Niektóre filmy pojawiają się i znikają z ekranów. Jednak są wśród nich takie, które stają się ponadczasowymi klasykami.
Jednym z takich filmów, które wciąż są uwielbiane i odkrywane na nowo przez młodsze pokolenia, jest „Krokodyl Dundee”.
Główna rola w filmie była dla aktora Paula Hogana przełomem w jego karierze. Jednak od tego czasu niewiele było o nim słychać.
Czytając artykuł dowiesz się, co dziś słychać u aktora z tego kultowego filmu.
Wszyscy mamy swoje ulubione filmy, które możemy oglądać po kilka razy.
Oglądając je odczuwamy różnego rodzaju emocje. Takie, jak wzruszenie, złość, czy smutek. Mają w sobie coś wyjątkowego, co sprawia, że nigdy się na nich nie nudzimy. Bez względu na to, ile razy je już widzieliśmy.
Właśnie takim filmem dla wielu osób jest „Krokodyl Dundee”.
Pierwszy film z tej serii powstał w 1986 roku. Kontynuacji doczekał się w 1988 i 2001 roku, stając się prawdziwym kultowym klasykiem.
„Krokodyl Dundee” to najbardziej znany film australijski wszechczasów, który zmienił życie debiutującego aktora Paula Hogana.
Filmy z serii „Krokodyl Dundee” wygenerowały przychody w wysokości ponad 300 milionów dolarów, czyli ponad 1 114 365 900 złotych.
Paul początkowo nie był związany z aktorstwem. Zanim zrobił wielką karierę pracował min., jako robotnik budowlany.
Mimo, że pierwszym filmem, w którym zagrał był „Krokodyl Dundee”, to prędzej był już znany australijskiej publiczności.
Zadebiutował jako aktor
Paul Hogan w latach 70 – tych prowadził swój własny talk show o nazwie „The Paul Hogan Show”.
Później, także w latach 70-tych stał się twarzą marki papierosów Winfields.
Reklamy z jego udziałem pomogły marce w ciągu kilku lat stać się liderem na rynku.
Jednak międzynarodową karierą zapewnił mu, właśnie film „Krokodyl Dundee”. W 1986 roku zagrał w nim Michaela J. „Micka”.
Hogan częściowo sfinansował film. Był to stosunkowo niski koszt produkcji wynoszący 8,8 miliona dolarów, czyli 32 000 000. złotych. Paul nigdy wcześniej nie grał w filmie. Podejmując się tego wyzwania miał 47 lat.
W pierwszym z filmów serii zagrał u boku znacznie młodszej od siebie aktorki, Lindy Kozłowski. Wkrótce się w niej zakochał.
Jeśli chodzi o życie miłosne Paula Hogana, to można powiedzieć, że było ono pełne wrażeń.
Burzliwe życie miłosne
W 1958 roku Paul ożenił się z Noelene Edwards, z którą miał pięcioro dzieci. Jednak małżeństwo to zakończyło się w 1981 roku.
Zaledwie rok później ożenił się z byłą żoną ponownie, ale w 1986 roku znów się rozstali. Tym razem już na dobre – informowało Celebs Now.
W 1990 roku Hogan poślubił swoją partnerkę filmową, Lindę Kozłowski.
„Byliśmy swoimi przeciwieństwami i pociągało nas to przez długi czas” – powiedział Paul.
Z tego związku narodziło się kolejne dziecko, syn imieniem Chance. Jednak i ten związek się rozpadł. Para rozstała się w 2013 roku.
Pozbył się kultowych ubrań
Pojawiły się informacje, że po rozwodzie Paul usunął z domu, wszystko co przypominało mu Lindę.
Między innymi pozbył się kultowej czerwonej sukienki, w której występowała w „Krokodylu Dundee”.
„Usunięcie wszystkich jej rzeczy, zwłaszcza sukienki, która symbolizowała początek ich romansu, było dla niego najlepszym rozwiązaniem” – informowano w tamtym czasie.
W późniejszym czasie, w jednym z wywiadów Linda przyznała, że rozstanie było trudne. Jednak jest szczęśliwa, że jest sama.
„Żyłam w cieniu Paula przez wiele lat i dobrze jest teraz skupiać się na sobie”.
Tak żyje dziś Paul Hogan
Od czasu ostatniej kontynuacji kultowego klasyka w 2001 roku Paul Hogan zniknął z tak zwanego świecznika.
Jego syn Chance Hogan jest muzykiem i po rozwodzie mieszkał głównie z ojcem. Jednak według TMZ w ostatnich latach Paul Hogan i Linda Kozłowski nadal są bliskimi przyjaciółmi.
Paul Hogan ma obecnie 81 lat. W ostatnich latach znowu zrobiło się o nim głośno z powodu długotrwałego sporu z australijskimi organami podatkowymi.
Tak, czy inaczej Hogan ma wszelkie powody do dumy. „Krokodyl Dundee” nadal zajmuje szczególne miejsce w sercach Australijczyków.
„To wspaniała postać. W Australii nie mamy ciekawych bohaterów ludowych. Postanowiłem więc stworzyć go sam. Wydaje się, że ludzie go polubili” – powiedział Hogan w wywiadzie dla LA Times.
Na pewno nie jestem jedyną osobą, która ceni ten film! Możemy mieć tylko nadzieję, że pewnego dnia znów coś usłyszymy o Paulu!
Podziel się artykułem ze wszystkimi, których znasz. Szczególnie z tymi, którzy lubią powspominać!