Autystycznym chłopcom powiedziano, aby „trzymali się z daleka” innych dzieci – powód doprowadził internautów do wrzenia

Uśmiechnięci William i Edward

Synowie Gemmy Ryan, William i Edward, często muszą przeżywać sytuacje, w których nigdy nie powinno być postawione żadne dziecko.

Ich przypadłości sprawiają, że często wystawieni są na agresję innych, mimo tego, że chłopcy nie potrafią do końca panować nad swoimi nagłymi wybuchami słownymi, czy nad energicznymi ruchami.

Kobieta w centrum zabaw

Tego pamiętnego dnia w sierpniu 2016 roku, Gemma zabrała swoich synów do centrum zabaw. Nagle podeszła do niej inna matka, która powiedziała, że „powinnam trzymać swoich dziwnych chłopców z dala od jej syna i że powinnam zrozumieć, że w ogóle nie powinno ich tu być”.

Gemma oczywiście nie miała ochoty pozwalać innej kobiecie decydować o tym, co wolno, a czego nie wolno jej dzieciom.

„Postanowiłam się z nią skonfrontować i powiedziałam, że mój syn nie jest dziwny i że powinna douczyć się w kwestiach związanych z takimi przypadłościami” – relacjonowała Gemma w Daily Mirror.

Kolejny agresor

Niewiele ponad dziesięć minut później w centrum zabaw pojawił się mężczyzna ze swoim synem. Chłopak zakolegował się z Williamem – obaj doskonale się ze sobą bawili. Aż w pewnej chwili William objął chłopca ramieniem.

Gemma wyjaśniła, że mężczyzna zareagował na to wręcz szaleńczo. Powiedział jej, że udusi Williama, jeśli ten zrobi to ponownie.

Nietrudno się domyślić, że to zdarzenie negatywnie odcisnęło się na psychice Gemmy i chłopców.

Minął cały rok zanim mama chłopców poczuła się na tyle komfortowo, aby wrócić do centrum.

„William zaczyna coraz bardziej rozumieć, że nie jest taki sam jak inni i że ludzie często traktują go w inny sposób, jednak Edward wciąż jest jeszcze za mały, aby o tym wiedzieć” – powiedziała kobieta.

Spektrum

Gemma i jej mąż David postanowili działać na rzecz dzieci ze spektrum autyzmu. Chcą pomagać takim osobom, poprzez upewnianie ich, że stanowią część społeczeństwa i że społeczeństwo powinno je akceptować.

David i jego partner biznesowy, Chris Wright, zorganizowali więc wydarzenie. W czasie jego trwania ustawione zostały stragany z sensorycznymi przedmiotami. Odbyła się też cicha dyskoteka, a na miejscu pojawili się superbohaterowie. Wiele rozmawiano o autyzmie.

Imprezę nazwano „Spektrum” i okazała się być ona ogromnym sukcesem. Wzięło w niej udział około 1000 osób. William nawet miał okazję przedstawić swoją interpretację hitu Michaela Jacksona pod tytułem Thriller!

Bardzo się cieszę, że William i Edward mogli spędzić w czasie Spektrum dzień, na który w pełni zasługują.

Mimo tego, aż mnie trzęsie na samą myśl, że istnieją dorośli, którzy mogą zachowywać się w taki sposób w stosunku do chorych dzieci. Udostępnij ten artykuł, aby okazać swoje wsparcie dla Williama i Edwarda!

Exit mobile version