Szum wokół jednego z najbardziej kontrowersyjnych wywiadów dla rodziny królewskiej, zdążył już nieco przycichnąć. Mimo to pojawiło się wiele spekulacji na temat zarzutów, które padły w trakcie tego dwugodzinnego spotkania z księciem Harrym i Meghan Markle.
Oprah Winfrey nie pierwszy raz miała okazję przeprowadzać wywiad z członkami rodziny królewskiej. W 1996 roku rozmawiała z Sarą Ferguson, która po rozstaniu z księciem Andrzejem, przyznała, że życie w rodzinie królewskiej nie jest bajką.
W wywiadzie u Oprah, który został wyemitowany 7 marca w USA i 8 marca w Wielkiej Brytanii, pojawiły się szokujące zarzuty dotyczące rasizmu. Meghan przyznała też, że miała myśli samobójcze, kiedy była w ciąży z Archiem.
Zanim Oprah, Meghan i Harry usiedli do oficjalnej rozmowy, pokazano ich, jak rozmawiają na terenie ich wielomilionowej posiadłości w Montecito w Kalifornii.
W chwili, gdy cała trójka przebywała w kurniku pary, Meghan przyznała, że ślub, który wszyscy oglądali w 2018 roku nie był ich prawdziwym ślubem.
„Pobraliśmy się na trzy dni przed oficjalną uroczystością.” – powiedziała Meghan.
„Nikt o tym nie wie, ale zadzwoniliśmy do arcybiskupa i powiedzieliśmy że: 'Ta uroczystość jest dla świata, ale my chcemy zawrzeć związek między sobą”.
„Złożyliśmy więc śluby w naszym pokoju, tylko my dwoje za zamkniętymi drzwiami z arcybiskupem Canterbury” – kontynuowała Meghan.
Jak w końcu było?
Jednak, gdy pojawiła się fala pytań dotyczących szczegółów tego wydarzenia, kilka dni później oficjalny rzecznik królewski zaprzeczył tej informacji.
Według niektórych doniesień medialnych Kościół anglikański zezwala na legalne ceremonie ślubne tylko w zarejestrowanych budynkach sakralnych. Pary potrzebują również dwóch świadków.
Z doniesień wynika, że para przyznała, iż nie była to ceremonia o charakterze prawnym. Jak powiedział rzecznik królewski „para złożyła osobistą przysięgę na kilka dni przed oficjalnym, legalnym ślubem, który odbył się 19 maja”.
Kościół anglikański odmówił komentarza w tej sprawie. Jednak wielebny Canon Giles Fraser, rektor kościoła St. Mary Newington w Londynie, powiedział dla Business Insider, że „to prawdopodobnie było błogosławieństwo, ale pobrali się legalnie w Windsorze”.
Oficjalne królewskie wesele pary odbyło się w kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor. Zaproszono na nie licznych gości w tym Oprah Winfrey i George’a Clooney’a.
Prawie 30 milionów Amerykanów oglądało tą wystawną uroczystość. Podczas, gdy w Wielkiej Brytanii ślub pary wzbudził zainteresowanie 18 milionów, co jest gorszym wynikiem w stosunku do ślubu księcia Williama i Kate Middleton w 2011 roku, którego odlądało 24 miliony osób. – poinformowało CNBC.
Ceremonia Harry’ego i Meghan była dość nowoczesna, jak na standardy rodziny królewskiej. Podczas uroczystości zaśpiewali londyńscy śpiewacy gospel. Królewski chór wystąpił podczas pięknej, telewizyjnej ceremonii w trakcie, gdy para została małżeństwem, co było ogromnym ciosem dla milionów widzów.
Nowe informacje
Stephen Borton, były urzędnik, który wydał pozwolenie na ślub dla pary stwierdził, że Meghan musiała być zdezorientowana i wszystko wskazuje na to, że była niedoinformowana.”
Harry Benson, urzędnik Marriage Foundation, powiedział, że ślubowanie, o którym mówiła Markle prawdopodobnie nie miało znaczenia pod katem prawnym.
„Chociaż arcybiskup może w pewnych okolicznościach udzielić ślubu na wyjątkowych zasadach, to i tak jest do tego potrzebnych dwóch świadków, bez których ślub nie jest ważny.” – powiedział Benson.
Meghan ujawniła również w wywiadzie, że zanim umówiła się z Harrym na randkę w ciemno w lipcu 2016 roku, nigdy nie próbowała się niczego o nim dowiedzieć wyszukując go w Google.
„Nigdy nie wyszukiwałam informacji o swoim mężu w Internecie” – powiedziała u Oprah 39-letnia była gwiazda „Suits”.
„Po prostu nie czułam takiej potrzeby. Wszystko co ważne dzielił ze mną, albo sam mi o tym mówił.”
Meghan stwierdziła również, że wyszła za mąż za Harry’ego wielu rzeczy nieświadoma.
„Dorastałam, nie wiedząc zbyt wiele o rodzinie królewskiej. To nie było coś, o czym rozmawiało się w domu. Nie interesowaliśmy się tym”. – powiedziała Markle.
Meghan, która jest obecnie w ciąży z drugim dzieckiem powiedziała, że spodziewała się tak, jak większość amerykanów, że kiedy poślubi księcia życie będzie przypominać to o czym czyta się w baśniach”.
Stwierdziła, że nie interesowało jej wcześniej życie rodziny królewskiej
Jednak od czasu wywiadu pary pojawił się post, który Meghan rzekomo napisała w 2014 roku. Dotyczył on „przepychu”, jaki towarzyszył ślubowi księcia Williama i Kate.
„Małe dziewczynki marzą o byciu księżniczkami. Ja, na przykład chciałam być, jak She-Ra, księżniczki mocy ” – jak poinformowało The Sun napisała Meghan na swoim już nieistniejącym blogu.
„Wydaje się, że dorosłe kobiety zachowują tę dziecięcą fantazję. Wystarczy spojrzeć na przepych i okoliczności towarzyszące królewskiemu ślubowi i niekończących się rozmowach o księżnej Kate – stwierdziła Markle.
Podczas wywiadu u Oprah ujawniono również, że to nie ona sprawiła, że Kate popłakała się podczas przygotowań do ślubu, o czym wcześniej donosiły media. Jej zdaniem było na odwrót.
Po tym, jak Oprah zapytała Meghan o doniesienia, jakoby doprowadziła swoją przyszłą szwagierkę do płaczu na kilka dni przed poślubieniem z Harrym, Meghan odpowiedziała: „Nie, było odwrotnie”.
Meghan powiedziała, że nie chce „oczerniać nikogo”, ale po prostu chciała oczyścić atmosferę.
„Ten tydzień przed ślubem był naprawdę ciężki i Kate była z jakiegoś powodu zdenerwowana. Jednak była tego świadoma i przeprosiła. Przyniosła mi kwiaty i kartkę z przeprosinami. Zrobiła to, co sama bym zrobiła, gdybym uznała, że kogoś skrzywdziłam, po prostu wzięła odpowiedzialność za swoje zachowanie”.
Meghan powiedziała też, że sprawa ta dotyczyła sukienek dziewcząt sypiących kwiaty. Prawdopodobnie Kate nigdy nie skomentuje tej sprawy, ponieważ rodzina królewska jest przyzwyczajona do utrzymywania swoich spraw w tajemnicy.
Reakcja Williama na zarzuty
Jednak książę William złamał królewski protokół, odpowiadając na rasistowskie zarzuty swojego brata i szwagierki, dotyczące jednego z członków rodziny królewskiej. Zrobił to podczas swojej wizyty w jednej ze szkół we wschodnim Londynie.
Trzy dni po tym, jak wyemitowano wywiad w Wielkiej Brytanii, książę William odpowiedział reporterom. Na skierowane do niego pytania powiedział, że: „Nie są rasistowską rodziną”.
Książę Cambridge odpowiedział tak na zarzuty dotyczące, kogoś z członków rodziny. Osoby, która miała obawy i rozmawiała o tym, jak ciemna może być skóra Archiego, kiedy się urodzi.
Meghan pytana podczas wywiadu o szczegóły tej sytuacji powiedziała, że z Harrym odbyło się kilka rozmów na temat. Zastanawiano się, jak to będzie z kolorem skóry ich syna i jak zostanie to odebrane.
Jednak Meghan i Harry odmówili ujawnienia kim jest ta osoba. Oprah ujawniła już po wywiadzie, że Harry chciał też wyjaśnić, że to nie była królowa ani jej mąż, książę Filip.
Czy dostrzegasz jakieś nieścisłości w tym wywiadzie, czy też wierzysz we wszystko, co para w nim ujawniła? Prosimy o komentarz i udostępnianie artykułu.
