Samotny ojciec adoptuje 3 chłopców, aby nie wychowywali się w rodzinach zastępczych

Niektórzy ludzie dają wiele innymi, choć sami od życia nie otrzymali zbyt wiele.

Barry Farmer nie miał łatwego życia. Jako dziecko nie był wychowywany przez swoich rodziców. Trafiał do różnych rodzin zastępczych, a w końcu zaopiekowała się nim jego babcia.

Gdy Barry skończył 21 lat, sam wyrobił sobie licencję rodzica zastępczego i zaczął pomagać dzieciom, które tak jak on nie miały szczęścia, aby wychowywać się we własnej, biologicznej rodzinie.

Pierwszym dzieckiem, które przyjął pod swój dach był Jaxon.

W tamtym czasie Barry nie zdawał sobie sprawy, że przed 30. zostanie samotnym ojcem, który wychowuje 3 synów.

„Gdybyś 10 lat temu powiedział mi, że wydarzy się coś takiego, to nigdy w życiu bym ci nie uwierzył” – powiedział Barry. „Chciałem zostać ojcem, ale nie tak szybko.”

„Mój najstarszy nazywał mnie ojcem od pierwszego dnia, gdy do mnie trafił. Nie wiedziałem jak na to zareagować. Byłem wtedy bardzo młody. Ale powiedziałem sobie: Okej. Zrobimy to. Wydaje mi się, że taką rolę muszę teraz przyjąć. Wiedziałem, że adopcja to sformalizuje. Będę oficjalnie i faktycznie jego tatą. On zaakceptował mnie jako swojego ojca. Tych chwil nigdy nie zapomnę” – powiedział Barry dla CBS 6.

Gdy Jaxon dorastał, powiedział tacie, że chciałby mieć rodzeństwo. Barry zdawał sobie sprawę, że w domach dziecka jest wiele dzieci, które czekają na kochający dom. Dlatego w 2013 adoptował Xaviera, a w 2014 Jeremiah.

Adopcja

Większość osób, które decyduje się na adopcje, chce przygarnąć maluchy, najlepiej noworodki. Barry zaadoptował starsze dzieci i zachęca innych właśnie do tego samego. Do adopcji starszych dzieci, którym o wiele trudniej wydostać się z systemu domów dziecka.

„Starsze dzieci to dzieci, których szukasz” – powiedział Barry. „Przeżyjesz z nimi wiele waszych pierwszych razy. Pierwszy raz będziecie jechać na rowerze, pierwszy raz wybierzecie się na plażę, pierwszy raz zabierzesz je do wesołego miasteczka, razem przeżyjecie ich pierwszy dzień w szkole. To wszystko przeżyjecie, jeśli zdecydujesz się na adopcję.”

Barry został także zapytany, czy ludzie nie wytykają ich palcami ze względu na inny kolor skóry: „Kolor skóry nie różni nas, nie definiuje nas jako rodziny. Po prostu taką rodziną jesteśmy. Więc nawet jeśli dochodzi do jakiś spojrzeń, czy odtrącenia, my po prostu nie zwracamy na to uwagi. Ci ludzie nie znają nas i nic o nas nie wiedzą.”

Co za wspaniała postawa. Barry to fantastyczny ojciec.

Zobacz film opowiadający o cudownej rodzinie Barry’ego:

„Ojcostwo przyniosło mi wiele radości. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym nie mieć moich synów” – powiedział Barry.

Udostępnij ten artykuł, aby wyrazić uznanie dla tego wyjątkowego ojca i jego wspaniałych synów.

 

Czytaj więcej na temat...