Książę Harry i Meghan Markle jakiś czas temu stwierdzili, że pobrali się podczas sekretnego ślubu.
Teraz arcybiskup Canterbury, Justin Welby, postanowił skomentować tę sprawę.
„Popełniłbym poważne przestępstwo” – powiedział arcybiskup Canterbury Justin Welby dla La Repubblica.
Na początku marca Meghan i Harry wzięli udział w telewizyjnym programie Oprah Winfrey.
Wywiad z ich udziałem zainteresował wiele osób. Podczas rozmowy padły oskarżenia o rasizm wobec brytyjskiej rodziny królewskiej. Opowiedzieli też o swoich kłopotach i problemach natury psychicznej. Przez co trafili na nagłówkami artykułów na całym świecie.
Kolejną sprawą, która wzbudziła zainteresowanie było to, że Meghan Markle stwierdziła, że ona i Harry wzięli potajemny ślub na trzy dni przed oficjalną ceremonią, która miała miejsce w maju 2018 roku.
„Nikt o tym nie wie. Zadzwoniliśmy do arcybiskupa i powiedzieliśmy: „Planowana uroczystość, będzie spektaklem dla całego świata. My chcemy, zawrzeć związek między sobą.” – powiedziała Meghan w wywiadzie.
Zakwestionowano tajny ślub
Ponadto w wywiadzie Meghan i Harry stwierdzili, że podczas tajnego ślubu były obecne tylko trzy osoby, oni i arcybiskup Canterbury Justin Welby.
Jednak te informacje zostały szybko zakwestionowane. Między innymi dlatego, że jeśli para, która jest już legalnie małżeństwem, nie może ponownie zawrzeć związku małżeńskiego. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy zawarcie wcześniejszego związku małżeńskiego zostanie uznane za nieważne. Jeśli małżeństwo w Wielkiej Brytanii, ma być legalne potrzeba co najmniej trzech świadków.
W związku z tym kilku ekspertów zwróciło uwagę na to, że najprawdopodobniej to, o czym mówili Meghan i Harry nie było wcale sekretnym ślubem, a jedynie złożeniem osobistej przysięgi.
„Myślę, że arcybiskup powinien wyjaśnić, co wydarzyło się, a co nie na trzy dni przed oficjalną uroczystością.” – powiedział brytyjski pastor David Green dla Daily Mail.
Arcybiskup: Harry i Meghan nie byli wcześniej małżeństwem
Niedawno Harry i Meghan wycofali się z tego, co powiedzieli na temat sekretnego ślubu. Para oświadczyła za pośrednictwem rzecznika, że złożyli tylko osobistą przysięgę.
W końcu po raz pierwszy w tej sprawie wypowiedział się też arcybiskup Canterbury, Justin Welby. Wyjaśnił co tak naprawdę się wydarzyło.
W wywiadzie dla włoskiej gazety La Repubblica abp Justin Welby zaprzecza, by udzielił sekretnego ślubu Harry’emu i Meghan przed oficjalną ceremonią.
„Legalny ślub odbył się w sobotę (19 maja). Podpisałem akt małżeństwa, który jest dokumentem prawnym i popełniłbym poważne przestępstwo, gdybym go podpisał wiedząc, że jest fałszywy” – powiedział dla La Repubblica.
Nie chcę komentować prywatnych spotkań
Arcybiskup potwierdził, że między nim, a parą doszło do prywatnego spotkania przed oficjalną ceremonią.
„Przed ślubem odbyłem kilka prywatnych i duszpasterskich spotkań z księciem i księżną.” – powiedział dla La Repubblica.
Jednak arcybiskup nie chciał komentować, czego tak naprawdę dotyczyły te prywatne spotkania.
„Legalny ślub odbył się w sobotę. Nie powiem, co wydarzyło się na tych spotkaniach.”