Każde dziecko jest wyjątkowe i to sprawia, że ciąża może zarówno wzbudzać ekscytację, jak i przerażenie.
Siostry bliźniaczki Rosemary i Christina doskonale wiedzą, jak to jest być innym. Dorastając napotykały na trudności, ale 24 lata po narodzinach udowadniają, że „inność” nie musi być czymś negatywnym.
Rosemary i Christina Alubankudi Ajiboye urodziły się w Nowym Jorku w latach 90. Szybko stało się jasne, że coś jest z nimi nie tak.
Bliźniaczki, które miały czarnoskórych rodziców, urodziły się z białymi włosami i jasną skórą. Wkrótce okazało się, że obie dziewczynki mają albinizm, czyli mutację genetyczną, która przejawia się między innymi brakiem pigmentu. Albinizm może również wpływać na wzrok.
Zarówno Rosemary, jak i Christina mają słaby wzrok, a ich skóra jest wrażliwa na światło, co czasami je frustruje – donosi The Sun.
„Mamy bardzo słaby wzrok i czasami, nawet jeśli mamy okulary, tak naprawdę nie widzimy zbyt daleko i ludzie tego nie rozumieją, a to jest frustrujące” – wyjaśnia Rosemary.
„Nie możemy spędzać zbyt dużo czasu na słońcu. No wiesz, tak jak ludzie chodzą na plażę i leżą na słońcu, my w ogóle nie możemy tego robić”.
Szkolne wyrzutki
Poprzez swój niepowtarzalny wygląd bliźniaczki szybko zwróciły na siebie uwagę. Jednak to nie zawsze oznaczało coś pozytywnego.
W szkole bliźniaczki doświadczyły wykluczenia. Przez wszystkie lata nauki dokuczano im z powodu ich bardzo jasnej skóry i białych włosów.
„Dosłownie przesiadywałyśmy same; niektórzy ludzie do nas się nie dosiadali” – powiedziała Rosemary dla News24.
„Z albinizmem bardzo trudno się dorasta. W końcu pojawia się taki etap, że stwierdza się: „O mój Boże, różnię się od innych ludzi” – dodała.
Chcą inspirować innych
Jednak obecnie, 24 lata po narodzinach bliźniaczki akceptują swój albinizm i inspirują innych do tego, by również byli zadowoleni ze swojego wyglądu.
Bliźniaczki ukończyły studia magisterskie na kierunku związanym z biznesem i modą. Pracują w pełnym wymiarze godzin w branży odzieżowej i modowej.
Siostry stworzyły też własną markę, aby promować albinizm w branży modowej.
„Nie ma jednego typu urody, jest wiele rodzajów urody. Musimy je wszystkie pokazać, żeby wszyscy mogli czuć się dobrze” – powiedziała Rosemary.
„Koniec końców Twoim pięknem jest wnętrze, twoja postawa, pewność siebie” – dodała.
Obecnie bliźniaczki mają tysiące obserwatorów na Instagramie i z dumą pokazują swoje niesamowite piękno.
Dowiedz się więcej o bliźniaczkach z poniższego filmu:
Te bliźniaczki albinoski są prawdziwą inspiracją dla nas wszystkich. Udostępnij artykuł, jeśli się z tym zgadzasz.