17-latek wraca do domu w nowym Porsche: naprawdę warto dowiedzieć się, jak to się stało

Ludzie mówią, że śmiech wydłuża życie – istnieją nawet badania, które to potwierdzają!

To właśnie dlatego chciałam się podzielić z Wami tą historią. Mam nadzieję, że wywołam w ten sposób uśmiech na Waszych twarzach!

Jeśli dzięki temu Wasz dzień stanie się jaśniejszy, udostępnijcie tę historię swoim znajomym na Facebooku!

Oto jak to wszystko się zaczęło:

Rodziców pewnego 17-latka zamurowało, kiedy pewnego dnia ich syn wrócił do domu w lśniącym, nowym Porsche.

Samochód był naprawdę przepiękny. Rodziców jednak cała ta sytuacja mocno zaniepokoiła i zaczęli rozmawiać z synem, nie kryjąc przy tym negatywnych emocji:

– Skąd masz ten samochód?!

Na zdjęciu znajduje się Porsche
Pixabay

Pełen spokoju i opanowania syn odpowiedział:

– Kupiłem go.

– Jakim cudem? – krzyczeli rodzice. – Przecież wiemy ile kosztuje Porsche!

– No cóż, – powiedział chłopak – zapłaciłem za to Porsche jedynie 15 dolarów.

Ojciec wściekł się jeszcze bardziej:

– Kto był na tyle głupi, że sprzedał ci Porsche za 15 dolarów?

Syn spojrzał na niego ze spokojem i odpowiedział:

– Kupiłem je od pewnej kobiety na ulicy. – powiedział chłopak, po czym dodał – Nie wiem jak się nazywa, ale zobaczyła mnie, jak wracałem ze szkoły na rowerze, zatrzymała mnie i zapytała, czy chcę kupić to Porsche za 15 $.

Na zdjęciu widać transseksualną kobietę siedzącą na masce samochodu
Pixabay

– O Boże! – westchnęła matka. – Ona na pewno musi jakoś znęcać się nad dziećmi. Kto wie, co planuje? Jonny, idź tam i dowiedz się, o co w tym wszystkim chodzi.

Ojciec chłopaka poszedł we wskazane przez syna miejsce, aby porozmawiać z kobietą.

Kiedy dotarł do jej domu, zastał kobietę w ogródku – ze spokojem sadziła rośliny.

Mężczyzna podszedł do niej i wrzasnął:

– Dlaczego sprzedała pani mojemu synowi Porsche za jedyne 15 dolarów?!

Kobieta ściągnęła rękawice ogrodowe i wyjaśniła:

– Dzisiejszego ranka odebrałam telefon od mojego męża. Myślałam, że jest na delegacji, ale okazało się, że właśnie uciekł na Hawaje ze swoją sekretarką. Najwyraźniej nie ma zamiaru wrócić. Powiedział, że tam zostaje, że mam sprzedać jego Porsche i wysłać mu pieniądze… tak też zrobiłam.

Nie spodziewałam się takiej odpowiedzi! Udostępnij tę historię na Facebooku, jeśli Ciebie również doprowadziła do śmiechu!

 

Czytaj więcej na temat...