta… Jest taki mądry, jest wspaniałym nastolatkiem, nawet jeśli czasami doprowadza mnie do szału. Kocham Cię chłopcze. I tak, będzie zły, jak zobaczy, że opublikowałam ten post, ale nie obchodzi mnie to, ponieważ uwielbiam mojego małego psotnika”- napisała dumna mama w poście na Facebooku 11 października. 

Pod zdjęciem znajduje się dalsza część artykułu.

W tamtym czasie Desari nie miała pojęcia, że ​​zaledwie w przeciągu kilku godzin sprawy tak tragicznie się potoczą.

Według News 12 Long Island, Tyler Philips był w drodze do domu ze swoją starszą siostrą Krystal, po zabawie w parku po południu 12 października. 

Z chwilą, gdy zaczęło się ściemniać dzieci szły do ​​domu ścieżką rowerową na Granny Roads. 

Czytaj także:

Dwóch 3-latków ginie po tym, jak wjechał w nich brawurowo jadący kierowca

Uciekł z miejsca zdarzenia

Nagle nadjechał SUV pędząc z tak dużą prędkością, że nie był wstanie zwolnić. Wtedy 13-latek bez zastanowienia rzucił się przed swoją siostrę, aby usunąć ją z drogi z pod kół pędzącego kierowcy. 

Tylerowi udało się odsunąć siostrę, ale sam przyjął uderzenie samochodu.

Kierowca pojazdu uciekł z miejsca zdarzenia. Jednak, dzięki reakcji świadków zdarzenia oboje dzieci szybko zabrano do szpitala uniwersyteckiego Stony Brook. 

Dziewczyna przeżyła dzięki dzielnemu młodszemu bratu. Niestety życia Tylera nie udało się uratować. 

„Moje dziecko”

W czwartek rano, 13 października lekarze ogłosili, że chłopiec zmarł . 

Moje dziecko. Był drugim dzieckiem, które urodziłam. Był dla mnie wszystkim” – powiedziała Desirée Mac dla News 12 Long Island. 

Informacja o śmierci chłopca obiegła media na całym świecie, przypominając o tym, jakie poważne konsekwencje może mieć brak ostrożności w ruchu drogowym. 

Nie ma słów, które mogłyby wyrazić to, jak się teraz czuję. Moje dziecko nie żyje. Jest bohaterem, ale już go nie ma.” 

 

Czytaj więcej na temat...