Gang motocyklistów tropi miejsca z walkami psów i ratuje zwierzęta z rąk znęcających się właścicieli

YouTube /Guideposts

Jasne, to wielcy, wytatuowani, zasadniczy mężczyźni. Rescue Ink to organizacja non-profit, która postawiła sobie za cel sprawić, aby świat stał się lepszym miejscem. Szczególnie dla tych, którzy nie mogą sami się bronić.

Różnią się płcią, wiekiem i wykonywanym zawodem. Niektórzy to zawodowi motocykliści, inni są prawnikami, byłymi policjantami, ciężarowcami. Długo można by wymieniać. Jednak niezależnie od tego, jak bardzo się różnią, łączy ich wspólna pasja – wytrapianie i pomaganie zwierzętom w potrzebie.

Grupa regularnie interweniuje w miejscach, gdzie prowadzone są walki psów. Co więcej, ich działania nie ograniczają się jedynie do psów. Przez Rescue Ink uratowane zostały najróżniejsze gatunki zwierząt, w tym pyton, świnia, konie, ryby i kurczaki!

Misja

Grupa motocyklistów określiła swoją misję w następujący sposób: Działając w granicach prawa – nasi prawnicy kazali nam to dodać – Rescue Ink robi, co potrzebne, aby zwalczać znęcanie się i zaniedbywanie wszystkich gatunków zwierząt.

„Niektórzy ludzie uważają nas za superbohaterów. Prawda jest taka, że jesteśmy wielkimi miłośnikami (i obrońcami) zwierząt. Działamy od wielu lat. W tym czasie mieliśmy do czynienia z wieloma przypadkami, przeszkodami i wielkimi wyzwaniami, jednak cały czas pozostaliśmy silni i oddani naszej misji.”

Jeśli do Rescue Ink dotrze wiadomość o znęcaniu się nad zwierzętami, członkowie grupy nie wahają się ani chwili i wkraczają do akcji. Ratują cierpiące zwierzęta, a następnie zapewniają im schronienie i opiekę.

Ci goście nie wyglądają na kogoś, z kim chce się zadzierać. Ale bezwzględni są jedynie dla osób, które znęcają się nad biednymi, niewinnymi zwierzętami. Trzeba jasno powiedzieć, że to wspaniali ludzie, którzy powołali do życia organizację, świecącą dla innych przykładem!

Niestety Rescue Ink musi czasem mierzyć się z przeciwnościami losu. Schronisko prowadzone przez organizację bardzo ucierpiało podczas huraganu Sandy. Na szczęście żadnemu zwierzęciu nic się nie stało. Poniżej możesz zobaczyć filmik, na którym zaprezentowano stan schroniska niedługo po tym, jak zostało zniszczone przez bezwzględny żywioł.

Uważamy, że ludzie działający w Rescue Ink zasługują na wielki podziw za wszystko, co robią!

Udostępnij ten artykuł, jeśli chcesz podziękować tym motocyklistom, za to, jak bardzo się starają, działając na rzecz innych.

Exit mobile version