Gdy zostaje się rodzicem, życie zmienia się w taki sposób, który trudno wytłumaczyć komuś, kto nie ma dzieci.
Na przykład nie ma takiej rzeczy na świecie, której rodzic nie zrobiłby dla swojego dziecka, aby je ochronić i zapewnić mu bezpieczeństwo.
Sama myśl o tym, że coś złego może się przytrafić dziecku, sprawia, że rodzice skręcają się z bólu. To nasza odpowiedzialność i misja, aby być przy nich i pomagać im w potrzebie.
Jak się jednak okazuje, bywają sytuacje, w których wszystko może się odwrócić. Czasem to dzieci muszą stanąć na wysokości zadania, aby pomóc uratować rodziców.
12 kwietnia 6-letnia Macie Semrau poprosiła rodziców, aby nie musiała iść do szkoły. Dziewczynka była bardzo zdeterminowana i bardzo jej zależało, aby zostać w domu, że w końcu jej matka, Kate Semrau, ustąpiła jej i pozwoliła jej zostać w domu z jej 4-letnim bratem i tatą.
Tata, Kyle Semrau, pracuje na nocne zmiany, więc może przypilnować dzieci za dnia. Tego dnia, gdy obudził się po krótkiej drzemce, nie czuł się najlepiej.
Jednak dopiero gdy jego żona wyszła do pracy, stan jego zdrowia zaczął się poważnie pogarszać. Jak donosi prasa, w pewnym momencie 6-letnia Macie usłyszała jak tata woła o pomoc. Wtedy dziewczynka zdała sobie sprawę, że coś jest nie tak.
Wzięła brata za rękę i zeszli do piwnicy, gdzie chwilę wcześniej zszedł ich tata. Tam zastał ich przerażający widok. Ich tata leżał na ziemi i to tracił przytomność, to na chwilę ją odzyskiwał.
Na szczęście Macie zachowała zimną krew. Wzięła od taty telefon i zdołała poprosić go o kod, gdy na chwilę odzyskał świadomość. Następnie skorzystała z przeglądarki internetowej, wyszukała lokalny komisariat policji i zadzwoniła po pomoc.
W tym czasie 4-letni Caleb starał się dotrzymywać towarzystwa i pocieszać tatę.
Zjawiła się pomoc
Po chwili na miejscu pojawiło się pogotowie i Kyle został zabrany do szpitala Wentworth Douglass Hospital w Dover, New Hampshire, w którym spędził trzy następne dni.
„We wtorek miałem wypadek w domu, ze względu na przewlekłą chorobę, która uszkodziła moje płuca i zatoki” – napisał Kyle na Facebooku.
„Moja 6-letnia córka była w stanie skorzystać z mojego telefonu i wezwać pomoc. Jestem pewien, że uratowała mi życie.”
„Jestem już w domu i mam się dobrze. Chciałem wszystkim podziękować za troskę. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale życie może zmienić się w jednej chwili.”
„Uczcie swoje dzieci jak powinny zachować się w różnych sytuacjach zagrożenia, jak pomagać, jak wzywać pomoc, wszystkiego czego w szkole mogą nie uczyć. Życie jest krótkie, ale moje się właśnie wydłużyło, dzięki mojej córce Macie. Kocham was!”
Komisariat Policji Elio także pogratulował małej Macie jej szybkiej i trzeźwej reakcji.
„Niewiarygodna historia szybkiej reakcji Macie i jej odważnej postawy, które pozwoliły uratować jej tatę w sytuacji zagrożenia życia” – napisali policjanci w poście. „Świetna robota Macie!!!”
„To wszystko było niesamowite” – dodał Kyle. „Jestem szczęściarzem, że mam taką córkę i syna i że policja zareagowała tak szybko.”
Brawo! Niesamowita reakcja w tak trudnej i stresującej sytuacji.
Na całe szczęście Macie i Caleb byli opanowani i mogli pomóc swojemu tacie. Kto wie, jak ta sytuacja by się skończyła, gdyby dziewczynka tego dnia poszła do szkoły.
Udostępnij ten artykuł na Facebooku, aby pogratulować Macie i pokazać innym, jak ważne jest uczenie dzieci odpowiedniego zachowania w różnych sytuacjach.