Wydawało się, że Kaycee Triana ma wszystko pod kontrolą zmierzając na poród. Jej siostra miała zawieść ją do szpitala, po drodze odbierając ich mamę z pracy. Kobieta nie przypuszczała, że jej dziecko ma inne plany.
W 2013 roku przyszłej mamie z Kolorado poród opóźniał się około dwa tygodnie. Jej siostra miała zawieść ją do szpitala planując odbiór ich mamy z restauracji Denny’s. Jednak kiedy kobiety dotarły na miejsce, okazało się, że ich mamy tam nie ma i pojechała już do szpitala.
W czasie, gdy Kaycee zaczęła rodzić była w odwiedzinach u swojej rodziny w Arkansas. Jednak po tym, jak zatrzymała się w restauracji zdała sobie sprawę, że jej matka Suzanne Nettles była już w drodze do szpitala. Kobieta sądziła, że ma na miejscu spotkać się z córką.
Jednak przyszłej mamie nie było dane, aby wrócić do samochodu i kontynuować podróż do szpitala. Jej dziecko było gotowe do narodzin.
„Prawie jak tylko weszła do środka, zaczęła rodzić dziecko” – powiedziała Suzanne dla NBC6.
„Zakładałam, że pojechały do szpitala, ale wstąpiły jeszcze do rasturacji”.
Plany się zmieniły
Z chwilą, gdy Kaycee wraz z synem Chrisem i siostrą weszli do restauracji i zorientowali się, że matki nie ma na miejscu, było już za późno na dotarcie do szpitala.
„Kaycee krzyczała i mówiła: „Myślę, że dziecko zaraz się urodzi! — powiedziała Linda McClure pracownica restauracji Denny’s, która powiedziała, że pospieszyła wtedy po ręczniki i pozostałe rzeczy, których wtedy potrzebowali.
Pomocy rodzącej kobiecie udzielili też dwaj kierowcy ciężarówek. Za co Kaycee była im bardzo wdzięczna rodząc swojego dużego chłopca, który miał pępowinę owiniętą wokół szyi.
Kierowcy położyli Kaycee na dywanie i pomogli wyjść jej dziecku.
Kaycee powiedziała dla NBC6, że kierowcy ciężarówek zachowali spokój i „wiedzieli, co robić” po tym, jak dziecko urodziło się z pępowiną wokół szyi.
„Uratowali życie mojego wnuczka”
„Wciąż staram się oswoić z całą tą sytuacją” – powiedziała babcia Suzanne. „Ci mężczyźni uratowali życie mojego wnuczka”.
Dziecko urodziło się zdrowe, ważyło 4,6 kilograma. Małego Andrew wkrótce wypisano ze szpitala, aby mógł dołączyć do swojej rodziny w Kolorado.
Jak podało Daily Mail, jeden z kierowców, którzy pomogli przy porodzie Andrew skontaktował się Kaycee w szpitalu.
Poniższe nagranie przedstawia rekonstrukcję zdarzeń. Można na nim zobaczyć w jakim stopniu Ci dwaj nieznajomi mężczyźni przyczynili się do uratowania życia dziecka Kaycee.
Trudno jest mi sobie wyobrazić, jakie to wszystko musiało być przerażające dla Kaycee. Na szczęście Ci dwaj mężczyźni byli w pobliżu i wiedzieli, co robić.