Fakt, że George Clooney ofiarował swoim najlepszym przyjaciołom po milionie dolarów znany jest wielu osobom. Jednak niewiele osób wie co go do tego skłoniło!
George Clooney jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktórów w Hollywood. Jednak wcale nie było mu łatwo dotrzeć do tego miejsca, w którym jest teraz. Gdy po raz pierwszy przybył do Los Angeles, pomieszkiwał na kanapach swoich przyjaciół chodząc na castingi. Przez cały ten czas nie zapomniał skąd się wywodzi.
Jedną z najpopularniejszych historii na temat Georga Clooneya jest ta, że dał 14 swoim najlepszym przyjaciołom po milionie dolarów w gotówce. Całkiem możliwe, że wiele osób czytając informacje o tym mogło to zignorować, uznając tę wiadomość za plotkę, ponieważ kto rozdaje 14 milionów dolarów?
Jednak fakt jest taki, że Clooney właśnie to zrobił. W trakcie jednego z wywiadów aktor wyjawił, dlaczego tak postąpił.
„Amal i ja właśnie się poznaliśmy, ale wtedy jeszcze się nie spotykaliśmy” – wspomina aktor. „Byłem samotnym facetem. Wszyscy się starzeliśmy. Miałem 52 lata lub coś koło tego. A większość moich przyjaciół jest ode mnie starsza” – powiedział.
Podziękowanie za przyjaźń
Choć George był singlem, to czuł wdzięczność za to jakich poznał przyjaciół na przestrzeni ostatnich 35 lat, którzy pomagali mu, gdy tylko tego potrzebował.
„Przez lata pomagali mi, kiedy potrzebowałem pomocy. Ja też pomagałem im przez lata. Wszyscy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi” – wyjaśnił.
„No wiesz stwierdziłem, że bez nich nic nie ma znaczenia. Wszyscy jesteśmy bardzo blisko ze sobą i pomyślałem sobie, że jeśli potrąci mnie autobus, to wszyscy są zawarci w moim testamencie. Więc właściwie dlaczego czekam, aż potrąci mnie autobus?” – wspomniał.
W taki właśnie sposób George postanowił podzielić się swoim szczęściem z najbliższymi. W tamtym czasie nakręcił film „Grawitacja” z Sandrą Bullock, który okazał się wielkim hitem i przyniósł mu miliony.
Aktor wpadł więc na pomysł, który mógłby posłużyć na świetną filmową fabułę.
Wynajął furgonetkę z napisem „Kwiaciarnia”. Następnie złożył wizytę w skarbcu w Los Angeles, znanym z posiadania na stanie „gigantycznych sum” pieniędzy.
Aktor podjął 14 milionów dolarów w gotówce i wsadził je do 14 walizek firmy Tumi. Potem zadzwonił do grupy swoich przyjaciół, których czule nazywa „Chłopcami”, aby następnego wieczoru wpadli na kolację.
Aktor przywołując wspomnienie tej kolacji powiedział, że podniósł mapę, aby pokazać ją swoim przyjaciołom. „Po prostu podniosłem mapę i wskazałem wszystkie miejsca, do których muszę się udać i wszystkie, do których dotarłem, dzięki nim” – powiedział.
Byli w szoku
Jednym z tych 14 mężczyzn był Rande Gerber, który jest mężem Cindy Crawford, a także partnerem biznesowym Clooneya w jego przedsięwzięciu związanym z marką Casamigos produkującą tequilę. On też w wywiadzie wspominał tę pamiętną noc.
„George zaczął mówić: 'Słuchajcie, chcę żebyście wiedzieli, ile dla mnie znaczycie, jak jesteście dla mnie ważni w moim życiu” – powiedział.
Gerber opowiadając o wydarzeniach tamtej nocy powiedział, że Clooney wyznał im wszystkim, ile dla niego znaczą, i że bez nich nie doszedłby tam, gdzie jest. Następnie poprosił wszystkich swoich przyjaciół, aby otworzyli stojące przed nimi walizki.
Z chwilą, gdy zebrani mężczyźni otworzyli walizki, byli w absolutnym szoku. Clooney zaskoczył ich jeszcze bardziej, gdy powiedział, że już zapłacił podatek.
„Jeden z nich wtedy pracował w barze na lotnisku w Teksasie, starając się wspomóc swoją rodzinę” – powiedział Gerber. „Każdego dnia jeździł na rowerze do pracy. Właśnie to są faceci, którzy zaopiekowali się George’em, a teraz on się odwdzięczył” – powiedział Gerber.
Tymczasem Gerber będąc odnoszącym sukcesy biznesmenem odmówił przyjęcia hojnej oferty przyjaciela.
Jednak Clooney nie zamierzał przyjąć odmowy: „Mam do powiedzenia tylko jedno. Jeśli Rande nie weźmie miliona dolarów, nikt nie dostanie swoich pieniędzy” – odpowiedział. To skłoniło Gerbera do zaakceptowania tej propozycji, ale potem przekazał pieniądze na cele charytatywne.
Nie ma wątpliwości, że George Clooney jest takim przyjacielem, jakiego każdy powinien mieć! To taka poruszająca historia.
Podziel się tą historią ze swoimi przyjaciółmi i rodziną, aby również zainspirować ich do podobnych działań!