Cmentarze są miejscem ostatecznego spoczynku, miejscem, gdzie bliscy żegnają swoich ukochanych i wspominają ich.
Z reguły cmentarz jest miejscem, gdzie wszyscy ludzie szanują zmarłych.
Jednak nie zawsze ludzie zachowują się tam tak, jak na to przystało. Zamiast tego cmentarze stają się miejscami przestępstw.
W 2017 roku na cmentarzu Grove Street Cemetery w New London w stanie Ohio doszło do wydarzenia, które zszokowało tamtejszą społeczność.
Jak poinformowało Hrtwarming, pewna kobieta przyozdobiła rodzinny grób, a piękne przedmioty, które na nim ułożyła zniknęły.
Przede wszystkim zniknęła doniczka, którą postawiła tam w Dzień Ojca. Według kobiety nie ma na świecie takiej sumy pieniędzy, która mogłaby ją zastąpić.
Jednak to, że przedmioty zniknęły, okazało się mieć wytłumaczenie. Mianowicie dwie osoby chodziły po cmentarzu i zabierały różne rzeczy z grobów.
Czytaj także: Nagrobek 7-letniego Maxa zniknął z cmentarza – przyczyna zezłościła rodziców
Czytaj także: Ludzie zostawiają na cmentarzu patyki dla psa, który zginął 100 lat temu
Przyłapane na kamerze monitoringu
Prawdopodobnie osoby te nie przypuszczały, że zostaną złapane. Nie wiedziały, że na cmentarzu zainstalowano kamery, które zarejestrowały każdy krok przestępców.
Okazało się, że były to dwie starsze kobiety, które kradły.
Na szczęście policji udało się zidentyfikować dwie podejrzane za pomocą nagrań z monitoringu. Mieszkańcy byli zszokowani, gdy dowiedzieli się, kto okradał zmarłych.
Szczególnie szokujące dla mieszkańców było to, że jedna z kobiet była urzędniczką państwową z pobliskiego miasta i była znana wielu mieszkańcom Nowego Londynu.
Jesteśmy wdzięczni, że kamery uchwyciły złodziei na gorącym uczynku. Mamy nadzieję, że w przyszłości te dwie kobiety będą pamiętać, że zbrodnia nigdy nie popłaca.
Czytaj także: Córka przez 43 lata regularnie odwiedzała grób ojca – po 43 latach dowiaduje się, że jej tata tam nie leży