Starzenie się jest częścią życia, która czeka wszystkich z nas. Zmarszczki i wiotczenie skóry to coś, co przytrafia się z wiekiem każdemu, nawet modelkom! Tak, jak pewnej byłej supermodelce, która mimo upływu lat wciąż pozuje w bikini. Jednak, kiedy kobieta opublikowała zdjęcia, ludzie nie byli dla niej zbyt mili.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o historii Pauliny Porizkovej.
Paulina Porizkova urodziła się w 1965 roku i zaledwie 15 lat później rozpoczęła karierę modelki. Zagościła na okładkach kilku dużych magazynów, wyrabiając sobie renomę w świecie modelek. Oprócz tego wystąpiła także w kilku filmach, programach telewizyjnych, a także w teledyskach. Ostatnio stała się znana z tego, że otwarcie mówi o procesie starzenia się, żalu, stracie i nie tylko.
Obecnie Paulina jest 58 latką i ma 40-letnie doświadczeniu w świecie modelingu. Nadal sie tym zajmuje, pomimo tego, co mówią krytycy. Pozuje w bikini i publikuje swoje zdjęcia.
Czytaj także: 54-letnia kobieta postanawia pozostawić naturalne siwe włosy – teraz inspiruje tysiące kobiet
Jak Paulina powiedziała wcześniej: „Jestem 57-letnią kobietą i wydaje się, że w społeczeństwie, kiedy wchodzi się w średni wiek, traci się licencję na pokazywanie w bikini”. Porizkova często opowiada o krytyce, jaka ją spotyka za to, że w takim wieku publikuje tego typu zdjęcia. Kiedyś nazywano ją „zdesperowaną babcią” lub „za starą, by to robić”. Jednak ona nie traktuje tego zbyt poważnie i broni swoich racji.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Wcześniej przez 28 lat Paulina była żoną Rica Ocaseka, nieżyjącego już frontmana kultowego zespołu rockowego The Cars. Para miała swoje wzloty i upadki, o których była supermodelka szczerze opowiedziała. Wyznała, że w miesiącach poprzedzających śmierć Rica, ich dwójka znacząco się od siebie oddaliła. Jak powiedziała w wywiadzie po śmierci męża: „Zauważyłam, że coraz mniej czasu spędzaliśmy ze sobą i mniej rozmawialiśmy, a potem jakby przestał mnie pożądać”.
Paulina opowiedziała też o swoich ówczesnych wątpliwościach, stwierdzając: „Odkąd skończyłam 40, 50 lat zaczęłam myśleć, że może mu się nie podobam, bo się starzeję”.
Mimo to nadal pamięta o wszystkich dobrych chwilach, które razem spędzili.
Nie chce się poprawiać na starość
Obecnie Paulina jest zagorzałą zwolenniczką naturalnego starzenia się kobiet i tego, by nie poddawały się operacjom plastycznym w celu odwrócenia procesu starzenia. Ma nadzieję, że coraz więcej kobiet zaakceptuje swoje starzejące się ciała i zdecyduje się celebrować swoje naturalne piękno. Jak powiedziała: „Moim pragnieniem jest być niezmienioną starszą kobietą”.
Paulina zawsze pozytywnie wypowiada się o swojej starzejącej się twarzy, mówiąc: „To, co podoba mi się w mojej twarzy teraz, w wieku 57 lat, to to, że jest jak naprawdę dobra powieść o historii mojego życia. Jakby wszystko było wypisane na mojej twarzy”.
Modelka zawsze przypomina innym starszym kobietom, a nawet tym młodszym, jak ważne jest, by pozwolić sobie na starzenie się i jaki to piękny naturalny proces. Jak stwierdziła: „Musimy sprawić, by starszy wiek był fajny, naprawdę się staram, ale potrzebujemy więcej kobiet, które w pewnym sensie zaakceptują swój wiek i będą o nim głośno się trąbić, mówiąc 'patrzcie, co robię w moim wieku’”.
Naprawdę jest piękna, nawet w tym wieku! Podziel się tym inspirującym artykułem z innymi, aby zobaczyć co inni sądzą o jej podejściu do tematu starzenia się!
Czytaj także: 76-latka jest krytykowana za to, że nie ubiera się jak na swój wiek – jej reakcja ucisza trolli